eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZwolnienie L4 i operacja › Re: Zwolnienie L4 i operacja
  • Data: 2005-08-11 19:08:52
    Temat: Re: Zwolnienie L4 i operacja
    Od: "Jotte" <t...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:op.svcwl1apfrn0ri@donkichot Tomasz Płókarz
    <t...@x...xn--p-ela.hahahaha.> pisze:

    >> 1. Dla kogo?
    > Dla wszystkich.
    Taaaaak? To czemu nie chcesz tych "wszystkich" spytać czy są tego samego
    zdania, tylko nazywasz ich niekompetentnym motłochem?

    > Jakich unormowan prawnych? Czy istnieje Kodeks Dzieła? Kodeks Zlecenia?
    > Kodeks Korepetycji?
    Jest. Nazywa się KC.

    > Umowa, jeśli jeśli strona się nie wywiązuje, to druga strona idzie do
    > sądu i krótka piłka, sprawa wygrana, orzeczenie wyegzekwowane.
    A by ta piłka była faktycznie krótka, to przepisy musiałyby być bardzo
    szczegółowe, a jednocześnie jednoznaczne i jasne. Tak się IMO nie da.
    Chyba, że masz na myśli rodzaj sądownictwa występujący np. w Rosji, na
    Białorusi, w Chinach czy w tzw. republikach bananowych.

    >> 3. Co rozumiesz przez termin "swoboda umów"? Bo moim zdaniem ona już jest
    >> przewidziana w obecnym prawie.
    > To dlaczego (to również odpowiedz na pytanie o powiązania) KP jest
    > obchodzony (przez obie strony) jak tylko sie da?
    Nie zgadzam się z tym twierdzeniem, jaka jest jego podstawa? Z moich
    doświadczeń wynika, że KP jest obchodzony przede wszystkim przez pracodawców
    i to w zasadniczych kwestiach. Pracownicy zazwyczaj nie tyle go obchodzą,
    ile niejako godzą się na jego obchodzenie na żądanie "pracodawcy" i to
    wtedy, gdy jest to ceną utrzymania zatrudnienia.
    Ponawiam pytanie o silny związek KP z prawem podatkowym (a w szczególności o
    wskazanie z jakimi jego działami).

    >>> A na co lekiem jest KP?
    >> No przecież jest w nim napisane. Nie znasz go czy jak?
    > Gdzie jest napisane?
    Mam go całego cytować?
    A nie zapomniałeś czasem zakwestionować jeszcze ustawy o ZZ? ;)

    >>> Dla kogo jest istotna opinia niekompetentnego motłochu?
    >> O qrdę! Chyba się wszystko wyjaśniło... :-////
    > Chyba? nie jestes pewien, zadaj dodatkowe pytanie.
    A mogę dwa? No dobrze, spróbuję...
    1. Czy jesteś zwolennikiem ustroju i stosunków społecznych wzorowanych na
    caracie z czasów okresu feudalnego?
    2. Czy (i jeśli tak - to z jakiego powodu) podważając istotność opinii tzw.
    "niekompetentnego motłochu" zakładasz, że się do niego nie zaliczasz?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1