-
1. Data: 2010-02-05 21:51:21
Temat: realia RP
Od: tomas <t...@b...pl>
Witam
http://www.youtube.com/watch?v=8sn71xwyReU
Pozdrawiam
-
2. Data: 2010-02-07 19:46:22
Temat: Re: realia RP
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-02-05, tomas <t...@b...pl> wrote:
[...]
http://finanse.wp.pl/kat,98674,title,Tesknisz-za-PRL
-przeczytaj-o-ile-wszystko-zdrozalo,wid,11926666,wia
domosc.html?ticaid=199a5
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
3. Data: 2010-02-08 07:25:08
Temat: Re: realia RP
Od: "Emeryt" <w...@p...onet.pl>
Wszczególności dużo tańsze są:
papierosy
prąd
gaz
czynsze
nauka w szkołach
nauka w uczelniach wyższych
szczególnie zaocznych
benzyna
węgiel
itd
-
4. Data: 2010-02-08 08:33:27
Temat: Re: realia RP
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-02-08, Emeryt <w...@p...onet.pl> wrote:
> Wszczególności dużo tańsze są:
> papierosy
> prąd
> gaz
> czynsze
> nauka w szkołach
> nauka w uczelniach wyższych
> szczególnie zaocznych
> benzyna
> węgiel
> itd
Nie musisz udowadniać, że nie przeczytałeś niczego poza wstępem.
Naprawdę.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
5. Data: 2010-02-08 17:08:39
Temat: Re: realia RP
Od: "Emeryt" <w...@p...onet.pl>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnhmvj5l.4e4.proteus@pl-test.org...
Nie pisz głupot chłopcze, nie wciskaj propagandy wystarczy popatrzeć na ceny
leków, obecnie w stosunku do PRL są 10 do 200 razy droższe. I to jest fakt a
nie propaganda.
-
6. Data: 2010-02-08 17:38:14
Temat: Re: realia RP
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-02-08, Emeryt <w...@p...onet.pl> wrote:
[...]
> Nie pisz głupot chłopcze, nie wciskaj propagandy wystarczy popatrzeć na ceny
> leków, obecnie w stosunku do PRL są 10 do 200 razy droższe. I to jest fakt a
> nie propaganda.
Zamiast posługiwać się demagogicznymi i niemerytorycznymi wstawkami, proponuję
przeprowadzić badania i na nich opierać swoje opinie. A nie na własnymi
widzi-misiu dla niepoznaki określanym jako "fakt".
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
7. Data: 2010-02-08 20:18:03
Temat: Re: realia RP
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hkpgeb$5bq$1@news.onet.pl Emeryt <w...@p...onet.pl>
pisze:
> Nie pisz głupot chłopcze, nie wciskaj propagandy wystarczy popatrzeć na
> ceny leków, obecnie w stosunku do PRL są 10 do 200 razy droższe. I to
> jest fakt a nie propaganda.
W stosunku do czego droższe? I dla kogo?
Takie ujmowanie sprawy jak twoje, to pomyłka (choć daleki jestem od
twierdzenia, że Bańcer czy jemu podobni piszą z sensem).
Jeśli porównać siłę nabywczą średniej pensji powiedzmy w latach 70-tych
(czyli dekady "prosperity" PRL-u) do siły nabywczej średniej pensji
obecnie - na pewno teraz jest znacznie lepiej. Możesz to sobie skonstatować
choćby stojąc w korku; dróg nie przybyło, to czego przybyło? Podpowiem ci -
samochodów. Niegdyś dobra dostępnego stosunkowo nielicznym. A dziś? Byle
szczyl, studencina, zadłużony początkujący gówniany "byznesmenek" mają
jakieś jeździdło. I nie tylko mają, ale nim jeżdżą (stąd korki), czyli
wlewają do nich tę drogą wachę. Każdy artykuł konsumpcyjny kupowany z
drugiej ręki jest znacząco tańszy niż nowy, a nie jak wówczas - droższy
(dostępność towaru, konkurencja).
Inna sprawa, że sposób liczenia średniej jest daleki od rzetelności.
Problem leży gdzie indziej. Chodzi o ogromne rozwarstwienie zasobności
finansowej społeczeństwa i ciągłe zwiększanie obszarów ubóstwa, a nawet
nędzy. Oraz bezczelnym wycofywaniem się struktur państwowych z obowiązków
socjalnych i odpowiedzialności za całość społeczeństwa.
To, o czym piszesz dotyczyć może licznej (i stale rosnącej) grupy obywateli,
którzy na poprawie przeciętnej sytuacji ekonomicznej gospodarstwa domowego w
wyniku przemiany ustrojowej nie tylko nie korzystają, ale wręcz na jej
skutek są poszkodowani.
Niemniej uogólnianie jakiego dokonałeś jest błędem.
--
Jotte
-
8. Data: 2010-02-08 21:00:21
Temat: Re: realia RP
Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl>
W dniu 2010-02-08 21:18, Jotte pisze:
> Oraz bezczelnym wycofywaniem się struktur państwowych z
> obowiązków socjalnych
Tu nie chodzi o to, że się wycofują (i bardzo dobrze, że się wycofują).
Problem w tym, że środki przeznaczone na tzw. pomoc socjalną są wydawane
bez sensu. Tym co głośniej krzyczą albo żeby się przypodobać na następne
wybory. Studnia bez dna - i co gorsze - im głębiej, tym większa średnica.
> i odpowiedzialności za całość społeczeństwa.
To już przerabialiśmy i wiadomo co z tego wyszło. Niestety, niektórzy
albo nie pamiętają, albo nie chcą pamiętać. Albo wegetacja, w której
państwo myślało za obywatela była im wygodna.
> To, o czym piszesz dotyczyć może licznej (i stale rosnącej) grupy
> obywateli, którzy na poprawie przeciętnej sytuacji ekonomicznej
> gospodarstwa domowego w wyniku przemiany ustrojowej nie tylko nie
> korzystają, ale wręcz na jej skutek są poszkodowani.
Chyba odwrotnie?
"Możesz to sobie skonstatować choćby stojąc w korku; dróg nie przybyło,
to czego przybyło? Podpowiem ci - samochodów. Niegdyś dobra dostępnego
stosunkowo nielicznym. A dziś? Byle szczyl, studencina, zadłużony
początkujący gówniany "byznesmenek" mają jakieś jeździdło. I nie tylko
mają, ale nim jeżdżą (stąd korki), czyli wlewają do nich tę drogą wachę.
Każdy artykuł konsumpcyjny kupowany z drugiej ręki jest znacząco tańszy
niż nowy, a nie jak wówczas - droższy (dostępność towaru, konkurencja)."
To ci poszkodowani kupują samochody i leją do nich drogą wachę?
> Niemniej uogólnianie jakiego dokonałeś jest błędem.
Niemniej, uproszczenie którego dokonałeś jest błędem.
Pozdrawiam
Piotr
-
9. Data: 2010-02-08 21:35:29
Temat: Re: realia RP
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:hkpumg$hgt$1@nemesis.news.neostrada.pl Kviat
<kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> pisze:
>> Oraz bezczelnym wycofywaniem się struktur państwowych z
>> obowiązków socjalnych
> Tu nie chodzi o to, że się wycofują (i bardzo dobrze, że się wycofują).
Jestem innego zdania i przy nim pozostanę.
Szczególnie wycofywanie się z zobowiązań już podjętych, na które obywatele
mieli prawo liczyć. To zwykłe łajdactwo i szmaciarstwo.
> Problem w tym, że środki przeznaczone na tzw. pomoc socjalną są wydawane
> bez sensu.
Nie pisałem o pomocy socjalnej, lecz o obowiązkach socjalnych państwa.
To nie to samo.
Pomoc socjalna występuje u nas w stanie szczątkowym i w zasadzie nieistotnym
z punktu widzenia wspomaganych.
>> i odpowiedzialności za całość społeczeństwa.
> To już przerabialiśmy i wiadomo co z tego wyszło. Niestety, niektórzy albo
> nie pamiętają, albo nie chcą pamiętać.
Niestety, niektórzy nie rozumieją, albo udają że nie rozumieją.
>> To, o czym piszesz dotyczyć może licznej (i stale rosnącej) grupy
>> obywateli, którzy na poprawie przeciętnej sytuacji ekonomicznej
>> gospodarstwa domowego w wyniku przemiany ustrojowej nie tylko nie
>> korzystają, ale wręcz na jej skutek są poszkodowani.
> Chyba odwrotnie?
Nie.
> To ci poszkodowani kupują samochody i leją do nich drogą wachę?
Owszem.
Nie popróbowałbyś poczytać co napisałem z nieco większym zrozumieniem?
>> Niemniej uogólnianie jakiego dokonałeś jest błędem.
> Niemniej, uproszczenie którego dokonałeś jest błędem.
Eeee tam.
--
Jotte
-
10. Data: 2010-02-08 21:43:48
Temat: Re: realia RP
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2010-02-08, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
[...]
> Inna sprawa, że sposób liczenia średniej jest daleki od rzetelności.
> Problem leży gdzie indziej. Chodzi o ogromne rozwarstwienie zasobności
> finansowej społeczeństwa i ciągłe zwiększanie obszarów ubóstwa, a nawet
> nędzy.
http://biznes.onet.pl/static,forum.html?discId=0&thr
eadId=59428777&discPage=2&AppID=324
"wartość 0.3-0.45 - średnie rozwarstwienie dochodów, wzrost PKB przekłada się na
wzrost
siły nabywczej dużej części społeczeństwa, jednak zaczyna pojawiać się grupa ludzi
wykluczonych z życia społecznego. np: Ukraina (0.31), Włochy (0.33), Polska (0.36),
Portugalia (0.38), Rosja (0.41), Wenezuela (0.42 - 2008r), USA (0.45)"
A biorąc pod uwagę zakres 0.3 - 0.45, to naszymi sąsiadami są:
http://stats.oecd.org/Index.aspx?&QueryId=11353&Quer
yType=View
USA, Włochy i UK.
> To, o czym piszesz dotyczyć może licznej (i stale rosnącej) grupy obywateli,
> którzy na poprawie przeciętnej sytuacji ekonomicznej gospodarstwa domowego w
> wyniku przemiany ustrojowej nie tylko nie korzystają, ale wręcz na jej
> skutek są poszkodowani.
A jak już mówimy o stale rosnącej:
http://stats.oecd.org/Index.aspx?QueryId=11112&Query
Type=View
http://www.youtube.com/watch?v=2tdkLPHGepU
to nie wygląda to aż tak tragicznie jak to malujesz (był wzrost rozwarstwienia,
ale nie dramatyczny).
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl