eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca państwowa czy prywatna - rozważaniaRe: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
    pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.cyf-kr.edu.pl!mike!not-for-mail
    From: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
    Date: Fri, 20 Mar 2009 23:24:15 +0100
    Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
    Lines: 109
    Sender: t...@m...oldfield.org.pl
    Message-ID: <15e2ko1gujkk1$.dlg@oldfield.org.pl>
    References: <gplh6h$3f3$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <b...@j...googlegroups.com>
    <gpni3s$heu$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <3...@l...googlegroups.com>
    <gpoe31$ek8$1@news.dialog.net.pl>
    <9...@v...googlegroups.com>
    <gpp2c3$upk$1@news.dialog.net.pl>
    <e...@t...googlegroups.com>
    <gprmdv$mp7$1@news.dialog.net.pl>
    <3...@3...googlegroups.com>
    <gptlvh$uug$1@news.dialog.net.pl> <e...@o...org.pl>
    <gptqte$2p2$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: mike.oldfield.org.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1237587529 11271 195.150.76.184 (20 Mar 2009 22:18:49 GMT)
    X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 20 Mar 2009 22:18:49 +0000 (UTC)
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    X-Face: "$/+nTK,0%`.lc4B~D91pIue%5RICC8#$_Ew'cP{uuDnja,Cs.yc8MiB+/k+~Plew/u|WDT
    7|0:(Sq?X-j&_?{]w+M/n'_(O3(Aj(4t[$Ep(|x]2v)R:E,Q|vM:z7Wipt2VeLQQ9iId1r\}"yBAEl
    Ie@=ELl0`X:yH3~Y-P~6
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:227867
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Thu, 19 Mar 2009 17:12:44 +0100, Jotte napisał(a):

    >> Ubezpieczenia nie istnieją?
    > Istnieją. Z pewnością ubezpieczyłeś się i płacisz składki już od drugiego
    > dnia życia?

    Istotnie, tylko to kiepskie ubezpieczenie, a niestety, nie mogę wybrac
    innego.


    >> Fundacje też zniknąłeś?
    > Brak związku z tematem. Fundacja może istnieć, może nieistnieć.
    > Mówimy tu o rozwiązaniach systemowych, nie o wolontariacie.

    A po co komu rozwiązania systemowe, poza urzednikami tego systemu?

    >> Pytanie kiepsko postawione.
    > Postawione jest bardzo dobrze. To ze zrozumieniem kiepsko raczej.

    Bardzo kiepsko. Dlaczego ja mam miec obowiązek wspomagania innej osoby?

    >> Lepsze by było 'dlaczego zmuszać kogokolwiek
    >> do zrzucania się na leczenie takich przypadków?'
    > Bo tak trzeba, pisałem przecież.

    Jak tak trzeba, to się zrzucaj, innych nie zmuszaj.

    > Człowiek (nie mam tu bynajmniej na myśli biologicznej przynależności
    > gatunkowej) zrozumie to bez zbędnych i nonsensownych pytań. Reszcie nie
    > warto tłumaczyć.

    Widać nie jestem człowiekiem. Nie rozumiem ani obowiązku oddawania swojego,
    ani akceptacji oszukiwania.


    >>> Mnie do niczego, tobie do niczego - na razie, tylko na razie.
    >> Dlatego też, jako myślący człowiek, zabezpieczę się przed tym, co mnie
    >> może spotkać w przyszłości.
    > Coś z tym myśleniem jakby nie bardzo.

    U Ciebie istotnie.

    > Ta przyszłość to może być za godzinę lub jutro.

    Istotnie. Dlatego już teraz mam ubezpieczenie.

    > A dla wielu było lata temu. Czasem np. zaraz po urodzeniu.
    > Kurdę, niepotrzebnie i wbrew własnemu zdaniu wdaję się w tłumaczenie
    > oczywistości.

    Kurczę, miałeś tak głupich rodziców, że nie potrafili zawrzec umowy
    ubezpieczenia?


    >> Albo się ubezpieczę. Jakoś nie wierze, że omijasz to tak przypadkiem.
    >> Śmiem twierdzić, że świadomie pomijasz, bo nie pasuje do populistycznej
    >> gadki-szmatki.
    > Facet, nie cwaniakuj. Powiem bez ogródek - jutro możesz być kaleką. Za

    No i? Jestem ubezpieczony.

    > tydzień możesz się dowiedzieć o śmiertelnej chorobie swojej albo osoby
    > bliskiej. Mogłeś urodzić się upośledzony, chory, niezdolny do samodzielnej
    > egzystencji.

    No i? Przewidując to podejmę odpowiednie kroki ZANIM się coś zdarzy.

    > Z ubezpieczeniem możesz zwyczajnie nie zdążyć albo nie dać rady (cena zależy
    > od zakresu).

    Aj, waj, a mając 'ubezpieczenie' społeczne mogę zdechnąć, bo się szpitalowi
    'limit wyczerpał'.

    > Ubezpieczyciel może zbankrutować, zdefraudować, manipulować.
    > Jak tego wszystkiego nie rozumiesz, to idź i dorośnij.

    Ależ rozumiem, że może. ZUS i NFZ juz dawno to zrobił. I co?

    >>> A po cholerę mi państwo i jego instytucje, przepisy prawne itp.?
    >> W większości przypadków na cholerę.
    > A kto będzie oceniał w których przypadkach na cholerę, a w których jednak
    > tak? Bo przecież z pewnością nie ty.

    Dlaczego nie ja?

    > Zresztą tak już kiedyś było, że państwa nie było, nieprawdaż?

    Istotnie.

    >> No widzisz - mogłoby być tak, jak chcesz. Z jednym wyjątkiem - pracodawcy
    >> mają rodziny.
    > Ci w WTC też mieli...

    No i?

    >> Mógłbyś się nie obronić.
    > Ale on by już tego nie zobaczył.
    > Zresztą ja też mam rodzinę. I kumpli.
    > Mógłby nie zginąć sam.

    Mógłby. Widzisz, kazdy bedzi ekalkulował, zanim zrobi kuku innemu.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1