eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHeadhunterom pod rozwagę › Re: Headhunterom pod rozwag
  • Data: 2005-03-16 16:13:17
    Temat: Re: Headhunterom pod rozwag
    Od: "MC" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Immona" <c...@W...com.pl> napisał w wiadomości
    news:d19ei9$jne$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > To mi wymien, kto i co konkretnie powinien robic, aby elity byly szerokie,
    a
    > klasa srednia liczna. :)
    >
    To raczej temat na osobny wątek.

    > maja zlych HRow? Moze w niektorych przypadkach, ale zapewniam Cie, ze
    wsrod
    > bezrobotnych jest mnostwo ludzi, ktorzy sie do zadnej pracy nie nadaja.
    > Firmy moga ze wzgledow praktycznych rownie dobrze uznac, ze tych ludzi na
    > rynku pracy nie ma - bo i tak ich nie zatrudnia, chyba ze wskutek razacego
    > bledu HRa.
    >
    Pewnie, że są takie osoby, ale nie byłby prawdziwym obraz w którym
    bezrobotni to głównie ludzie, którzy do pracy się nie nadają. Obawiam się,
    że prawda jest dużo gorsza, a np. średnia statystyczna wykształcenia wśród
    bezrobotnych jest wyższa niż u pracujacych. Ich bezrobocie ma konsekwencje
    społeczne od których pracujący się nie odizolują.

    > Jakby te dwie grupy wyciac ze statystyk - wiesz, o ile by sie bezrobocie
    > zmniejszylo? A znalazloby sie takich grup wiecej. To HRzy sa winni, ze ci
    > ludzie sa niedopasowani? Powinni sie zamienic w psychologow, doradcow i
    > opiekunow pracujacych razem ze swoim podopiecznym nad wypracowaniem innej
    > postawy? Moze jeszcze za pieniadze firmy?
    >
    Może jeszcze wskażesz na charakter narodowy, szlachecką tradycję i ciągłe
    wchodzenie pod górę? To znany motyw, ale społeczeństwa nie zmienimy na
    lepsze. Jest jakie jest.
    > >
    > Nie jestem w stanie zrozumiec, co przelamywanie wzorcow rekrutacji ma
    > wspolnego z przeplywem ludzi.

    To sprzeciw wobec Twojej opinii. "Niezaleznie od poziomu rozwoju
    gospodarczego ktos, kto
    sie specjalizuje w jakiejs dziedzinie i jest to jego podstawowy zawod,
    bedzie w tej dziedzinie lepszy od kogos, kto specjalizuje sie w czyms innym,
    a to robi przy okazji. Korzystanie z uslug fachowcow nakreca rozwoj "
    Rozumiem z tego, że dla Ciebie wzorem rekrutacji jest stawianie na kogoś,
    kto się już wyspecjalizował. To nie jest optymalna ścieżka.

    > A doswiadczenia i metody pracy sa rozne w
    > roznych dziedzinach. Sprobowalbys zespolem IT zarzadzac tak jak zespolem
    > handlowcow, to szybko by byla draka i bunt na pokladzie. Albo w dziale
    > ksiegowym firmy konsultingowej miec taki styl dzialania jak w agencji
    > reklamowej. Uruchom wyobraznie, zasmiejesz sie.
    >
    Niczego takiego nie sugerowałem. Twórczo rozwinęłaś moj post w innym
    kierunku.
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1