-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: chester <c...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.praca.dyskusje
Subject: Re: Umowa o zakazie konkurencji + NDA - problem [nieco długie]
Date: Thu, 06 Sep 2007 11:01:11 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 146
Message-ID: <fbofko$2og$1@inews.gazeta.pl>
References: <fbm02i$433$1@inews.gazeta.pl> <fbm24b$cvg$1@inews.gazeta.pl>
<fbm4pr$oje$1@inews.gazeta.pl> <fbo6fg$p3o$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: inet20909nb-0.eranet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1189069273 2832 213.158.196.68 (6 Sep 2007 09:01:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 6 Sep 2007 09:01:13 +0000 (UTC)
X-User: chesteroni
In-Reply-To: <fbo6fg$p3o$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:212576
[ ukryj nagłówki ]PioPio pisze:
>> Tu chodzi o zakaz konkurencji *po* ustaniu stosunku pracy. Z tym w
>> trakcie mogę się zgodzić. Jak rozumiem pracodawca ma mi płacić xx%
>> wynagrodzenia, a ja sobie mogę robić u konkurencji za xxxx PLN (np.
>> pisać panele administracyjne) i póki on mi nie udowodni, że z tego
>> tytułu poniósł konkretne straty to nic mu do tego? I dostaję xxxx PLN +
>> xx% poprzedniego wynagrodzenia?
> Nie nie, umowa o zakazie konkurencji może dotyczyć sytuacji po ustaniu
> stosunku pracy. Mając podpisaną umowę o pracę chyba domyślnie nie powinieneś
> pracodawcy bo to podpada pod kodeks karny.
Nie, czemu? Nie mogę być lekarzem w dwóch szpitalach? Albo stróżem w
dwóch firmach? Mój pracodawca nie chce żebym był webdeveloperem
gdziekolwiek indziej (w skrócie, w ogólności abym nie miał drugiego
etatu w branży IT ani swojej firmy w tej branży, nie był w spółce z tej
branży itp standardowe pełne ograniczenia).
> Ja nie zamierzam nic kombinować, w
>> umowie nie ma też kwoty odszkodowania określonej i w sumie i tak ta
>> kwota jest bez znaczenia. Tu chodzi o to, że podpisuję, że nie będę
>> przez xx miesięcy pracował w firmie prowadzącej działalność
>> konkurencyjną wobec obecnej.
>> Działalność konkurencyjną w szkicu zdefiniował jako:
>> "Przez konkurencyjną względem Pracodawcy działalność gospodarczą rozumie
>> się wszelką działalność gospodarczą obejmującą którykolwiek z rodzajów
>> działalności stanowiących przedmiot działalności gospodarczej
>> wykonywanej przez Pracodawcę."
>> Czyli praktycznie wylatuję z zawodu, a nawet gorzej.
>
> Jest to dokładnie taki sam przykład o którym było poniżej. Moje uwagi:
> 1. Jeśli nie ma kwoty odszkodowania to jakie ma zabezpieczenie twój
> pracodawca, że nie spowodujesz u niego żadnych szkód. Według mnie żadne a do
> tego nie będzie mógł nic od ciebie wyciągnąć na podstawie tak zawartej
> umowy.
Znaczy się w "umowie o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy"
musi być zapis o odszkodowaniu jakie pracownik winien wypłacić
pracodawcy w razie jej złamania? Jest zapis o odszkodowaniu dla
pracownika. A co gdy pracownik łamie umowę?
a) nic
b) oddaje odszkodowanie i tyle
c) oddaje odszkodowanie i wypłaca takie samo pracodawcy (czyli np.
zamiast mieć +500zł jest -500zł ?
> Umowy o zakazie konkurencji podpisuje się wtedy, kiedy nie chcesz aby
> twój pracownik zabrał ze sobą wiedzy, umiejętności które nabył u ciebie do
> konkurencji a w przypadku gdy to zrobi żeby poniósł z tego tytułu karę.
No właśnie tej kary w umowie nie widzę. Do tego jest/będzie nowe NDA
czyli tam będzie mowa o odszkodowaniu za wyniesienie danych. Tylko nie
wiem czy 'stare' NDA i czy w ogóle NDA może obejmowac okres po ustaniu
stosunku pracy. Bo jeśli tak, to by było chyba rozwiązanie
wystarczające, nieprawdaż?
> 2. Co grozi ci w przypadku gdy takowy zakaz złamiesz - twój były pracodawca
> opluje cię jadem plugawych wyzwisk i tyle. Chce was wziąć na "Słowo humoru"
> czy jak.
No i ew. narobi smrodu psując mi opinię tym, że nie dotrzymuję umów. W
sumie nic takiego, ale ja jestem człowiekiem honorowym i podpisanych
umów zwykłem przestrzegać (bardziej nawet niż prawa ;-) )
> 3. Nawet jeśli zapisze w umowie o zakazie konkurencji cały zakres swojej
> działalności a może tego być od zarąbania i jeszcze troche to i tak prowadzi
> jakąś działalność podstawową a reszta to są tylko nic nie znaczące zapiski.
> Przykład - ma zapisane że tworzy strony www a jeszcze nigdy takowej nie
> stworzył i nie zarobił ani nie zamierza zarabiac na tym a ty odszdłeś do
> konkurencji która własnie tworzy takie strony. Na podstawie zapisu w swojej
> działalności nie może rządać od ciebie odszkodowania. Musi udowodnić, że
> poniósł z tego tytułu straty.
Sęk w tym że już robi i zrobił (pracodawca=firma >10-cio osobowa)
praktycznie wszystko, czym ja bym się mógł zajmować u konkurencji. Do
tego zakaz obejmuje pracę na jakimkolwiek stanowisku w firmie
prowadzącej działalność konkurencyjną, więc w myśl tej umowy nawet
cieciem nie mogę być w firmie której 90% działalności to serwery
aplikacyjne w Javie jeśli 10% to pisanie stronek w JSP.
> No, ale to problem bojących się. Sęk w tym, że ja nie chcę być ograniczony.
> Jeśli nie masz zamiaru wynieść portfela zamówień, technologii albo czegoś co
> spowoduje ogromne straty twojego pracodawcy nie masz się czego bać.
Nie o to chodzi. To powyższe jest bezdyskusyjne bo jestem człowiekiem
uczciwym. Ale jak podpiszę umowę to nie mogę pracować w zawodzie przez
xx miesięcy. A prawda jest taka, że w małych kilku- kilkunastoosobowych
firmach pracownik tak czy owak wie prawie wszystko.
Wyniesienie technologii? Kody i szczegółowe algorytmy zostają u
pracodawcy dotychczasowego. Ale normalnym jest, że nabrałem
doświadczenia. Taka umowa sugeruje, że pracodawca nie chce, żebym się
tym doświadczeniem dzielił, żebym nie zwiększał swoją wiedzą techniczną
szans rynkowych firm które stanowią jego konkurencję. Tyle że w praktyce
oznacza to zakaz pracy w zawodzie.
>> Ja natomiast mam taką specyfikę zawodu, że gdzie bym nie poszedł, to
>> jest to "podmiot prowadzący co najmniej jeden z rodzajów działalności
>> stanowiących przedmiot działalności gospodarczej wykonywanej przez
>> Pracodawcę".
>> Czyli kaplica.
>
> Taki zapisek może sobie w buty wsadzić. To musi być firma, która zajmuje się
> dokładnie tym czym zajmuje się twój pracodawca.
Ale to jest: webdeveloping, hosting i parę innych rzeczy. To robimy. Sęk
polega na tym żeby zaproponować coś co pracodawcę przekona że
a) w razie co będziemy cicho
b) nie będziemy rozwijać konkurencyjnych projektów
Tyle że na zdrowy rozum nie da się tego zdefiniować (punktu b) ) tak,
żeby nie wypaść z branży.
> Popatrz gdzieś wyżej już to
> opisałem. Nie ma znaczenia jaką dziąłalność ma zapisaną w wypisie KRS czy
> wpisie do ewidencji. Liczy się tylko to co faktycznie wykonuje, chyba, że
> zajmuje się wszystkim po trochu ale w to mi się jakoś nie chce wierzyć.
A jednak. To nie jest dwuosobowa firma-krzak tylko kilkunastoosobowa i
się rozwijająca, działa na rynku jakiś czas i parę rzeczy na zewnątrz
robimy.
>> Czy aby na pewno? To w ogóle jest zdrada tajemnicy firmy i nie wiem czy
>> i bez takiego zakazu konkurencji nie byłoby to ścigane. Nie wiem.
>> A jak nic nie chcę wynosić, ale robić podobne rzeczy w podobnej firmie
>> tyle że nie mam zamiaru ujawniać tajemnic firmy poprzedniej?
> To, że nauczysz się czegoś i przeniesiesz się do innej konkurencyjnej firmy
> nie jest karane bo niby w jaki sposób udowodnić, że pracując w danej firmie
> czegoś tam się nauczyłeś. Jeśli masz podpisany zakaz konkurencji nie wolno
> ci wykorzystywać tego w taki sposób aby narazić na straty swojego dawnego
> pracodawcę.
A jakie to są inne sposoby, nie narażające na straty pracodawcę? Akurat
mam zawód 'twórczy'. Rozumiem, że ciecia czy księgowej takie zapisy
jakoś nie ograniczają, ale mnie chyba jednak tak...
> Według mnnie to możesz spokojnie podpisywać taki zakaz konkurencji bo jest
> on do niczego. Może pracodawca nie do końca się orientuje ale w przypadku
> gdy nie ma kwoty odszkodowania w zasadzie może dochodzić tylko tego, żeby
> sąd uznał że jesteś "kłamczuszkiem" i go oszukałeś a on na tym stracił dużo
> kasy.
To jest ciekawe, ale tak czy owak nie chcę podpisywać świstka który mam
zamiar złamać. A to tracenie kasy przez pracodawcę jest dość wirtualne,
aczkolwiek praca dla konkurencji to praca dla konkurencji.
Ja osobiście wolałbym ładne NDA opatrzone klauzulą o odszkodowaniu za
złamanie. Tylko gdzie znaleźć dobry i sensowny wzór?
chester
Następne wpisy z tego wątku
- 06.09.07 11:06 PioPio
- 06.09.07 13:08 chester
- 06.09.07 15:00 PioPio
- 06.09.07 16:18 chester
- 06.09.07 17:14 entroper
- 06.09.07 17:43 chester
- 06.09.07 18:45 entroper
- 08.09.07 10:22 Pawel Debski
- 08.09.07 11:23 Jakub Lisowski
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-29 Błonie => Sales Specialist <=
- 2024-11-29 Warszawa => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-29 Białystok => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-29 Białystok => Application Security Engineer <=
- 2024-11-29 Białystok => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-11-29 Wrocław => Key Account Manager <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-29 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Bydgoszcz => QA Engineer <=
- 2024-11-28 Zielona Góra => Spedytor międzynarodowy <=