eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZwolnienie L4 i operacjaRe: Zwolnienie L4 i operacja
  • Data: 2005-08-13 12:49:39
    Temat: Re: Zwolnienie L4 i operacja
    Od: Kira <c...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Re to: Tomasz Płókarz [Sat, 13 Aug 2005 12:57:23 +0200]:


    > Przy 3-5% bezrobociu i braku płacy minimalnej takie
    > założenie nie ma sensu, bo pracuje każdy kto chce.

    Tylko ze 3-5% bezrobocia nie mamy wiec to wszystko o czym
    tu piszesz to jest takie "gdyby babcia miala wasy". Mamy
    to co mamy i z tym nalezy cos robic a nie bajki pisac.

    > Te _ naprawdę_nieliczne_ przypadki konieczności pomagania
    > komuś z powodów losowych z powodzeniem załatwią rodziny,
    > parafie, gminy itp.

    Gminy to tez sa panstwowe pieniadze. Rodzine nie kazdy ma,
    nie zauwazyles? Religijny tez nie kazdy jest.

    Zreszta, czy my mowimy tylko o zarciu, czy tez np. o leczeniu,
    mieszkaniu, szkolnictwie i innych takich duperelach? Bo tego
    finansowanego przez panstwo to od cholery jest przeciez.

    > Jeśli komuś się coś _należy_ tylko z takiego powodu, że
    > jest mu źle

    No to przeciez to wlasnie chetnie bym zlikwidowala. To czegos
    sie w zasadzie czepil? ;)

    >> No i generalnie sie to zgadza. Zlikwidowac nie mozna bo _sa_
    >> ludzie, ktorzy nie sa w stanie z roznych powodow utrzymac sie
    >> samodzielnie.
    > A są, _bo_ istnieje system.

    Mowisz ze jak zniknie system to slepi odzyskaja wzrok,
    sparalizowani zaczna biegac po lakach a starsi samotni
    ludzie nagle znikna i pojawia sie w jakichs rodzinach?
    Taka laicka wersja Raju?

    Nie wydaje mi sie. Oni sa i beda, pogodz sie z tym.

    >> Osoby starsze, ciezko chore, kalekie w stopniu
    >> faktycznie uniemozliwiajacym prace, czy chocby samotne matki
    >> ciezko chorych dzieci ktore nie moga ich zostawic w cholere
    >> i leciec zasuwac przez caly dzien.
    > Oraz powodzianie. Tak, tak.

    Przeczytaj jeszcze raz, spokojnie, i wlacz opcje myslenia.

    > Przede wszystkim żyjemy w rodzinach, potem na swojej ulicy,
    > potem na swojej wsi albo osiedlu. A społeczeńtwa to ja nie
    > znam i nigdy nie poznam.

    Jak nie znasz jak wlasnie je wymieniles? To wlasnie przeciez
    ta rodzina, ulica, osiedle, wies, gmina -- skladaja sie hurtem
    na tych, ktorzy z roznych powodow nie sa w stanie samodzielnie
    funkcjonowac. Bo niby kto inny, ten Twoj Minister? ;P Bez jaj.

    >> Pozostaje wiec wlasnie ulepszenie i reforma. Tylko, do licha
    >> ciezkiego, niech ktos to w koncu z sensem zrobi...
    > Nikt, kto nie mma jasnego Celu i Idei, nie ma najmniejszych
    > szans. I dlatego popieram idee liberalne.

    Ja sie jeszcze wole zastanowic czy te jasne Cele i Idee maja
    jakikolwiek sens. Bo z samej ich jasnosci to nic nie wynika.

    >> A co Twoim zdaniem jest tymi przyczynami?
    > Biedy? Bezrobocie. Bezrobocia? System. A dlaczego system jest
    > zły? Bo oparty na złych założeniach.

    Tu sie zgadzam, tylko zdaje sie ze mamy zupelnie rozna wizje
    naprawy tego stanu.


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1