eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZwolnienie L4 i operacja › Re: Zwolnienie L4 i operacja
  • Data: 2005-08-11 20:10:59
    Temat: Re: Zwolnienie L4 i operacja
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:op.svcyxbgcfrn0ri@donkichot Tomasz Płókarz
    <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.> pisze:

    > Dlaczego "wszyscy", ze szczególnym uwzględnieniem niekompentnego
    > motłochu, mają mnie i drugą stronę umowy zmuszać do używania KP?
    Przecież nikt Cię nie zmusza, co Ty?

    >> Jest. Nazywa się KC.
    > Brawo. Wystarczy.
    No pewnie, przecież po to jest m.in. aby regulować umowy cywilno prawne.
    Myślałem, że jego też chcesz zlikwidować. To co? Może zostać?

    > Jak to nie da?
    > Umowa była, nie zapłacono, idziemy do sądu, płatnik nie pokazał dowodu
    > przelewu, komornik, cześć pieśni.
    E tam, nie bądź dziecko. Tysiąc argumentów przeciw, a to że Ty czegoś
    niedopełniłeś, a to że obiektywne przeszkody, odwołania, apelacje. Chyba że
    masz na myśli znany skądinąd tryb doraźny, zaoczne wyroki nakazowe z
    klauzulą natychmiastowej wykonalności - ale to znowu dziś nie w tej części
    świata.
    Ale i tak pozostają problemy realnej egzekucji.

    > Godzą się. O tym właśnie mówiłem. Jeśli obie strony godzą się na
    > obchodzenie KP, to znaczy że obchodzą go wspólnie. Wspólnie i w
    > porozumieniu stają się przestępcami.
    Jasne. Szantażowany jest współwinny szantażu. Idźmy dalej tym torem. Jak Ci
    bandzior przystawi kosę do szyi i każe oddać portfel to go oddasz, a potem
    bekniesz przed sądem za współudział, bo dokonałeś zbrodni samoobrabowania.
    ROTFL.

    >> A nie zapomniałeś czasem zakwestionować jeszcze ustawy o ZZ? ;)
    > Nie, bo nie o tym mówimy?
    Przecież to część prawa pracy.

    > btw. dlaczego ta ustawa nazywa sie "o zz"
    > skoro obowiazki nakłada na kogoś zupełnie innego?
    Nie wiem. Ona określa zasady tworzenia, funkcjonowanie oraz uprawnienia ZZ.
    Jak ktoś ma uprawnienia to pewnie ktoś inny ma obowiązki. Nie mamy większych
    zmartwień?

    > 1a) argumentacja merytoryczna się skończyła?
    Nie, ale odpowiedz i na drugie pytanie, co? BARDZO PROSZĘ ;)))

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1