eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHeadhunterom pod rozwagęRe: Headhunterom pod rozwag
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!opal.futuro.pl!newsfeed.tpinternet.p
    l!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Headhunterom pod rozwag
    Date: Tue, 15 Mar 2005 23:08:07 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 139
    Message-ID: <d17mkf$obj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <d149ig$3l1$1@amigo.idg.com.pl> <d167sh$14d$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <d16thi$ue7$1@amigo.idg.com.pl> <d170dh$1a6$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <d175ap$p03$1@amigo.idg.com.pl> <d17cnq$r2v$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <d17ivn$gmu$1@amigo.idg.com.pl>
    NNTP-Posting-Host: axg72.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1110924752 24947 83.27.92.72 (15 Mar 2005 22:12:32 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Mar 2005 22:12:32 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:144399
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "MC" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d17ivn$gmu$1@amigo.idg.com.pl...
    > Użytkownik "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:d17cnq$r2v$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >>
    >> Zaszla - praca headhuntera radykalnie sie rozni od pracy HRa. Ale w
    >> Polsce
    >> to mala nisza. Na proby "podkupienia" sa np. narazeni najlepsi pracownicy
    >> agencji reklamowych, ktorych kreatywnosc przyczynia sie do zdobywania
    >> prestizowych nagrod i dobrych zlecen przez firme.
    >>
    > Szkoda, że ci najlepsi pracownicy agencji milczą na temat dochodów jakie
    > przynoszą swoim zleceniodawcom. Zamiast tego funkcjonują takie
    > niezłotówkowe
    > pojęcia jak np. świadomość marki. Skuteczność reklamy jest zdecydowanie

    To jest dyskusja na alt.pl.sztuka-reklamy. Siedzi tam sporo pracownikow
    agencji reklamowych - jesli chcesz z kims podyskutowac o tych pogladach, to
    raczej tam.

    >
    >> Rola kierownika nie jest zmniejszanie bezrobocia w Polsce, tylko
    >> wypracowywanie zysku dla firmy, a rola headhuntera jest upolowanie nie
    > tego,
    >> kto zmniejszy bezrobocie, ale tego, kto wypracuje zyski dla firmy.
    >>
    > Tak prymitywne zakreślanie celów obraca się przeciwko samej elicie. Jej
    > wyróżnikiem był zawsze szerszy horyzont. Jest on wbudowane w cywilizowany
    > kapitalizm, nawet w ten znany z "Ziemii Obiecanej". Lepperyzm, LPR-yzm i
    > kwestionowanie III RP mają swoje podłoże w tym prymitywiźmie.

    Nie wiem, czy kierownik w sredniej firmie nalezy do elity. Bylaby to bardzo
    szeroka definicja elit.


    >> kandydatem "ryzykownym", ktory ma cos zle wygladajacego w CV, ale moze
    >> byc
    >> wyjatkiem od reguly, zabiera czas i zwieksza ilosc osob do porownywania -
    >> eliminujac go z gory mamy nadal wiele osob spelniajacych wymagania i
    >> niosacych ze soba mniejsze ryzyko.
    >>
    > I takie firmy jakie mamy. Czy rezygnowanie w imię wygody i stereotypu ze
    > znajdywania najlepszego kandydata przez działy HR nie jest przypadkiem
    > niewykonaniem pracy do jakiej się zobowiązywały i za jaką biorą wypłatę?

    HR bierze wyplate za znalezienie kandydata, ktory bedzie spelnial wymagania
    i sprawdzal sie na danym stanowisku. Jesli znajdzie takiego, prace wykonal.

    > Nie całkiem. Nie wyobrazam sobie stałego stałego debatowania się na temat
    > stylów, błedów i tej całej reszty. To powinny być momenty wyjątkowe. A te

    Nie znasz branzy. Male rzeczy do omowienia i rozwiazania pojawiaja sie w
    trakcie w sposob ciagly. Oczywiscie zalezy to od projektu, ale w wielu jest
    tak, jak pisze.

    > wyjątkowe chwile da się przeżyć z cholerykiem czy innym skillsowym
    > dewiantem.

    W niektorych miastach w branzy IT jest teraz niedobor dobrze
    wykwalifikowanych pracownikow. Firmy placa tym ludziom dobrze i staraja sie
    tez o ich komfort innymi metodami, dajac szereg korzysci pozaplacowych.
    Niedobor sily roboczej sprawil, ze firmy zaczely nieco obnizac wymagania i
    niektore z nich juz lapia kazdego, kto jako tako potrafi kodowac. Ludzie
    dotychczas zadowoleni ze swojej pracy potrafia myslec o jej zmianie dlatego,
    ze im do zespolu dolozono goscia, z ktorym nie idzie sie dogadac i ktory nie
    umie wspolpracowac. A rozgladajac sie, ci bardziej doswiadczeni interesuja
    sie jako jedna z wazniejszych rzeczy tym, z jakimi ludzmi im przyjdzie
    pracowac w zespole.

    >
    >> W bankowosci, konsultingu, badaniach
    >> w laboratorium, marketingu, uslugach prawnych - wszedzie pracuje sie w
    >> grupach i z ludzmi: wspolpracownikami i/lub klientami.
    >>
    > Ale trzon pracy wykonuje się samemu. Oczywiście poza sprzedażą, o czym już
    > wspomniałem.

    Przepraszam, ale wygladasz na kogos, kto nie ma wielkiego doswiadczenia.
    Wieksze rzeczy robi sie w zespolach i wtedy jest chocby kwestia podzialu
    pracy i skoordynowania dzialan.

    >
    >> Nie sadze, ze opanowaly ten rodzaj negocjacji, jaki ma miejsce w
    >> biznesie,
    >> lacznie z etykieta biznesowa i umiejetnoscia operowania na wiekszej
    >> ilosci
    >> danych niz cena i swiezosc pietruszki. :) I samokontrola.
    >>
    > O to jest jakaś etyka. A przecież cytując Twoje słowa "Rola kierownika nie
    > jest zmniejszanie bezrobocia w Polsce, tylko wypracowywanie zysku dla
    > firmy,
    > " Czyżby etyka miała obowiazywać tylko w stosunkach między członkami
    > elity,
    > a poza tym gronem już nie?

    Nieuwaznie czytasz. To slowo brzmialo "etykieta".

    >> bywa juz roznie. Najgorzej, z tego, co mi sie wydaje - acz z chlubnymi
    >> wyjatkami - bywa w malych firmach, w ktorych wlasciciel i szef swietnie
    > zna
    >> sie na swojej dzialce biznesu, ale na HR nie, a to on zwykle przeprowadza
    >> rekrutacje. Firm zatrudniajacych do 10 osob jest w Polsce wiekszosc,
    >> zdaje
    >> sie, ze ponad 90%. W malej firmie zatrudnienie najwlasciwszego pracownika
    > ma
    >> bardzo duze znaczenie, poniewaz stanowi on jedną szóstą czy jedną ósmą
    >> ludzkiego kapitału firmy, a nie jedną tysięczną. To w takich firmach
    >
    > W proporcjach masz rację, ale jednocześnie błąd w rekrutacji do małej
    > firmy
    > może być natychmiast wychwycony i skorygowany. W dużej o to znacznie. Być
    > może dlatego mam statystycznie lepszą opinię o pracownikach firm małych.

    Z ta korekta roznie bywa. Dla malej firmy koszty rekrutacji sa takze
    wieksze, wiec jesli ktos jest przecietny i jakos to wszystko dziala (choc
    sie nie rozwija), to sie nie mysli szybko o nowej rekrutacji.

    >> zatrudnienie osoby, ktora przyczyni sie do wzrostu i rozwoju firmy moze
    >> najbardziej wplynac - w duzej skali - na zmniejszenie bezrobocia.
    > Najlepiej
    >> by bylo, gdyby male firmy nauczyly sie profesjonalnej rekrutacji lub
    >> korzystania z dobrych uslug zewnetrznych, ale ze wzgledu na nasz poziom
    >> rozwoju gospodarczego i oszczednosci w wiekszosci firm nie da sie
    > oczekiwac,
    >> ze to szybko nastapi.
    >>
    > Sugerujesz, że poziom firm rekrutacyjnych i wogóle działów HR jest wyższy
    > niż rozwoju gospodarczego? Na jakiej podstawie?

    A gdzie ja to sugeruje? Napisalam tylko, ze przecietny poziom dzialu
    HR/firmy HR, gdzie pracuja ludzie zajmujacy sie zawodowo rekrutacja, bywa
    wyzszy od poziomu profesjonalizmu rekrutacyjnego szefa malej firmy, ktory
    zna sie na czyms innym niz na HR.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1