eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJako, że dawno nie pisałem....Re: Jako, że dawno nie pisałem....
  • Data: 2007-02-22 08:56:27
    Temat: Re: Jako, że dawno nie pisałem....
    Od: "MiSi/o" <spytaj.gugl@.on.wie> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > ...CV, a i tak wystawiłem wersję "publiczną" to poużywajcie sobie i
    > wytknijcie mi błędy :)

    Cała ta kwiecisto-żartobliwa beletrystyka, której tam sporo,
    to taka próba obrócenia w żart własnego braku pewności,
    prawda? To nie jest wycieczka personalna, mam na myśli
    takie paradoksy, których w Twoim CV sporo, z gatunku
    "moim atutem jest ta i ta umiejętność, z tym, że jednak
    nie za bardzo, trochę zapomniałem";
    cytat: "nie miałbym odwagi się tak nazwać"...
    Nie trzeba psychoanalityka, żeby to zauważyć - i w efekcie
    efekt jest odwrotny... raczej mało efektywny ;)

    Pamietaj, że cechą wysoce pożądaną przez pracodawców
    jest "positive can-do attitude", jak mówią na to na wyspie.
    Umiesz kodować, prawda? Brakuje Ci może trochę
    treningu, ale ile czasu w razie czego będziesz potrzebował?

    ...albo i mniej, prawda..? ;-)

    Tak samo negatywnie brzmi, pozornie zachowawcze, słówko
    kluczowe "wybrane".
    Wybrane urządzenia, wybrane systemy... Przecież bez
    doprecyzowania oznaczać to będzie dla pracodawcy
    "pewno zna jako-tako jeden, i ew. drugi, ale słabo"..!
    Podobny błąd -: "z wyraźną preferencją Debiana" -
    przecież to sekciarskie sformułowanie znaczy prawie dosłownie:
    "jeśli macie linuxy, ale nie Debiany, to nawet do mnie nie
    dzwońcie !".
    Lepiej napisać po prostu o "największym doświadczeniu
    z Debianem", ale najlepiej - odpuścić to sobie. A co, jeśli
    potencjalny pracodawca jest lamerskim tfu redhaciarzem?!

    No i skróty myślowe, którymi wyrządzasz sobie naprawdę sporą krzywdę...
    "nadzór nad systemem ERP" (jakim??), "doradztwo techniczne
    klientom, sprzedaż produktów" (doradztwo w czym i jakich produktów,
    na litość boską ?!), "konsultant", "administracja serwerami"
    (jakimi dokładnie, nat na 386 czy kolejka druku to też serwery!)
    Jak wielu w tej branży nie masz formalnego wykształcenia, więc
    pod tymi hasłami kryje się Twoje prawdziwe doświadczenie
    zawodowe i umiejętności! W obecnym stanie - kryje się skutecznie ;-)

    Jeszcze dwie luźne uwagi z pozycji krytyka literackiego:
    Dopnij terminologię branżową na ostatni guzik.
    Mam na myśli zarówno żargon, typu "końcówki", "nadzór nad BIP",
    "Ms Windows", "witryny firmy","serwery linuksowe" itd., itp - to
    dokładnie te same sformułowania, które na czerwono podkreślają
    promotorzy w pracach dyplomowych. Naturszczyk czy nie,
    to branża ścisła i w formalnych zastosowaniach język też musi
    być ścisły.

    I taka kwestia - "codzienne zmagania z niedoskonałościami" -
    próba zjednania czytającego?
    Może i mogłaby dać umiarkowanie pozytywny skutek, ale...
    kopiowanie tego samego sformułowania żywcem
    to już nie fair, to jak opowiadanie dwa razy z rzędu
    tego samego kawału. Niezbyt, mówiąc szczerze, śmiesznego...

    pozdrówka
    --
    MiSi/o


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1