eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKoszty pracy pracodawcy widziane oczami "Lewiatana" - żenada › Re: Koszty pracy pracodawcy widziane oczami "Lewiatana" - żenada
  • Data: 2007-02-05 17:04:40
    Temat: Re: Koszty pracy pracodawcy widziane oczami "Lewiatana" - żenada
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:eq7lge$vm3$1@news.interia.pl Jackare
    <j...@i...pl> pisze:

    > Pracownik bez pracodawcy nie generuje zysku.
    Pracownik bez pracodawcy nie jest pracownikiem. Jak się nie ma pracodawcy,
    to czyim jest się pracownikiem?

    > Prawda. To skutek pomysłu, organizacji i wskazywania celu. Żadna
    > orkiestra nie zagra bez dyrygenta.
    Nieprawda, "jak się znocie, tak godocie". ;)
    Dyrygent jest potrzebny (nie niezbędny) dla zespołów o liczebności powyżej
    nonetu.
    W przypadku zespołów liczniejszych, także orkiestr (kameralnych,
    symfonicznych) w razie braku dyrygenta zespół może poprowadzić koncertmistrz
    (najczęściej 1-szy skrzypek), albo solista (od instrumentu). :P

    >>> dni w tygodniu. i jest to praca cholernie stresująca, zyski często
    >>> niewymierne, skokowe. praca zdecydowanie nie dla każdego. jeśli ktoś
    >>> narzeka na jakiegokolwiek pracodawcę, polecam wcześniej spróbować
    >>> samemu założyć i prowadzić firmę.
    > Dokładnie.
    Eee tam, gadanina, trucie.
    Czy ja muszę być kucharzem aby stwierdzić, że zupa jest obrzydliwa?
    Czy muszę prowadzić "firmę", aby stwierdzić, że pracodawca jest gówniany?

    > Bardzo szybko zmienia się punkt widzenia
    Tylko tym, którzy nie umieją zdobyć się na obiektywizm. To trudne i nie
    każdy może sprostać.

    > A że nikt nie musi to też wszycy tego nie robią, ale prawda jest taka, że
    > największe kokosy przynosi nie praca tylko jej organizowanie, dlatego
    > kierownicy, zarabiają więcej od pracowników, a właściciele aktywów
    > najwięcej mimo, że często NIC nie robią tylko posiadają....
    No to jak to? Twierdzisz, że największe kokosy przynosi organizowanie pracy,
    a kilka słów dalej, w tym samym zdaniu, że najwięcej to jednak ci mają, co
    nic nie robią, tylko mają (udziały)? Zdecyduj sie na coś. :D

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1