eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjerealia RP › Re: realia RP
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!goblin3!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.sunet.se!news01.
    sunet.se!newsfeed1.swip.net!npeer01.iad.highwinds-media.com!news.highwinds-medi
    a.com!feed-me.highwinds-media.com!nx01.iad01.newshosting.com!newshosting.com!ne
    wsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!new
    s.neostrada.pl!not-for-mail
    From: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: realia RP
    Date: Tue, 09 Feb 2010 09:21:50 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 121
    Message-ID: <hkr6k8$6u8$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    References: <hki406$1mrl$1@news.mm.pl> <s...@p...org>
    <hkoe87$ktv$1@news.onet.pl> <s...@p...org>
    <hkpgeb$5bq$1@news.onet.pl> <hkprhq$ko0$1@news.dialog.net.pl>
    <hkpumg$hgt$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    <hkq031$ngp$1@news.dialog.net.pl>
    <hkq5cf$c44$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <hkq7dn$rki$1@news.dialog.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: enm49.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1265704392 7112 83.20.2.49 (9 Feb 2010 08:33:12
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 9 Feb 2010 08:33:12 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.7) Gecko/20100111
    Thunderbird/3.0.1
    In-Reply-To: <hkq7dn$rki$1@news.dialog.net.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:234429
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 2010-02-09 00:45, Jotte pisze:
    > To nie jest tak. Państwo jest jedno i posiada ciągłość. Jego
    > przedstawiciele się zmieniają, ale obejmując ster rządów wiedzą co
    > obejmują.

    Gdyby tak było to nadal mielibyśmy feudalizm. Państwo posiada taką samą
    ciągłość jak kolejne losowania totolotka - tu oczywiście z mojej strony
    przesada - ale zwykle, kolejne ekipy obejmują rządy pod hasłem zmian.
    Mniej lub bardziej pozorowanych, lepszych lub gorszych, lecz jednak
    zmiany następują

    > Czy wyobrażasz sobie, że jedna ekipa zaciąga dług zagraniczny, a kolejna
    > mówi "sorry, my nic nie braliśmy, nie zobowiązywaliśmy się i się nie
    > poczuwamy"?

    Jest różnica między zaciągnięciem długu, a obiecaniem ludziom czegoś,
    czego nie da się spełnić. Obiecanie ludziom "damy wam po 5 mln/głowę",
    "zbudujemy każdemu mieszkanie", "damy każdemu pracę i środki do życia",
    "każdemu zapewnimy darmową edukację" itp., to nie jest zaciąganie
    długu. To zwykłe łajdactwo i szmaciarstwo.

    >> Czyli o jakich obowiązkach?
    > Ogólnie to masz w konstytucji i różnych innych ustawach.
    > Ale ja powiem tak (a mówiłem to już niejeden raz) - zapewnienie
    > obywatelom możliwości egzystencji na poziomie godnym mieszkańca Europy.

    Utopia. Państwo to nie twór jest abstrakcyjny, składa się z obywateli.
    Z tego co piszesz wynika, że jedni obywatele mają obowiązek zapewnić
    innym obywatelom możliwości egzystencji na poziomie godnym mieszkańca
    Europy. Czyli wszystkim po równo.
    To już przerabialiśmy.

    > Jednym z podstawowych obowiązków jest zapewnienie środków
    > wystarczających na przeżycie w sytuacji utraty lub niemożności podjęcia
    > pracy (dach nad głową, elementarne utrzymanie, dostęp do opieki
    > medycznej, perspektywy poprawy bytowej).

    Tyle teoria.
    A czy konstytucja wspomina coś o tym, jak odróżnić tych co nie mogą
    pracować od tych, którym się nie chce pracować?

    >> Mało? To trzeba doliczyć resztę, becikowe itp.
    > Skoro nie wystarcza, to znaczy że mało.

    Ludziom zawsze będzie za mało.
    Skoro nie wystarcza to znaczy, że środki trafiają nie tam gdzie trzeba.
    Zapominasz, że kasa państwa nie jest bez dna, że możliwości tych co
    wpłacają podatki są ograniczone.
    Jest różnica między zdrowym, 30 letnim bezrobotnym (albo "rencistą"), a
    człowiekiem, który *na prawdę* nie może pracować.

    > Zwyczajnie. Państwo (czyli jego organy i instytucje) jest dla
    > społeczeństwa, a nie odwrotnie.

    Tyle teoria.
    W rzeczywistości, państwo które powinno pełnić rolę usługową, stosuje
    rozdawnictwo uwarunkowane potrzebami wyborczymi albo gęstością dymu ze
    spalonych opon.

    > Jeśli potrzebne jest jeszcze dodatkowe tłumaczenie, to istnieje coś
    > takiego jak solidarność społeczna.

    Od tego są (powinny być) instytucje pozarządowe. Kto będzie chciał ten
    da. A ludzie się dzielą bo mają taką potrzebę, a nie wtedy gdy są do
    tego zmuszani.

    >> Bo jak na razie, to ci właściciele są "poszkodowani" bo muszą jeszcze
    >> kupić obowiązkowe OC.
    > I bardzo dobrze.

    To skąd ta "stale rosnąca grupa poszkodowanych" bierze na to pieniądze?
    Państwo da zasiłek to jest na paliwo i oc?

    >> Napisz konkretnie: którzy to są ci poszkodowani (w grupie stale
    >> rosnącej) i wykaż związek z przemianą ustrojową.
    >> Jeśli zamknięto jakąś nierentowną fabrykę, to faktycznie, grupa ludzi
    >> straciła pracę. Ale jeszcze większa grupa zyskała - przestała do tej
    >> fabryki dopłacać.
    > Liberalna demagogia, gorsza chyba niż peerelowska. Bo usiłująca
    > zamaskować - ba! usprawiedliwić! - dramat jakiejś grupy ludzi. I to w
    > wyjątkowo łajdacki sposób. Pewna _konkretna_ ilość osób traci podstawy
    > utrzymania, _podstawy_ _bytu_ i jest to grupa znacznie większa niż
    > pracownicy tej "fabryki", bo oni mają jeszcze rodziny, których to także
    > dotyka.

    Związkowa demagogia. Gorsza niż peerelowska. Widzisz tylko to co chcesz
    widzieć. Zapominasz o ludziach, którzy tracą pracę i... idą do innej
    pracy. Tak, tak. Są tacy co nie marnują czasu na palenie opon albo na
    stanie w kolejce po zasiłek

    > A jakaś bliżej nieokreślona grupa ludzi zyskuje - co? Co właściwie
    > zyskuje? Pensje im podwyższą nagle? O ile jeśli nawet? O abonament za
    > kablówkę?

    Wysil wyobraźnię. Lepiej zbudować plac zabaw dla dzieci, 2 metry drogi
    albo pociągnąć w wiosce kanalizę, niż dopłacać do nierentownej fabryki i
    pensji działaczy związkowych.

    > Ja nie daję szans?
    > To pogadaj z jakimś bezrobotnym bez prawa do zasiłku.

    Nigdzie na świecie tak nie jest, żeby wszyscy mieli pracę.
    No tak, ale przecież np. takim górnikiem czy stoczniowcem jest się do
    końca życia albo... do wcześniejszej emerytury.

    > Pogadaj z
    > emerytem, który albo kupi żarcie albo leki. Pogadaj z chorym, któremu
    > odmawia się usług medycznych bo się limit wyczerpał, a on stoi staje się
    > kaleką albo umiera. Pogadaj z bezdomnym bez perspektyw choćby się
    > zesrał. Pogadaj z... a co ja będę oczywistości pisał...

    Nie dociera do Ciebie: środki przeznaczone na te cele idą nie tam gdzie
    powinny.

    > Kurwa, oczy ci ktoś wyłupił i rozum odebrał??

    Jak na razie to Ty masz problem z utrzymaniem poziomu dyskusji. I tak
    długo wytrzymałeś. Brawo.

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1