eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJako, że dawno nie pisałem....Re: Jako, że dawno nie pisałem... .
  • Data: 2007-02-22 07:34:16
    Temat: Re: Jako, że dawno nie pisałem... .
    Od: Immona <c...@n...gmailu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Miros/law L. Baran wrote:

    > PT yale pisze:
    >
    >
    >>Zgadza się. Maksymalnie 2 strony i to w uzasadnionych przypadkach.
    >
    >
    > Otóż nie zawsze. Z tego, co mówił mi znajomy, który zatrudnił się w
    > Anglii, preferują tam CV-ki szczegółowe, z opisem konkretnych rzeczy,
    > które się robiło. Co zresztą wydaje mi się teraz potwierdzać.
    >

    Obyczaje CV-kowe bardzo sie roznia. Polska cefalka jest bardzo zwiezla,
    angielska bardziej szczegolowa, nowozelandzka tak szczegolowa, ze
    przeprowadzajacy sie Brytyjczycy u siebie na forach sie dziwia.

    Mam wrazenie, ze ma to zwiazek z rynkiem pracy, bo jak na przecietne
    stanowisko przychodzi setka CV, to rekrutujacy chce je jak najszybciej i
    najefektywniej przejrzec, a jak sie oczekuje kilku CV lub bedzie sie w
    ogole szczesliwym, jesli bedzie wiecej niz 3, to jest sie gotowym na
    podstawie CV wstepnie juz wybrac osobe i zaprosic ja na rozmowe tylko po
    to, zeby potwierdzic dane z CV i zobaczyc, czy kandydat jakos
    spektakularnie nie zawali spotkania, wiec niech w CV bedzie jak najwiecej.

    Mi nigdy nie przejdzie chyba szok po zobaczeniu CV w stylu filipinskim,
    w ktorej byla zamieszczona wyznawana religia oraz imiona i zawody obojga
    rodzicow :D

    I.
    --
    http://nz.pasnik.pl
    mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1