eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjepracownicyRe: pracownicy
  • Data: 2006-10-21 13:50:46
    Temat: Re: pracownicy
    Od: "Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    X-No-Archive:yes
    W wiadomości <news:ehasfe$r48$1@atlantis.news.tpi.pl>
    kantor <k...@a...com.pl> pisze:

    > Bredzisz kolego. Nawt jeżeli nowy pracownik nie jest początkowo cholernie
    > wydajny -
    > to i tak jakąś pracę dla firmy wykonuje (i nie są to zadania "do
    > szuflady").

    I co z tego, że "jakąś" pracę wykonuje? Ważne jest to, ile ta jego "jakaś"
    praca przyniesie zysku - w sposób pośredni lub bezpośredni, a nie to, że się
    namacha, namęczy, napoci, nagłówkuje i ... nic z tego nie będzie. Żadna
    firma nie jest insytuacją charytatywną ani nie niesie pomocy społecznej.
    Każdy przedsiębiorca, który ma choć trochę oleju w głowie nie zapłaci nikomu
    za samą obecność w pracy, znajomość Excela, podstaw angielskiego, dyplom na
    szóstkę i pięć tysięcy bezproduktywnych kliknięć w klawiaturę.

    > Ty,czasem ty przedstawiasz sytuację tak - jakbys
    > pracownika zamiast mieć u siebie to przez kilka miesięcy trzymał go
    > na jakichś kursach/szkołach gdzie w niego łożysz kasę a ten nie
    > pracuje produktywnie ani godziny.

    Bo tak to w BARDZO wielu przypadkach wygląda, gdy do pracy przychodzi
    kompletnie zielony absolwent szkół/studiów/kursów. Zazwyczaj zanim zacznie
    pracować produktywnie, wymaga po prostu przeszkolenia, obycia, nabrania
    doświadczenia, nabycia umiejętności unikania podstawowych błędów,
    konstruktywnego myślenia, przewidywania, strategii rozmów z klientami i
    tysięcy innych rzeczy, których mało kto uczy się na studiach, a jeszcze
    rzadziej - rodzi się z takim talentem.
    I to niestety prawda - do niemal każdego młodego pracownika na początku się
    dokłada. Czasem sporo. Oczywiście często to bardzo udana inwestycja, ale
    często bywa też tak, że niestety w ogóle i nigdy się nie zwraca. Tyle tylko,
    że z pozycji pracowników nie widzi się takiego stanu rzeczy.

    > Nie spotkałem w polsce tak naiwnej firmy - więc sądzę że poprostu
    > przeinaczasz fakty.

    W jakim sensie naiwnej?

    --
    Nixe

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1