eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeTroszkę o CV i LMRe: [OT] Troszkę o CV i LM
  • Data: 2003-12-02 15:43:41
    Temat: Re: [OT] Troszkę o CV i LM
    Od: Catbert <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2003-12-02 16:10, Marcin Smieszek wrote:
    >> Istnieja pewne różnice pomiędzy samochodem, a softem.

    >> 2. kradziony soft moze uzywac wiele osób w róznych miejscach,
    >> samochodu kradzionego nie
    >
    > no i co z tego?

    >> 4. firma może miec wiele różnych samochodów, które nie musza być ze
    >> sobą kompatybilne, z softem czasem "musi"
    >
    > co to wszystko ma do rzeczy?

    To, że cena softu i np. płyt CD z muzyką nie odpowaiada w wielu
    przypadkach jego parametrom - jest /cena/ osiagana na drodze, którą
    można uznać za niezbyt moralną - jego kradzież jest nieprawną formą
    negocjacji ceny.
    Istnieje co najmniej domniemanie, że popularnośc niektórych programów
    wynika z faktu, że rozpowszechniły się w wyniku łamania praw autorskich
    i/lub wprowadzenia w błąd uzytkowników co do istotnych cech i
    możliwości- o czym ich producenci wiedzą i wiedzieli - i nawet, jeżeli
    uznamy, że zaniechanie nie jest wsparciem, to przynajmniej milcząca
    akceptacją.

    Kradzież samochodu pozbawia okradanego wartości materialnej - umniejsza
    ją. Kradzież softu w znacznej części przypadków nie spowodowałaby
    wzrostu stanu posiadania u producenta, bo nie zostałby kupiony.

    Jest mało prawdopodobne bym otrzymał ofertę zakupu samochodu za 10%
    wartości, dlatego, że zamierzam nabyć auto innej marki - z softem jest
    to możliwe.

    Zauważ, że cały czas pisze o kradzieży softu - i nie twierdzę, że jest
    usprawiedliwiona. Jednakże etyczna strona całej sprawy nie obciąża
    jedynie kradnącego.

    Samochód jest niejednokrotnie dorobkiem całego życia i stanowi znaczny
    majątek - kopia programu - raczej nie.

    Jest pewna róznica pomiędzy ukradzeniem programiście kodu źródłowego i
    sprzedawaniu programu jako własny - ponieważ może to zachwiać
    egzystencją osoby /człowieka/ - a uzywaniem kradzionego softu przez np.
    osobe prywatna, co ma wymiar mniejszjej szkodliwości - ten, kto
    potrzebuje go do profesjonalnego użytku zwykle nabywa go lub
    przynajmniej ma taki zamiar - więc zasięg zjawiska jest ograniczony.

    Jedno i drugie jest kradzieżą /samochód vs. soft/, ale stopień
    szkodliwości czynów jest różny.

    Pzdr: Catbert


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1