eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMentalność polskiego pracodawcy...Re: Mentalność polskiego pracodawcy...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Kriegspiel" <v...@k...com>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Mentalność polskiego pracodawcy...
    Date: Thu, 1 May 2003 01:37:45 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 87
    Message-ID: <b8pn02$h6n$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <b7cbvq$hq2$1@news.telbank.pl> <b8n3ct$9pj$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <b8nq4c$lgp$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: ps2.warszawa.sdi.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1051746115 17623 213.76.254.2 (30 Apr 2003 23:41:55 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Apr 2003 23:41:55 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:78987
    [ ukryj nagłówki ]

    Kania wrote:
    > "Kriegspiel" <v...@k...com> wrote in message
    > news:b8n3ct$9pj$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >
    >> Nieprawdą jest też, że firmy nie łożą kasy w pracowników. Sam
    >> wysyłam na kursy, które mnie słono kosztują. Czemu? Bo najlepszymi
    >> pracownikami są Ci, których brałem jak mieli lat 20, byli młodzi i
    >> można było ich kształtować. Ludzie w starszym wieku ok. 30 mają
    >> ukształtowane charaktery i nawyki. Zawsze chcą robić po swojemu i z
    >> nimi jest trudno.
    >
    > Jasne... Bardzo chce Ci wierzyc, ale nie umiem. W KAZDEJ firmie, do
    > ktorej pukalam pracodawca bral ludzi z doswiadczeniem (niekoniecznie
    > ze studiami). Aha i zeby bylo jasne, na stanowisko programisty bral
    > MEZCZYZN, bo, jak wielu twierdzilo, nie beda ryzykowac zatrudniajac
    > kobiete na takim stanowisku.
    >


    Wybacz, ale nigdzie nie pisałem, że prowadzę firmę, zajmującą się
    informatyką.
    Swoje zdanie podtrzymuję a rozciąga się ono także na życie jako takie (tzn.
    np. znajomość między dorosłymi ludźmi płci przeciwnej po 35 roku zycia)




    >> I teraz tak:
    >> wyobraź sobie, że przychodzę do Ciebie do pracy. Jesteś pracodawcą z
    >> krwi i kości - nie pracodawcą w sensie jazdy dobrym autem, picia
    >> dobrego alkoholu, sekretarek robiących laskę, ale w sensie
    >> człowieka, który wie, czego chce, zna swoją firmę na wylot i szuka
    >> kogoś na konkretne stanowisko. I teraz - żebyś mnie zatrudnił, MUSI
    >> ci się opłacać!!!!! Ponieważ JA mam przynosić Twobie zysk - masz
    >> dzięki mnie zarabiać.
    >
    > Wiesz... ale rozne sa formy oplacalnosci. Jednemu oplaca sie dobry
    > fachowiec, po ktorym nie trzeba poprawiac, innemu jakikolwiek
    > pracownik, 'byle sie dalej krecilo'.

    Czy mogę prosić o wyjaśnienie powyższego, bo nie rozumiem.
    Sądziłem, że są sprawy zasadnicze, o których się nie dyskutuje, ale widać
    myliłem się.

    >
    >> Reakapitulując - po obliczeniu wszelkich zusów 48%, podatków
    >> dochodowych, podatków od urlopów i innych oraz pensji musi Ci się
    >> opłacić. Jak nie opłaca się, po co zatrudniać?
    >> A sam fakt, że Ty skończyłeś studia informatyczne? Wybacz, ale CO TO
    >> KOGO OBCHODZI???????????
    >
    > No wiesz... jednak chyba obchodzi, skoro w wymaganiach pracodawcy
    > pisza: 'wyksztalcenie wyzsze'.

    Mylisz się. Wyższe wykształcenie (O NAIWNOŚCI) pozornie daje pewien zasób
    wiedzy - lecz jest to jedynie sprawą samego zainteresowane, czy potrafi
    wszystko ułozyć w całość. W ogromnej większości nie potrafią.


    >
    >> Czemu np. Ty jako pracodawca masz mmnie zatrudnić tylko dlatego, że
    >> ja coś umiem? Są miliony takich, co coś umieją....
    >
    > Wlasnie... i na jakiej zasadzie taki pracodawca wybiera sposrod
    > milionow 'tego' jednego??
    To już jest "know-how". Ale też się parę razy pomyliłem.


    >
    >
    > I sama sie przebranzowilam - z psychologa klinicznego na
    > informatyka...
    >

    Co było do udowodnienia

    > Kania
    > GG: 299238

    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Robert Gołębiewski
    tłumaczenia, DTP i druk
    www.2a.pl/~herodot


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1