-
Data: 2002-06-11 00:04:29
Temat: Re: Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo) szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Sun, 9 Jun 2002 20:54:37 +0200, =?iso-8859-2?Q?Pawe=B3_Pollak?=
<p...@m...ic.com.pl> wrote:
>W normalnie funkcjonującej gospodarce masz prostą zależność: im wyższe
>wykształcenie, tym więcej zarabiasz. A ludzie postępują racjonalnie, więc
>się kształcą.
Dobrze wiesz ze to nieprawda. Praca najemna jest takim samym towarem.
Przykladowo Polska wyksztalcilo multum specjalistow od zarzadzania
ktorzy zarabiaja teraz grosze. Czyli tym wiecej bede zarabial im
wyzsza na mnie bedzie podaz np moge byc hydraulikiem z zawodu i
wyksztalcenia i to w kazdej normalnej gospodarce.
>Na przykład. Plus stwarzanie takich warunków, by nie opłacało się żyć na
>socjalu.
No to masz juz obecnie spelnione te dwa warunki niestety efektow nie
widac. Po prostu nie ma przedsiebiorcow ktorzy mogliby zatrudnic tych
ludzi.
>Powtórzyć możesz również pacierz. Też nie będzie miał związku z moim
>pytaniem.
Nie mam sily tlumaczyc tego bez konca w tym miejscu sie poddaje
>
>
>> >Nie wiedziałem, że Polska zaczyna i kończy się na Warszawie. Innych miast
>> >nie ma?
>> Czepiasz sie chyba koncza ci sie argumenty. Napisalem eksperyment,
>> przeprowadzam cie za praca z regoionu gdzie jest 40% bezrobocie do
>> regionu gdzie jest 5% Wszystko po to abys latwiej zrozumial problem.
>
>No i właśnie ten eksperyment zanegowałem jako skrajny, jakby nie można się
>było przeprowadzać z regionu o 15% bezrobociu.
Czyzby byl na tyle skrajny ze niemozliwy? Wiadomo ze ludzie mimo tych
wszystkich zapor probuja szczescia w wielkich miastach. Zreszta koszty
zycia we wszystkich duzych miastach sa zblizone. CO by to nie bylo
nawet nie zadales sobie trudu z odpowiedzia tylko zaczales sie czepiac
szczegolu jakim jest skad i dokad powinnismy pana Experymenta
przeniesc.
>Naprawdę? To policzmy, jakie koszty ponosi bezrobotny szukający pracy w
>odległości 50 km od miejsca zamieszkania. Dojazd autostopem = 0 zł.
>Chodzenie po firmach i pytanie = 0 zł. Kanapki na drogę = kosztują, ale
>jeść musi, czy pracy szuka czy nie. Łączny koszt samego szukania pracy = 0
>zł.
:))) To nie lata 60 za autostop nalezy cos zostawic kierowcy (no
chyba ze jestes ladna blondyna) bo ceny paliwa sa straszne. Zauwaz
jednak ze nawet jak znajdzie ta prace to musi zazadac wiecej zeby
zrekompensowac sobie koszty dojazdu/stancji w efekcie jest
niekonkurencyjny.
>Co byłoby de facto zasiłkiem socjalnym wyższym o 200 zł, a państwo
>kosztującym jeszcze więcej. Tobie takie pojęcie jak "koszty pracy" obiło się
>kiedyś o uszy?
Ale ich praca przeciez cos wytworzyla (proponowalem cegly). W ten
sposob kazda cegla jest tansza bo dotowana w 3/5 jej ceny reszte musi
zaplacic jej nabywca finansujac w ten sposob reszte pensji.
>Nonsens. Im więcej wyjątków, niejasnych sformułowań, tym łatwiej prawo
>obejść.
Nie da rady albo zostawisz dziury w prawie albo je zbytnio usztywnisz.
>Bredzisz, aż się przykro robi. Za komuny mieliśmy wspaniałe prawo, a potem
>przyszli solidarnościowcy i je zepsuli. Można głosić takie tezy, bo jest
>wolność słowa, tyle że jest to poziom Leppera.
Ahh chyba cie amnezja powalila. Ozywienie gospodarcze po wprowadzeniu
nowych praw bylo ogromne ale zdarzali sie lekarze, architekci,
bankierzy (Grobelny) ktorzy mieli tylko pozwolenie na dzialalnosc a
brak kwalifikacji, to tylko malutki wycinek z uproszczonego wtedy
prawa dot. dzialalnosci gospodarczej. A co z reszta? tak jak i
>Przecież to Ty wołałeś o urzędników. Już zapomniałeś?
Nie o urzednikow, ich liczba IMHO jest co najmniej odpowiednia. Chodzi
o to zeby w koncu cos sensownego zaczeli robic i odpowiadac za to.
niech sie tylko
>Koszty ludzkie. Jeden z ulubionych sloganów socjalistów. Wytłumacz mi więc,
>dlaczego ludzie tak chętnie przenoszą się z krajów, w których dba się o
>człowieka, do krajów, w których jak najwięcej tego wilczego kapitalizmu?
Jak masz pelny zoladek to masz wrazenie ze moglbys miec pelniejszy
otoz po to. Inna kategoria ludzi to tacy co nie maja juz nic do
stracenia.
>Nic z powyższego nie twierdziłem.
Otoz tak odniesienie do poprzedniej odpowiedzi>
>Thatcher i Aznar socjalistami? Pewnie by się zdziwili. I zdziwiłbyś się, ile
>w Chinach jest kapitalizmu.
To sa wlasnie nalepki jak nazwe parte PIS to jestem prawicowiec nie
przymierzajac jak LPR czy ktoras tam partyjka z kolei Olszewskiego.
Dzialanie a jak go nie ma to przynajmniej program jest wyznacznikiem
czy partia jest taka czy siaka. Bezprzecznie reformy Thatcher byly
prawicowe ale nie przesadzalbym z ich glebokoscia (natomiast byly
efektowne w TV)
za to z erzad >
>
>> A od kiedy trzeba przywozic wegiel do polski zeby jego cena spadla na
>> swiecie? Skoro Australia wozi np do Japonii to japonia nie kupi go od
>> ruskich, skoro ruscy go nie sprzedadza w japonii to moze w polsce po
>> nizszej cenie (bo im juz lezy na haldzie i sie tli). To sie nazywa
>> gospodarka swiatowa.
>
>Tego bełkotu też nie rozumiem. A już najmniej, dlaczego ma to wyjaśniać, że
>w Polsce węgiel australijski jest tańszy od polskiego (i to dotowanego)?
Bo ceny na wegiel ustalane sa globalnie i niewazne skad do polski
pojedzie wegiel czy z kuzbasu czy z zaglebia ruhry cena tony bedzie b.
zblizona. Nie musze wegla fizycznie przetransportowac z australii do
polski.
>Każdy, kto nie jest ciężkim idiotą, powinien zdawać sobie sprawę, że gdyby
>nie Balcerowicz, to bylibyśmy dzisiaj na poziomie Rumunii czy Bułgarii.
>Tymczasem nie wiem dlaczego, ludzie, którzy sami siebie mają za
>inteligentnych, uważają, że jak czyjeś poglądy utożsamią z poglądami
>Balcerowicza, to je zdyskredytują.
No wlasnie takie sa twoje poglady, a coz nam dala polityka
Balcerowicza, zduszenie PKB, zadluzenie przedsiebiorstw (nie tylko
panstwowych), pozbawienie ludnosci oszczednosci, inwestycje w polski
przemysl w dalszym ciagu sa niewielkie, za to kupe na rynku tzw.
kapitalu spekulacyjnego. Nie wiem na jakimbysmy byli poziomie tego sie
nie da powiedziec. Czytales ostatnio jakis rocznik statystyczny?
obecny PKB jest mniejszy niz za ostatnich sekretarzy.
>No tak, bo jakby Balcerowiczowi dało się do końca wolną rękę, to zniszczyłby
>wszystkie państwowe firmy i sferę budżetową, i dzisiaj nie dopłacalibyśmy
>już do państwowych firm, a nauczyciele i lekarze zarabialiby przyzwoicie, do
>czego przecież w słusznej walce z wilczym kapitalizmem nie można było
>dopuścić.
Nie, uwazam ze jakbysmy mu dali wolna reke to mielibysmy w miejsce
miast piekny las.
>A jaki sens ma produkcja, na której się nie zarabia? Żeby w statystykach być
>na 10. miejscu? A do opłacalnej produkcji nie trzeba mieć uwarunkowań USA,
>wystarczy zdrowy ustrój gospodarczy.
Uwarunkowania USA i jego gospodarka sa takie a nie inne nie wolno
kalkowac ich rozwiazan gospodarczych bo mamy swoje ograniczenia.
>A jaki to ma związek z moim argumentem, że same kopalnie (czegokolwiek)
>jeszcze nie zapewniają państwu bogactwa, ważne jest, jak się je eksploatuje?
Jasne ze tak przeciez staram sie to od paru postow udowodnic. Stad
argumenty o krajach afryki i diamentach, 10 m-cu Polski itd. Wydobycie
surowcow zapenia panstwu tanie materialy do budowy
wysokoprzetworzonych produktow na tylko ktorych mozna obecnie
zarabiac.
>A dlaczego
>Ruscy mieli tylko na przemysł ciężki? I dlaczego ten wyścig zbrojeń
>przegrali, skoro w niego tyle inwestowali? I nie odpowiedziałeś na pytanie,
>czy plan Marshalla dałby taki sam efekt w NRD jak w RFN.
Po wojnie inwestycje poszly w przemysl ciezki bo tylko taki pozostal.
Po za tym ta czesc obejmowala (i obejmuje) kraje zacofane - stare
technologie. Konsumpcja cywilna zaspokajana z rzadka i jakby na
odczepke. Pozatym w socjalizmie wieksza czesc dochodu jest przejadana
na swiadczenia socjalne efektem mniej srodkow na inwestycje. Co do
pytania czy zainwestowanie pieniedzy z planu Marshalla daloby taki sam
skutek odpowiem ze na pewno nie. Inne gospodarki inne priorytety na
pewno nie NRD nie wygladalby jak RFN.
>
>
>> >> >więc co ma wojna do gospodarki blisko 60 lat po jej zakończeniu?
>> >Nie odpowiedziałeś na to pytanie w kontekście różnic między NRD A RFN,
>> >zająłeś się wyłącznie sytuacją powojenną.
>> Hmm NRD i RFN powstalo Po Wojnie sprecyzuj zapytanie.
>
>Sprecyzowałem je w poprzednim poście. Przeczytaj, czego dotyczył mój
>argument z NRD i RFN.
>
>
>> >A skąd się bierze gotówkę? Nie przypadkiem sprzedając ten węgiel czy
>> >diamenty?
>> Jasne wszystkie kraje afryki maja surowce klopot w tym ze surowce sa
>> tanie a dobra ktore chce sie za nie kupic drogie. Uprzedzam pytanie o
>> rope bo OPEC to normalny kartel.
>
>Diamenty są tanie?
Surowe diamenty sa tanie w porownaniu do brylantow, brylant to produkt
wysokoprzetworzony.
>Poza tym, jak się dużo sprzeda czegoś taniego, to da to dużo pieniędzy.
Tylko komu ? Panstw producentow surowcow jest obecnie dosc na swiecie
i nie sa one od tego wiele bogatsze.
>> Napewno nie liberalny w ujeciu klasycznym (czyt. robienie z RP USA) -
>A dlaczego na pewno? Która gospodarka jest najsilniejsza? W którym kraju
>jest najniższe bezrobocie?
Chcesz koniecznie zamontowac widlasta osemke do malucha, Polska i USA
zbyt od siebie sie roznia zeby te same sztuczki sie udaly.
>Tego w RFN czy w NRD? I jakich nieprawidłowości?
teraz sa juz jedne Niemcy.
Pzdr
Limfo
Następne wpisy z tego wątku
- 11.06.02 10:19 Witold Endraszka
- 11.06.02 10:49 No Name
- 11.06.02 10:52 No Name
- 12.06.02 06:43 No Name
- 12.06.02 21:02 Józek
- 13.06.02 17:00 No Name
- 16.06.02 14:55 Paweł Pollak
- 16.06.02 14:55 Paweł Pollak
- 16.06.02 14:55 Paweł Pollak
- 16.06.02 14:55 Paweł Pollak
- 16.06.02 19:51 Limfo
- 17.06.02 07:52 No Name
- 17.06.02 08:01 No Name
- 19.06.02 23:20 Paweł Pollak
- 19.06.02 23:07 Paweł Pollak
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-25 Wrocław => Lead Java EE Developer <=
- 2024-11-25 Warszawa => Business Development Manager - Network and Network Securit
- 2024-11-25 Kraków => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-25 Lublin => Senior PHP Developer <=
- 2024-11-25 Karlino => Konsultant wewnętrzny SAP (FI/CO) <=
- 2024-11-25 Warszawa => ECM Specialist / Consultant <=
- 2024-11-25 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-11-25 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2024-11-25 Lublin => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-25 Gdańsk => Kierownik Działu Spedycji Międzynarodowej <=
- 2024-11-25 Gdańsk => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-25 Lublin => Programista Delphi <=
- 2024-11-25 Marki => Front-End Developer (React/Three.js) <=
- 2024-11-25 Bieruń => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-11-23 Białystok => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=