eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHeadhunterom pod rozwagęRe: Headhunterom pod rozwag
  • Data: 2005-03-16 15:59:13
    Temat: Re: Headhunterom pod rozwag
    Od: Kira <c...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Re to: MC [Tue, 15 Mar 2005 22:09:52 +0100]:


    >> Rola kierownika nie jest zmniejszanie bezrobocia
    >> w Polsce, tylko wypracowywanie zysku dla firmy, a
    >> rola headhuntera jest upolowanie nie tego, kto
    >> zmniejszy bezrobocie, ale tego, kto wypracuje zyski
    >> dla firmy.
    > Tak prymitywne zakreślanie celów obraca się przeciwko
    > samej elicie. Jej wyróżnikiem był zawsze szerszy horyzont.

    Alez nikt Ci nie broni zakladania firmy tylko po to, zeby
    dawac pieniadze ludziom ktorzy Ci ich nie wypracuja :) Tacy
    wolontariusze sa zawsze mile widziani :)

    Ale dopoki ja sie musze z tej firmy utrzymac, bardziej mnie
    interesuje jednak czy przynosi dochod, niz ile osob zostaje
    nadal bez pracy. Bo tu chodzi o to, ze jesli nie przyniesie
    tego dochodu to _ja_ zostane bez pracy.

    > Nie wyobrazam sobie stałego stałego debatowania się na temat
    > stylów, błedów i tej całej reszty. To powinny być momenty
    > wyjątkowe.

    Wobec tego nie pracowales najwyrazniej nigdy w zyciu nad
    projektem wymagajacym pewnej kreatywnosci. Pal licho, jesli
    jest to tylko podzielenie kawalkow pracy do wykonania. Ale
    kiedy trzeba efekty sobie posprawdzac, uwzglednic uwagi do
    funkcjonalnosci czy 'idiotoodpornosci' to calosc przestaje
    byc taka slodko-lukrowana.

    > A te wyjątkowe chwile da się przeżyć z cholerykiem czy
    > innym skillsowym dewiantem.

    No da sie. Duzo sie da. Tylko po co zespol zgranych ludzi
    ma sie codziennie wkurzac skoro wcale nie musi -- bo mozna
    zatrudnic kogos, kto potrafi sie w niego wpasowac?

    > Ale trzon pracy wykonuje się samemu.

    Gdzie, w stolarni? U nas kiedys, jak robienie stron WWW bylo
    jeszcze w miare oplacalne, nad jednym projektem pracowali i
    handlowcy (przekazujac uwagi od klienta) i graficy zwykli plus
    komputerowi (jesli projekt mial byc bardziej 'artystyczny')
    i wreszcie koderzy. I ci ludzie _musieli_ sie dogadywac.

    Czlowiek-orkiestra to czlowiek do niczego. Dobrego grafika
    z jednej strony nie powinien interesowac przebieg pisania
    kodu, ale z drugiej musi sie wpasowac w konretny projekt.
    I oni musza miec jakas plaszczyzne porozumienia, koniec.

    Twoje "wykonuje sie samemu" jest jak dla mnie ciut smieszne.


    Kira

    --
    /O)\ Prosba: szukam domu dla 2-letniej suczki z Wawy.
    \(O/ Szczegoly na www.cyber-girl.net w PopUp'ie. Jesli
    szukasz psiaka, znasz kogos kto szuka -- daj znac, ok?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1