eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTroszkę o CV i LM › Re: [OT] Troszkę o CV i LM
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
    s.onet.pl!not-for-mail
    From: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: [OT] Troszkę o CV i LM
    Date: Tue, 2 Dec 2003 18:32:02 -0000
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 114
    Sender: j...@p...onet.pl@212.122.214.1
    Message-ID: <bqiifa$de2$1@news.onet.pl>
    References: <bq85l4$pll$3@news.telbank.pl> <mCQxb.2580$nm6.16840@news.indigo.ie>
    <bq8ns1$3qr$1@news.telbank.pl> <02Sxb.2590$nm6.16970@news.indigo.ie>
    <bqhdad$s9$3@news.onet.pl> <bqhovl$eph$1@news.telbank.pl>
    <bqhq30$i9t$1@korweta.task.gda.pl> <bqi6gv$n9q$2@news.onet.pl>
    <bqibvc$jqf$1@korweta.task.gda.pl>
    NNTP-Posting-Host: 212.122.214.1
    X-Trace: news.onet.pl 1070386474 13762 212.122.214.1 (2 Dec 2003 17:34:34 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 2 Dec 2003 17:34:34 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:102807
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:bqibvc$jqf$1@korweta.task.gda.pl...
    > On 2003-12-02 16:10, Marcin Smieszek wrote:
    [...]
    > To, że cena softu i np. płyt CD z muzyką nie odpowaiada w wielu
    > przypadkach jego parametrom - jest /cena/ osiagana na drodze, którą
    > można uznać za niezbyt moralną - jego kradzież jest nieprawną formą
    > negocjacji ceny.

    Parametry płyt CD są określone przez standard:) Cena softu/muzyki jest
    wyznaczona na podstawie kosztów. W przypadku softu to będzie koszt
    zaprojektowania, wykonania,przetestowania, dystrybucji, promocji. W
    przypadku muzyki koszt wykonawców, studia, promocji, dystrybucji.Cenę EU
    wyznacza się na podstawie planowanej wielkości sprzedaży. Zarówno przy
    sprzedaży softu jak i muzyki należy wziąść pod uwagę fakt, że nie wszystkie
    projekty będą dochodowe (w przypadku biznesu muzycznego 10% musi utrzymać
    90%). Problem polega na tym, że większość ludzi za koszt produkcji
    oprogramowania uznaje koszt wytłoczenia płyty.

    > Istnieje co najmniej domniemanie, że popularnośc niektórych programów
    > wynika z faktu, że rozpowszechniły się w wyniku łamania praw autorskich
    > i/lub wprowadzenia w błąd uzytkowników co do istotnych cech i

    Jest różnica między używaniem softu na własny, niekomercyjny użytek a
    używaniem softu w celu zarabiania pieniędzy. W pierwszym przypadku
    szkodliwość jest niewielka. W drugim to kradzież i zwykła nieuczciwa
    konkurencja.

    > możliwości- o czym ich producenci wiedzą i wiedzieli - i nawet, jeżeli
    > uznamy, że zaniechanie nie jest wsparciem, to przynajmniej milcząca
    > akceptacją.
    >
    > Kradzież samochodu pozbawia okradanego wartości materialnej - umniejsza
    > ją. Kradzież softu w znacznej części przypadków nie spowodowałaby
    > wzrostu stanu posiadania u producenta, bo nie zostałby kupiony.

    Nie spowodowałaby zakupu u producenta, którego program jest nielegalnie
    używany. Jednak klient wybrałby program o porównywalnych możliwościach lecz
    o mniejszej cenie lub program oparty o licencję Open Source lub freeware. W
    tym pierwszym przypadku nie zapłaciłby za oprogramowanie lecz za jego
    wdrożenie i/lub przeszkolenie pracowników. Piractwo można traktować tylko w
    kategorii strat producenta lub jako straty, które ponoszą wszyscy. W
    przypadku piractwa w Polsce nie mogą powstać i rozwijać się firmy oferujące
    oprogramowanie Open Source, audyty oprogramowania, doradztwo, zarządzanie i
    wiele innych usług. Wszystko to oznacza utratę miejsc pracy.
    Innym problemem jest sposób rozpowszechniania pirackiego softu. W naszym
    kraju, ze względu na niewielki rynek, piractwa dokonuje się w prymitywny
    sposób, przekopiowując programy na zwykłe cdr-y. Problemem jest prawdziwe
    piractwo - kopie wyglądające jak oryginały.Tutaj straty ponoszą producenci
    oprogramowania, sprzedawcy,użytkownicy, budżet.

    >
    > Jest mało prawdopodobne bym otrzymał ofertę zakupu samochodu za 10%
    > wartości, dlatego, że zamierzam nabyć auto innej marki - z softem jest
    > to możliwe.

    Minimalną cenę samochodu wyznacza koszt materiałów,energii przeznaczonej na
    jego wytworzenie,koszty robocizny. Nigdy nie będzie to 10%. W przypadku
    softu sytuacja jest trochę inna. Większość kosztów to koszt zatrudnienia
    ludzi. Cena programu zależy od rynku na którym program będzie używany. Jeśli
    jest to rynek masowy, to można pozwolić sobie na promocyjną sprzedaż za 10
    czy 20% wartości. W przypadku programów niszowych czy też pisanych na
    konkretne zamówienie promocje takie nie są możliwe.

    >
    > Zauważ, że cały czas pisze o kradzieży softu - i nie twierdzę, że jest
    > usprawiedliwiona. Jednakże etyczna strona całej sprawy nie obciąża
    > jedynie kradnącego.

    Kardzież jest kradzieżą. Zauważ, że przechodzimy od gospodarki opartej na
    sprzedaży towarów do gospodarki opartej o sprzedaż wiedzy. Kupując router
    Cisco nie płacisz za żelazo. Płacisz za wiedzę jaka została użyta do
    wykonania produktu.

    >
    > Samochód jest niejednokrotnie dorobkiem całego życia i stanowi znaczny
    > majątek - kopia programu - raczej nie.

    Zależy jaki software.Oprogramowanie to jedno z wielu narzędzi którym
    posługujemy się w naszym życiu. Takie samo jak telewizor, zestaw noży
    kuchennych, czajnik elektryczny. Ludzie piętnują kradzież wszystkich dóbr
    materialnych, nie piętnują kradzieży dóbr niematerialnych.Nie mają oporów by
    jadać w Pizza Hut pizzę kosztującą dwa,trzy razy więcej niż pizza z małej
    firmy. I jakoś nie narzekają na dodatkowe koszty w cenie (lokal, promocja,
    marka).

    >
    > Jest pewna róznica pomiędzy ukradzeniem programiście kodu źródłowego i
    > sprzedawaniu programu jako własny - ponieważ może to zachwiać
    > egzystencją osoby /człowieka/ - a uzywaniem kradzionego softu przez np.
    > osobe prywatna, co ma wymiar mniejszjej szkodliwości - ten, kto
    > potrzebuje go do profesjonalnego użytku zwykle nabywa go lub
    > przynajmniej ma taki zamiar - więc zasięg zjawiska jest ograniczony.

    Problem polega na tym, że kradzież softu może zagrozić istnieniu firmy.
    Wbrew pozorom firmy produkujące soft nie śpią na pieniądzach (za wyjątkiem
    MS).

    >
    > Jedno i drugie jest kradzieżą /samochód vs. soft/, ale stopień
    > szkodliwości czynów jest różny.

    Kradzież softu jest bardziej szkodliwa od kradzieży samochodu. Uczy braku
    szacunku do ludzkiej pracy, pozyskiwania wiedzy. Jeśli kogoś nie stać na
    legalny soft, powinien poszukać zamienników. A jest ich sporo. Lenistwo,
    brak wiedzy nie jest usprawiedliwieniem. Nie znasz się na tym?Wynajmij
    specjalistę.Prawdziwego, a nie syna sąsiada.

    --
    pozdrawiam
    Jarosław Wiechecki


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1