eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeplaca minimalna a budzet panstwaRe: placa minimalna a budzet panstwa
  • Data: 2007-09-14 21:54:54
    Temat: Re: placa minimalna a budzet panstwa
    Od: sz <s...@b...no> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte wrote:

    >> twoj argument jest rownie dobry jak ten, ze czlowiek przychodzi na
    >> koncert i domaga sie zeby natychmiast przestali grac bo on lubi cisze.

    > Kompletne pudło. Na koncert przychodzi się słuchać dźwięków, do

    o celowosci nie bylo mowy.
    mowilismy tylko o szkodliwosci. ktos przychodzi, nie ma ochoty sluchac,
    zgodnie z argumentami ktore przytoczyles w sprawie palenia (miejsce
    publiczne i szkodliwosc) jedna taka osoba wystarczy do odwolania koncertu.

    ale niech ci bedzie celowosc. zakladamy "restauracje dla palacych".
    przeznaczona jest ona dla osob palacych i przychodzi sie do niej w celu
    jedzenia oraz palenia.
    niepalacy w takiej restauracji jest dokladnie tym samym co gosc z mojego
    przykladu na koncercie.


    > restauracji spożyć posiłek. Do żadnego z tych miejsc nie przychodzi sie
    > wdychać papierosowego dymu.

    niektorzy przychodza (ci dla ktorych obiad bez papieroska to obiad
    niepelny). kwestia gustu.

    a moze taki przyklad ci sie bardziej spodoba: restauracja w ktorej
    gosciom dla lepszego trawienia przygrywa doskonala orkiestra jazzowa.
    niestety te dzwieki moga nieprzyzwyczajonych doprowadzic do szalenstwa.
    aresztowac?


    >> zapominasz ze restauracja jest czyjas wlasnoscia.
    > Nie szkodzi. Twoje mieszkanie też jest twoją własnością. To nie znaczy,
    > że możesz w nim robić wszystko co zechcesz.


    no, zalezy to od prawa jakie obowiazuje, czyli patrz ponizej.


    >>> A na przystanek musieli?
    >> komunikacja miejska jako wlasnosc wspolna
    > Jaka własność wspólna, co ty opowiadasz?


    w tym kontekscie chodzilo mi tylko o rozroznienie miedzy wlasnosnoscia
    konkretnych osob a wlasnoscia calej spolecznosci, nie wazne jak to jest
    formalnie zorganizowane.


    >>> Widziałeś gdzieś muzeum dla palących? ;)
    >> ale czy na pewno to jest argument popierajacy twoja strone?
    > Tak.
    >
    >> to raczej dowodzi ze w miejscach gdzie jest to uzasadnione WLASCICIEL
    > Właściciel ma się stosować do prawa stanowionego przez powołane i
    > uprawnione do tego organy. Jeśli mu się to nie podoba istnieją procedury
    > zaskarżalności.

    doskonaly argument ostateczny, ale zupelnie nie do tej rozmowy. to nie
    rozprawa w sadzie!

    przeciez dyskutujemy o tym jak moze byc albo jak powinno byc a ty
    powolujesz sie na prawo. no super, ale hipotetycznie jeszcze tego prawa
    nie ma i dopiero sie zastanawiamy!


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1