-
Data: 2002-06-07 19:47:08
Temat: Re: Re: Re: Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo) szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Thu, 6 Jun 2002 23:38:49 +0200, =?iso-8859-2?Q?Pawe=B3_Pollak?=
<p...@m...ic.com.pl> wrote:
>Mój pomysł nie pochodzi oczywiście od żadnego Heinleina, a opiera się na
[ciach...]
>stanowią mniejszość) większy wpływ na wybór parlamentu, od którego działań
>zależy, w jakim państwie będziemy żyli.
>Gratuluję sojusznika w poglądach.
>Idiotyczna propozycja. Nie ma jasnego kryterium, nie ma o czym rozmawiać.
>Wykształcenie jest prostym i czytelnym kryterium. Ponadto dostępnym dla
>wszystkich: chcesz, żeby Twój głos liczył się podwójnie, zdaj maturę.
>Nie stawiałem takiej tezy. Można mieć trzy dyplomy i być kaleką
>intelektualnym, co dało się zaobserwować w czasie tej dyskusji. Co jednak w
>niczym nie zmienia faktu, że ludzi wykształceni - jako ogół - są
>inteligentniejsi od niewykształconych i bardziej predestynowani do oceny,
>kto powinien rządzić krajem.
[wielokr ciach..y].
Proste sposoby na wszystko powoduja wiecej klopotow niz daja zyskow.
Byloby tak gdybysmy zyli w idealnym swiecie. Przytoczony przyklad to
jeden z mozliwych nieprawidlowosci. Co do rzadow ludzi wyksztalconych
to poprzedni rzad Buzka mial wiecej profesorow niz zaden inny rzad a
popelnil glupst coniemiara. Jedynym zyskiem z twojej propozycji bylby
fakt ze ta uprzywilejowana grupa nie ograniczy sie do informacji z TVP
w celu wyrobienia sobie opinii.
(Co do Heinleina to jeden z klasykow SF z przekonan radykalny
prawicowiec - polecam, rzadko uzywa gadzetow SF)
>Jakie kłopoty? Na razie wymieniłeś jeden kłopot - run na matury - choć nie
>ma najmniejszych nawet przesłanek, że ludzie rzuciliby się do zdawania
>matury. Poza tym, dlaczego miałby to być kłopot, że ludzie chcieliby się
>dokształcać?
A moze chwila samorefleksji nad swoim pomyslem i znalezienie jego
slabych punktow? Jesli tak szybko znalazl sie jeden moze sie znajdzie
ich wiecej?
>Ręce opadają. Od nadużyć jest prokurator. Skąd ta wiara - w kraju, w którym
>system urzędniczy przecież się skompromitował - że receptą na wszystko jest
>postawienie przy człowieku urzędnika (a kto ma pilnować tego urzędnika)?
>Idąc tokiem waszego rozumowania należałoby zakazać ludziom prowadzenia
>sklepów (mogą oszukiwać na wadze), jeżdżenia samochodami (mogą spowodować
>wypadek) czy w ogóle jakiejkolwiek działalności, bo każda daje okazję do
>nadużyć.
Jasne, a od lapania przestepcow jest policja (tylko czemu mamy tak
wielu przestepcow?). Jesli cos mozna zorganizowac tak aby ograniczyc
naduzycia to chyba lepiej niz potem to scigac, slowem lepiej
zapobiegac niz leczyc.
>A dlaczego Twoje luki w wiedzy o świecie mają być dowodem?
To nie moje luki tylko twoje wyobrazenia o liberalizmie. Liberalizm w
twoim wyobrazeniu to automagiczny mechanizm zalatwiajacy wszystko.
Wszystkie bogate kraje stosuja w mniejszym lub wiekszym stopniu
sterowanie gospodarka, w niektorych to widac wiecej a w niektorych
mniej.
>W imię Marksa, Engelsa i Lenina wiecznie żywego. Amen.
Brawo ale argument. Ekonomia to nie arytmetyka. Sproboj w takim
wypadku wysilic wyobraznie ile biedny, niezamozny i bogaty zje
obiadow, kupi samochodow, spedzi urlopow, kupi domow itd.
>Bony imienne.
Moga mu dawac i chleb do reki - jak go nie zezre to zawsze sprzeda. Po
zatym to nie wcale nie zdopinguje a raczej zdoluje i popchnie do
kradziezy.
>Spłacisz absolwentom te pożyczki, gdy firma zbankrutuje, bo przynajmniej
>połowa tych bezrobotnych będzie się obijać? I jak wyobrażasz sobie
>konkurencyjność firmy, która może zatrudniać jedynie bezrobotnych mających
>na ogół mierne kwalifikacje? Ten copyright był zbędny, tak głupiego pomysłu
>nikt Ci nie ukradnie.
I tak maja im je dawac to moze je lepiej ubezpieczac na dwie rece?
Pierwsza przez urzednika a druga przez bezrobotnych majacych nadzieje
ze firma sie utrzyma i da im prace. Zreszta czesc pieniedzy z niej
oszczedzasz mowiac ze urzad partycypuje w kosztach zatrudnienia.
>Ważne. To jest kwestia psychologiczna. Jak płacisz ze swojej kupki, masz
>świadomość, że to twoje pieniądze i bardziej się nimi interesujesz. Nawet
>gdyby de facto wszystkie pieniądze pochodziły od pracodawcy. Podobnie było z
>ZUS-em. Praktycznie nic się nie zmieniło, bo wszystkie pieniądze daje
>pracodawca, ale ludzie jednak, jak sam napisałeś, denerwują się, że _oni_
>tyle płacą na ZUS.
No wlasnie ze chodzisz zdenerwowany to cos zmienia? Jaki masz wplyw na
wydawanie pieniedzy? Raz na 2 lata (sejm i samorzad) zreszta i tak
wygrywaja ci co sie najlepiej sprzedadza. Psychologia ? podnosi sie mi
raz w miesiacu cisnienie i opadaja rece bo nic nie moge zrobic.
>Ja nie napisałem, że ta świadomość przełożyła się na działania polityków.
>Ale jest i może w końcu się przełoży. Wcześniej tej świadomości nie było.
Wlasnie moze masz jakis prosty sposob na wymuszenie odpowiedzialnosci?
Tylko nie pisz sad, od 10 lat w wolnej Polsce nie skazano zadnego
polityka za przewaly z gruba kasa.
>Tak mnie zaczyna zastanawiać, czy to typowo socjalistyczne, czy typowo
>polskie przekonanie, że się nie da, bo przecież jest tyle przeszkód. Zamiast
>szukać rozwiązań biadolenie i udowadnianie sobie samemu i innym, że naprawdę
>się nie da. Słyszałeś o inicjatywie bodajże jakiejś agencji rolnej, że
>dziewczęta z terenów popegeerowskich (bodajże z olsztyńskiego) zaprasza się
>do Warszawy, daje jeść i dach nad głową w jakiejś bursie, a one mają tylko
>szukać pracy? Jak nie znajdą, wracają do domu. Znajdują, usamodzielniają
>się. Lepiej pieniędzy podatników wydawać nie można. Ale oczywiście zamiast
>opracowywać takie inicjatywy, lepiej pobiadolić, że na ścianie wschodniej to
>nic się nie da.
Nie tu chodzi o cos innego sa ludzie ktorzy sklonni sa ryzykowac
wiecej a inni mniej. Ci pierwsi zwykle otwieraja biznesy a ci drudzy w
nich pracuja. Kazdy czlowiek przed podjeciem decyzji ocenia ryzyko
(czesto nieswiadomie) i podejmuje decyzje. Teraz mi powiedz jaka
szanse ma kobieta z prowincji po technikum rolniczym w powiedzmy
Rzeszowie na znalezienie stalej pracy pozwalajacej na wynajecie
mieszkania.
Pzdr
Limfo
Następne wpisy z tego wątku
- 07.06.02 19:47 Limfo
- 09.06.02 18:54 Paweł Pollak
- 09.06.02 18:54 Paweł Pollak
- 09.06.02 18:54 Paweł Pollak
- 11.06.02 00:04 Limfo
- 11.06.02 00:04 Limfo
- 11.06.02 10:19 Witold Endraszka
- 11.06.02 10:49 No Name
- 11.06.02 10:52 No Name
- 12.06.02 06:43 No Name
- 12.06.02 21:02 Józek
- 13.06.02 17:00 No Name
- 16.06.02 14:55 Paweł Pollak
- 16.06.02 14:55 Paweł Pollak
- 16.06.02 14:55 Paweł Pollak
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-01-06 Ostrów Wielkopolski => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-06 Białystok => Full Stack .Net Engineer <=
- 2025-01-06 Kraków => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-01-06 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-01-06 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-06 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-06 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-04 Warszawa => Specjalista ds. IT - II Linia Wsparcia <=
- 2025-01-04 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-04 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-04 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-04 Wrocław => Application Security Engineer <=
- 2025-01-04 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-04 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-01-03 Wrocław => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i