eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBrak pracy czy... (długie)Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
  • Data: 2002-06-04 22:28:14
    Temat: Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
    Od: Paweł Pollak <p...@m...ic.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "wiola" napisała w wiadomości
    > Post ten jest napisany w tonie złośliwym do Pana Pollaka, przykro mi ale
    nie
    > mogłam sie powstrzymać..........
    > Nie bede sie juz odnosiła do twoich cytatów po kolei, gdyż szkoda mi na to
    > prądu i klawiatury. Sprostuję, tylko parę reczy.

    Skoro szkoda Ci prądu i klawiatury, to po co w ogóle piszesz?


    > 1. do poglądów socjlistycznych jest mi tak daleko jak Lepperowi do
    > kulturalnego zachowania. Dziwię sie w ogóle że na podstawie, tych paru
    > postów mogłeś wyciagnąc taki wniosek. Świadczy to tylko o tym jak łatwo
    > klasyfikujesz ludzi i wrzucasz ich do jednego worka. Weź encyklopedie i
    > przeczytaj co znaczy słowo socjalista.

    Nie przypominam sobie, żebym akurat Tobie zarzucał socjalistyczne poglądy.
    Przejrzałem posty, które pisałem w odpowiedzi na Twoje i takiego zarzutu tam
    nie ma. Chyba że coś przeoczyłem. W tej dyskusji zarzucałaś mi już
    kierowanie się punktem siedzenia (i nie raczyłaś się z tego zarzutu wycofać,
    mimo że nie jestem pracodawcą), zarzuciłaś mi, że dopuszczam się nadużycia
    podając przykłady (przykłady innych Cię nie raziły), a teraz przypisujesz mi
    zarzut, którego Tobie nie postawiłem. Masz prawo mnie nie lubić, ale
    dyskutuj uczciwie.


    > 2. odnosnie szkoleń nie jest to moje przeswiadczenie, tylko wiedza
    > zweryfikowana empirycznie.

    Ponieważ nie zechciałaś odpowiadać na konkretne argumenty, nie wiem, co
    zweryfikowano empirycznie.


    >A twoja niezlomna wiara w rynek jest bardzo
    > naiwna.

    I to pisze osoba, której "do poglądów socjalistycznych jest tak daleko jak
    Lepperowi do kulturalnego zachowania".


    >W polsce niewidzialna ręka rynku, jest jeszcze zwichnieta.

    W Polsce ręka rynku działa prawidłowo tam, gdzie jest wolny rynek, a
    zwichnięta jest tam, gdzie występuje hybryda wolnego rynku i socjalizmu.


    >a rynek
    > szkoleń wyglada jak rynek ochroniarzy. Może je przeprowadzać praktycznie
    > każdy bez żadnych kwalifikacji, co tylko zechcesz sekretarki, ksiegowi,
    > liczy sie cena nie jakośc, to w Polsce jest nadal głównym czynnikiem
    > decydującym o zakupie większości produktów.

    O ile wiem, handel również może uprawiać każdy bez kwalifikacji, cena
    decyduje o zakupie, a handel kwitnie, klienci są zadowoleni, buble jakoś nie
    dominują.


    > 3. co do racjonalności działań człowieka również bym polecała poczytać
    > lekturę, np. z zakresu psychologii.

    Jeśli uważasz, że źle oceniam racjonalność działań ludzi, to może przedstaw
    kontrargumenty. Odsyłanie do podręczników jest może efektowne, ale świadczy
    o Twojej bezradności w dyskusji.


    > 4. nie mnożę przeszkód, tylko je wymieniam, takie, które obiektywnie
    > istnieją.

    Ja piszę, że ludzie w Polsce nie czytają książek, bo nie chcą czytać, a Ty
    mi odpisujesz, że to prawda, ale przecież książki są drogie i ludzie nie
    mają pieniędzy. Jak ludzie będą chcieli książki czytać, to wtedy będzie
    można się zastanawiać nad przeszkodami, które im to uniemożliwiają. Na razie
    jest to bezprzedmiotowe.


    >a tak w ogóle zawiodłes mnie sądziłam, że dasz jakąs radę biednym
    > bezrobotnym (w końcu według ciebie wszystko jest czarne albo białe), np,
    > powiesz że z 800 zł pensji ma wziąć100zł i jechać do warszawy i zagrać na
    > giełdzie, w ten sposób mnożąc pieniązki. A ty ograniczyłes sie tylko do
    > ataku na wstrętne podatki.

    No i szkoda, że nie stać Cię na dyskusję o tych podatkach, tylko na niezbyt
    mądre teksty jak powyżej.


    > 5.dane o ofertach pracy, które podałam nie pochodziły z UP, tylko
    dotyczyły
    > wsyzstkich wolnych miejsc na terenie śląska.

    Przepraszam, zasugerowałem się słowem "oferta". Ale skąd miałaś dane?


    > 6. Bardzo mnie rożsmieszyło twój sposób rowiązania problemu mobbingu.
    > zastanwaiam sie tylko dlaczego w USA jest to tak olbrzymi problem
    społeczny,
    > widocznie głupi amerykanie nie mieli takiego doradcy jak ty.

    No to podyskutujmy o przyczynach.


    > 7. Moim celem, było za pomocą rzeczowych argumentów, pokazać Ci, iż nic
    jest
    > takie proste jak by ci sie mogło wydawać. Pracowałam z osobami bezdomnymi
    > oraz bezrobotnym i śmiem twierdzić, iż orientuje się w tym temacie.

    A to jest bardzo ciekawy argument. Czyli jak ktoś pracował na przodku w
    kopalni, to wie, jak przeprowadzić restrukturyzację górnictwa?


    > Natomiast ty jesteś fanatykiem, ślepo wierzącym we własne i tylko własne
    > racje.

    Jak taka diagnoza podbudowuje własne ego, gdy się nie potrafi odpowiedzieć
    na argumenty tego "fanatyka". Skoro moje racje są takie nieuzasadnione, to
    dlaczego nie potrafisz obalić ich argumentami, tylko musisz sięgać po
    epitety?


    > 8. jesli chodzi o bezrobocie, NIE MASZ RACji, wydaje ci się, że masz
    rację,
    > Lepperowi równiez się wydawoło, iż w Klewkach talibowie produkują
    > wąglika.

    No proszę, jak kobieta nie ma argumentów, może zawsze wykrzyczeć
    adwersarzowi, że nie ma racji. Podejrzewam, że w przypadku męża czy chłopaka
    taktyka nader skuteczna, ale tu, droga Wiolu, jesteśmy na grupie dyskusyjnej
    i Twoje krzyki nie robią na mnie wrażenia.


    > Moja serdeczna prośba nie odpisuj już na mojego posta.

    Przykro mi, ale to jest wolne forum dyskusyjne, a Konstytucja gwarantuje mi
    prawo wypowiadania się, kiedy chcę i jak chcę.

    Paweł






Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1