Jotte napisał(a):

>> Nie zgodzę się naprawdę drakońskie kary załatwiły by sprawę. Na początku
>> kilka firm by zamknięto, ale efekt byłby.

> Też tak sądzę. W niektórych krajach arabskich problem kradzieży praktycznie
> nie istnieje, bo tam za złodziejstwo łapę ucinają...

To bzdura jest a nie żaden argument bo cała idea okrutnych kar za błache
przestępstwa rozbija się o uczciwość tych, którzy te kary nakładają a
wtedy zaczyna działać inny mechanizm im wyższe sankcje karne tym
rynek łapówek za ich ominięcie staje się większy. Nawiasem mówiąc, ze
statystyk przestępstw wynika, ze gdyby za każdą kradzież karano
ucinaniem rąk to 4/5 ludzi na tej planecie nie miałoby co najmniej
jednej ręki. Co ciekawe, podobno najglosniej o ucinaniu rak zlodziejom
krzycza Ci, ktorzy sami sie o ten proceder otarli i bynajmniej nie mam
tu na mysli ludzi okradzionych.

Co do głównego wątku - gdyby Sprawiedliwość w naszym kraju była zdrowa
nie było by potrzeby nakładać ustawowych kar dla pracodawców bo
oszukiwany pracownik najnormalniej w świecie poszedł by do prawnika a
ten by już mu wygrał w Sądzie takie odszkodowanie, że Pracodawca
musiałby wywolane tym straty odrabiać bardzo długo ;) Czyli mechanizm
musialby dzialac tak, ze beneficjentem jest tu pokrzywdzony a
odszkodowanie dla niego pochodzi od osoby nieuczciwej a caly proces
odbywa sie z pomoca jakiegos organu Panstwa.

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

do góry

Jotte napisał(a):

> Choć oczywiście może budzić zrozumiałe zdumienie dziwoląg -
> człowiek pracy najemnej krytykujący rozwiązania prawne mające na celu
> poprawę ochrony jego uprawnień pracowniczych.

Mnie to nie dziwi bo na dluzsza mete takie pseudo uprawnienia najmocniej
bija wlasnie w pracownika...

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

do góry

W wiadomości news:slrneuvu8d.ha.januszek@lexx.eu.org januszek
<j...@p...irc.pl> pisze:

>> Też tak sądzę. W niektórych krajach arabskich problem kradzieży
>> praktycznie nie istnieje, bo tam za złodziejstwo łapę ucinają...
> To bzdura jest a nie żaden argument
Masz prawo mieć coś, co wydaje ci się być twoim zdaniem, ale przydałoby się
przede wszystkim nieco wiedzy.
Przykład, który podałem jest powszechnie znany, a użyty został dlatego, że w
naszym kręgu kulturowym jest silnie przerysowany. Niemniej w kręgu
kulturowym z którego się wywodzi i w którym funkcjonuje stanowi element
codzienności i działa skutecznie.
Stąd wysoka (nie zaś "okrutna") kara finansowa za łamanie prawa pracy - i
tego właśnie nie udało ci się zrozumieć - kara mogąca zachwiać istnieniem
firmy wykroczenie popełniającej pełniłaby rolę odstraszającą, szczególnie w
razie zaistnienia przypadków jej egzekwowania. Kara nie ma bowiem pełnić
roli zemsty lecz hamulca.

> bo cała idea okrutnych kar za błache
> przestępstwa rozbija się o uczciwość tych, którzy te kary nakładają a
> wtedy zaczyna działać inny mechanizm im wyższe sankcje karne tym
> rynek łapówek za ich ominięcie staje się większy.
Stąd należałoby wysnuć wniosek (jakże idiotyczny), że kary powinny być jak
najmniejsze aby wyeliminować łapówki.

> Nawiasem mówiąc, ze
> statystyk przestępstw wynika, ze gdyby za każdą kradzież karano
> ucinaniem rąk to 4/5 ludzi na tej planecie nie miałoby co najmniej
> jednej ręki.
A teraz jeszcze tylko jakieś wiarygodne źródło tych statystyk, aby nie wyjść
na zmyslającego farmazony.

> Co do głównego wątku - gdyby Sprawiedliwość w naszym kraju była zdrowa
> nie było by potrzeby nakładać ustawowych kar dla pracodawców bo
> oszukiwany pracownik najnormalniej w świecie poszedł by do prawnika a
> ten by już mu wygrał w Sądzie takie odszkodowanie, że Pracodawca
> musiałby wywolane tym straty odrabiać bardzo długo ;)
Mylisz dwie rzeczy. Urzędową karę za przekroczenie przepisów (przykładem
mandat za spowodowanie kolizji drogowej) i odszkodowanie dla strony, której
wyrządzono szkodę.

> Czyli mechanizm
> musialby dzialac tak, ze beneficjentem jest tu pokrzywdzony a
> odszkodowanie dla niego pochodzi od osoby nieuczciwej a caly proces
> odbywa sie z pomoca jakiegos organu Panstwa.
Tak jest cały czas, jedynie wysokość odszkodowań jest ustanowiona na dość
symbolicznym poziomie. No ale nie mogą być ogromne, bo - jak sam
twierdziłeś - zaczną wtedy działać mechanizmy łapówkarskie. ;))

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:slrneuvub5.ha.januszek@lexx.eu.org januszek
<j...@p...irc.pl> pisze:

>> Choć oczywiście może budzić zrozumiałe zdumienie dziwoląg -
>> człowiek pracy najemnej krytykujący rozwiązania prawne mające na celu
>> poprawę ochrony jego uprawnień pracowniczych.
> Mnie to nie dziwi bo na dluzsza mete takie pseudo uprawnienia najmocniej
> bija wlasnie w pracownika...
To może znieść prawo pracy? Nie wystarczy coś twierdzić, trzeba jeszcze
umieć udowodnić.
Zresztą to bzdury - nie ma pseudouprawnień, tylko uprawnienia, a mowa nie
jest o uprawnieniach pracowniczych tylko o ich ochronie w postaci sankcjach
urzędowych za ich naruszanie.

--
Jotte

do góry

Jotte napisał(a):

> Masz prawo mieć coś, co wydaje ci się być twoim zdaniem, ale przydałoby się
> przede wszystkim nieco wiedzy.
> Przykład, który podałem jest powszechnie znany, a użyty został dlatego, że w
> naszym kręgu kulturowym jest silnie przerysowany. Niemniej w kręgu
> kulturowym z którego się wywodzi i w którym funkcjonuje stanowi element
> codzienności i działa skutecznie.

To Ty może doczytaj najpierw a potem zabieraj głos? ;P Mylisz przyczyne
ze skutkiem.

> Stąd należałoby wysnuć wniosek (jakże idiotyczny), że kary powinny być jak
> najmniejsze aby wyeliminować łapówki.

Bzdura.

> A teraz jeszcze tylko jakieś wiarygodne źródło tych statystyk, aby nie wyjść
> na zmyslającego farmazony.

42.

> Mylisz dwie rzeczy. Urzędową karę za przekroczenie przepisów (przykładem
> mandat za spowodowanie kolizji drogowej) i odszkodowanie dla strony, której
> wyrządzono szkodę.

Spowodowanie kolizji drogowej nie jest przekroczeniem przepisow tylko
efektek tegoz - to bardzo powazna pomylka przyczyny i skutku. Przyczyne
mozna karac mandatem, skutku nie bardzo - i o tym przeciez pisalem...

> Tak jest cały czas, jedynie wysokość odszkodowań jest ustanowiona na dość
> symbolicznym poziomie. No ale nie mogą być ogromne, bo - jak sam
> twierdziłeś - zaczną wtedy działać mechanizmy łapówkarskie. ;))

Nie, tak nie jest vide np sprawa Łopacka vs Biedronka, ciagnie sie,
ciagnie i ciagnie i obnaża nas system prawa i sprawiedliwosci.

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

do góry

Jotte napisał(a):

> Zresztą to bzdury - nie ma pseudouprawnień, tylko uprawnienia, a mowa nie
> jest o uprawnieniach pracowniczych tylko o ich ochronie w postaci sankcjach
> urzędowych za ich naruszanie.

No i co madrzejsi z tych prawnie chronionych wybieraja emigracje. Mylisz
znowu kupe spraw ze soba...

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

do góry

W wiadomości news:slrnev02n1.57c.januszek@lexx.eu.org januszek
<j...@p...irc.pl> pisze:

>> Zresztą to bzdury - nie ma pseudouprawnień, tylko uprawnienia, a mowa
>> nie jest o uprawnieniach pracowniczych tylko o ich ochronie w postaci
>> sankcjach urzędowych za ich naruszanie.
> No i co madrzejsi z tych prawnie chronionych wybieraja emigracje.
Na zjawisko emigracji można popatrzeć z różnych punktów widzenia.
Po pierwsze - i bardzo dobrze. Niech wypieprzają, będzie w kraju praca, już
jest sporo lepiej.
Po drugie - wybierają ci, co sobie tu nie umieją dać rady. To nie jest
bynajmniej dowód mądrości.
Po trzecie - mnie tam nie przeszkadza, że ileś tam tysięcy naiwnych bałwanów
koczuje za granicą byle gdzie na dziko albo gnieździ się po kilkanaście osób
w byle jakim lokum i z pocałowaniem w łapę bierze robotę na zmywaku,
sprzątanie albo inne równie atrakcyjne zajęcie.

> Mylisz znowu kupe spraw ze soba...
Nic nie kapujesz, a gadasz. Po co?

--
Jotte

do góry

Jotte napisał(a):

> Na zjawisko emigracji można popatrzeć z różnych punktów widzenia.
> Po pierwsze - i bardzo dobrze. Niech wypieprzają, będzie w kraju praca, już
> jest sporo lepiej.

Bo pracodawca musi zabiegac o pracownika co najwyrazniej dziala lepiej
niz ta cala pseudoochrona ktora tak tu nam lansujesz.

> Po drugie - wybierają ci, co sobie tu nie umieją dać rady. To nie jest
> bynajmniej dowód mądrości.

Nie prawda. Wyjezdzaja i glupi, i madrzy. Przy czym Ci pierwsi szybko
wracaja.

> Po trzecie - mnie tam nie przeszkadza, że ileś tam tysięcy naiwnych bałwanów
> koczuje za granicą byle gdzie na dziko albo gnieździ się po kilkanaście osób
> w byle jakim lokum i z pocałowaniem w łapę bierze robotę na zmywaku,
> sprzątanie albo inne równie atrakcyjne zajęcie.

Kilkadziesiat tysiecy na 3 mln osob, ktore wyjechalo... ;)

>> Mylisz znowu kupe spraw ze soba...
> Nic nie kapujesz, a gadasz. Po co?

Bo nie moge cicho siedziec, kiedy widze bzdury jakie klepiesz.

j.

--
http://www.BSGwTVP.info - Battlestar Galactica w TVP2
Najlepszy serial sci-fi ostatnich lat nareszcie w Polsce!
Nie przegap - powiadom przyjaciół o ataku Cylonów!
Jeszcze dziś podpisz apel do telewizji o zmianę pory emisji!

do góry

W wiadomości news:slrnev02kp.57c.januszek@lexx.eu.org januszek
<j...@p...irc.pl> pisze:

>> Masz prawo mieć coś, co wydaje ci się być twoim zdaniem, ale
>> przydałoby się przede wszystkim nieco wiedzy.
>> Przykład, który podałem jest powszechnie znany, a użyty został
>> dlatego, że w naszym kręgu kulturowym jest silnie przerysowany.
>> Niemniej w kręgu kulturowym z którego się wywodzi i w którym
>> funkcjonuje stanowi element codzienności i działa skutecznie.
> To Ty może doczytaj najpierw a potem zabieraj głos? ;P Mylisz przyczyne
> ze skutkiem.
Nie umiem pisać prościej, przykro mi.

>> Stąd należałoby wysnuć wniosek (jakże idiotyczny), że kary powinny być
>> jak najmniejsze aby wyeliminować łapówki.
> Bzdura.
Oczywiście. Tyle, że wysnuta z twoich "przemyśleń".

>> A teraz jeszcze tylko jakieś wiarygodne źródło tych statystyk, aby nie
>> wyjść na zmyslającego farmazony.
> 42.
Więc jednak?

>> Mylisz dwie rzeczy. Urzędową karę za przekroczenie przepisów (przykładem
>> mandat za spowodowanie kolizji drogowej) i odszkodowanie dla strony,
>> której wyrządzono szkodę.
> Spowodowanie kolizji drogowej nie jest przekroczeniem przepisow tylko
> efektek tegoz - to bardzo powazna pomylka przyczyny i skutku.
> Przyczyne
> mozna karac mandatem, skutku nie bardzo - i o tym przeciez pisalem...
Słuchaj, ja jestem w stanie pojąć, że nie rozumiesz tego co ktoś napisze.
Ale jak to jest, że nie rozumiesz tego co piszesz sam??
Kolizja drogowa zachodzi w wyniku naruszenia przepisów i w ten sposób jest z
nią immanentnie związana. Jak chcesz możesz postulować karanie nie za brak
ważnego biletu na przejazd autobusem (skutek), lecz np. za jego niekupienie
(przyczyna nieposiadania). Są to tylko zbędne, bo niczego nie wnoszące
dywagacje, więc nie będę ich kontynuował.

Natomiast odszkodowanie dla pracownika w wyniku naruszenia jego praw (czyli
de facto naruszenia przepisów - związek równie immanentny) jest efektem
indywidualnego roszczenia strony poszkodowanej na gruncie cywilnym i nie
może zastępować odpowiedzialności administracyjnej. To dwie zupełnie odrębne
kwestie prawne.
Nawet bowiem, jeśli pracownik z jakichś przyczyn nie będzie dochodził
odszkodowania (np. umarł przedwcześnie, zrezygnował, wyjechał, został
przekupiony, zastraszony itp.) to fakt naruszenia prawa obiektywnie
zaistniał i jako taki winien podlegać sankcji - obligatoryjnie, z mocy tegoż
prawa.

--
Jotte

do góry

W wiadomości news:slrnev09im.dl8.januszek@lexx.eu.org januszek
<j...@p...irc.pl> pisze:

>> Na zjawisko emigracji można popatrzeć z różnych punktów widzenia.
>> Po pierwsze - i bardzo dobrze. Niech wypieprzają, będzie w kraju
>> praca, już jest sporo lepiej.
> Bo pracodawca musi zabiegac o pracownika co najwyrazniej dziala lepiej
> niz ta cala pseudoochrona ktora tak tu nam lansujesz.
Jesteś dziecinny. Środki prawne stosuje się wtedy, gdy jest to potrzebne. I
wtedy one muszą być gotowe do zastosowania.
Ty zaś prezentujesz infantylny pogląd, że teraz jest lato to po co ciepła
kurtka, bo jak lato jest teraz, to będzie zawsze.

>> Po drugie - wybierają ci, co sobie tu nie umieją dać rady. To nie jest
>> bynajmniej dowód mądrości.
> Nie prawda. Wyjezdzaja i glupi, i madrzy. Przy czym Ci pierwsi szybko
> wracaja.
Nie zmienia to faktu, że wyjazd nie jest dowodem mądrości.
A "nieprawda" pisze się razem.

>> Po trzecie - mnie tam nie przeszkadza, że ileś tam tysięcy naiwnych
>> bałwanów koczuje za granicą byle gdzie na dziko albo gnieździ się po
>> kilkanaście osób w byle jakim lokum i z pocałowaniem w łapę bierze
>> robotę na zmywaku, sprzątanie albo inne równie atrakcyjne zajęcie.
> Kilkadziesiat tysiecy na 3 mln osob, ktore wyjechalo... ;)
Rzuciłem tę liczbę nieco z kapelusza - to fakt. Ale jeśli bliższa prawdy
jest liczba kilkuset tysięcy, to także mi nie przeszkadza.

>>> Mylisz znowu kupe spraw ze soba...
>> Nic nie kapujesz, a gadasz. Po co?
> Bo nie moge cicho siedziec, kiedy widze bzdury jakie klepiesz.
To na szczęście tylko twoje zdanie, ergo - bez znaczenia.
Tak sobie z lekka trzepnąłem grupę pod kątem twoich postów. Nigdzie nie
natrafiłem na nic merytorycznego, żadnych odwołań do przepisów, źródeł,
wykładni. Same puste, niczym konkretnym nie poparte wywody, nonsensowne
opinie, niekiedy głupawe odzywki.
Niczego nie można się od ciebie pożytecznego dowiedzieć, a uczyć cię chyba
także próżny trud. EOT zatem.

--
Jotte

do góry