eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeHeadhunterom pod rozwagęRe: Headhunterom pod rozwag
  • Data: 2005-03-16 16:37:45
    Temat: Re: Headhunterom pod rozwag
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "MC" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:d19lvm$m0m$1@amigo.idg.com.pl...
    > Użytkownik "Immona" <c...@W...com.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:d19ei9$jne$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> maja zlych HRow? Moze w niektorych przypadkach, ale zapewniam Cie, ze
    > wsrod
    >> bezrobotnych jest mnostwo ludzi, ktorzy sie do zadnej pracy nie nadaja.
    >> Firmy moga ze wzgledow praktycznych rownie dobrze uznac, ze tych ludzi na
    >> rynku pracy nie ma - bo i tak ich nie zatrudnia, chyba ze wskutek
    >> razacego
    >> bledu HRa.
    >>
    > Pewnie, że są takie osoby, ale nie byłby prawdziwym obraz w którym
    > bezrobotni to głównie ludzie, którzy do pracy się nie nadają. Obawiam się,

    Nie glownie. Czesc jest takich.

    > że prawda jest dużo gorsza, a np. średnia statystyczna wykształcenia wśród
    > bezrobotnych jest wyższa niż u pracujacych. Ich bezrobocie ma konsekwencje

    Akurat ze statystykami w tej dziedzinie jestem na biezaco i te statystyki
    mowia co innego. Mozesz to latwo sprawdzic wpisujac w google.pl fraze
    "struktura bezrobotnych według wykształcenia".


    >> Jakby te dwie grupy wyciac ze statystyk - wiesz, o ile by sie bezrobocie
    >> zmniejszylo? A znalazloby sie takich grup wiecej. To HRzy sa winni, ze ci
    >> ludzie sa niedopasowani? Powinni sie zamienic w psychologow, doradcow i
    >> opiekunow pracujacych razem ze swoim podopiecznym nad wypracowaniem innej
    >> postawy? Moze jeszcze za pieniadze firmy?
    >>
    > Może jeszcze wskażesz na charakter narodowy, szlachecką tradycję i ciągłe
    > wchodzenie pod górę? To znany motyw, ale społeczeństwa nie zmienimy na
    > lepsze. Jest jakie jest.


    Nie widze zwiazku odpowiedzi z pytaniem. Pytanie brzmialo, czy HRzy powinni
    w trakcie rekrutacji kierowac sie wzgledami spolecznymi i spolecznie (lub za
    pieniadze firmy) udzielac pomocy doradczej i psychologicznej osobom majacym
    braki.

    >> >
    >> Nie jestem w stanie zrozumiec, co przelamywanie wzorcow rekrutacji ma
    >> wspolnego z przeplywem ludzi.
    >
    > To sprzeciw wobec Twojej opinii. "Niezaleznie od poziomu rozwoju
    > gospodarczego ktos, kto
    > sie specjalizuje w jakiejs dziedzinie i jest to jego podstawowy zawod,
    > bedzie w tej dziedzinie lepszy od kogos, kto specjalizuje sie w czyms
    > innym,
    > a to robi przy okazji. Korzystanie z uslug fachowcow nakreca rozwoj "
    > Rozumiem z tego, że dla Ciebie wzorem rekrutacji jest stawianie na kogoś,
    > kto się już wyspecjalizował. To nie jest optymalna ścieżka.

    Ale ja mowilam o oddawaniu procesu rekrutacji w rece specjalisty od
    rekrutacji/zewnetrznej firmy zajmujacej sie rekrutacja.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1