eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZwolnienie L4 i operacja › Re: Zwolnienie L4 i operacja
  • Data: 2005-08-18 15:54:53
    Temat: Re: Zwolnienie L4 i operacja
    Od: Kira <c...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Re to: Jotte [Thu, 18 Aug 2005 12:08:00 +0200]:


    > Jak widzę, zadanie z zakresu art. 22 KP niezgorzej odrobione. ;)

    Pi razy drzwi ;)

    > Co w tym dziwnego, że jeśli chce się osiągnąć pewne warunki
    > zatrudnienia to trzeba zawrzeć odpowiedni typ umowy?

    Ano wlasnie to jest dziwne samo w sobie. Jesli jest dwoch
    doroslych, poczytalnych ludzi i oni chca sobie wspolpracowac,
    to czemu ktos im ma dyktowac w jaki sposob ta wspolpraca ma
    wygladac? Sorry, ale ja tego nie pojmuje i nie pojme.

    KP to jest nic innego niz powiedzenie pracownikom w bardzo
    delikatny sposob "kretyni jestescie, jak was nie bedziemy
    pilnowac to sobie krzywde zrobicie". Nie wiem, ja tam mam
    o ludziach jednak ciut lepsze zdanie. Ty nie?

    > A w podanym przykładzie jeśli sie strony dogadają możliwe
    > jest wykorzystanie (często co prawda nadużywanego)
    > samozatrudnienia, przy prawidłowo skonstruowanej umowie
    > nie zaistnieje element kierownictwa pracodawcy.

    Wiesz, jak sie jest TESCO to sie zatrudnia takich prawnikow,
    ktorzy moga siedziec na dupach i wymyslac jak to zrobic zeby
    PIP i inne takie sie nie przypieprzyly ;)

    Sluchaj, nie czarujmy sie: KP nie chroni pracownikow. Lamanie
    go jest nagminne i wystepuje przy pelnej aprobacie, ewentualnie
    przy kompletnym braku sprzeciwu ze strony pracownikow. Czasami
    dlatego, ze pracownik dupa, fakt. Ale w mniejszych firmach to
    zazwyczaj jednak dlatego, ze 100% przestrzeganie go polozyloby
    firme i wtedy nie tylko ten krwiozerczy pracodawca mialby
    problem -- pracownicy wiedza, ze zostaliby na bruku, wiec ida
    pracodawcy na reke.

    Pytanie brzmi: czemu nie moga tego robic _legalnie_?

    > Na plus:
    > - w takiej dziedzinie jak _służba_ zdrowia szczególnie istotna
    > jest stabilność podstawowych elementów, której sprzyja istnienie
    > zależności służbowej, bezpośredniej odpowiedzialności i kontroli.

    Ano. I mowisz, ze to tylko wsrod pielegniarek jest wazne,
    a u takich lekarzy to juz niekoniecznie? Bo oni, przypominam,
    dalej sobie kontraktowi sa.

    Badzmy szczerzy, tu nie chodzi o to ze stabilnosc i kontrola.
    Tu chodzi o to, ze pielegniarkom mozna taki numer zrobic, bo
    spora czesc z nich jednak i tak zostanie w tych szpitalach,
    ale gdyby wycieli go lekarzom -- to cholera wie, kto by nam
    zostal do leczenia (starczy obejrzec stawki proponowane naszym
    lekarzom za granica). Tak ze nie podawalabym tego jako zadnego
    przykladu na nic, moim prywatnym zdaniem tylko na dranstwo.

    > Warto także wspomnieć, że w tej grupie zawodowej bezrobocie
    > jest obecnie marginalne (o ile w ogóle jeszcze jest).

    I zawsze tak bedzie, bo jak tu sie nie da pracowac, a zna sie
    jezyki obce, to nie ma szczegolnych przyczyn dla ktorych nie
    mozna sie zwinac i wyjechac...


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1