eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRekrutacja - testy psychologiczneRe: Rekrutacja - testy psychologiczne
  • Data: 2005-08-24 08:27:55
    Temat: Re: Rekrutacja - testy psychologiczne
    Od: "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "nica" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:defjrn$pqh$1@inews.gazeta.pl...
    > zawsze podchodze sceptycznie do spotkan, nawet na privie, z psychologami -
    po prostu mam przeczucie, ze wiedza oni o mnie wiecej niz ja sama chce im
    przekazac.
    Czy ja wiem. Nie trzeba być psychologiem, żeby widzieć w człowieku więcej
    niż on sam chce pokazać. Mamy to wrodzone - empatia, neurony bliźniacze,
    zdolności komunikacyjne. A psycholog po pracy też ma ochotę być czasem
    nie-psychologiem.

    > oczywiscie moze to prowadzic do sztucznosci w moim
    > zachowaniu i lekkim przeklamaniu w ocenie mojej osoby.

    Ale czemu od razu w ocenie? Oceniasz każdego człowieka, którego napotkasz?
    Ok, oceniasz, każdy ocenia - instynktownie lub podświadomie. Świadomie
    rzadziej - gdy widzi np. olśniewającą dziewczynę/faceta albo lumpa albo
    panią na promocji proszku w stroju kaczki-dziwaczki.

    > wracajac do tematu - uwazam ze po pierwsze porcesach rekrutacji startuja
    > dorosli ludzie i to do nich nalezy decyzja jak zinterpretowac/odniesc sie
    do
    > otrzymanych badan.
    Jasne. Nie chciałbym, abyś zrozumiała, że jestem przeciwnikiem przekazywania
    każdej informacji i każdej osobie. Taka informacja powinna albo być mało
    precyzyjna (typu: uzyskał pan najniższe z wysokich wyników testu na
    inteligencję) albo przełożona na predyspozycje (typu: wyniki, jakie pan
    uzyskał, świadczą, iż jest pan predysponowany do pracy wymagającej
    samodzielności). Tylko co zrobić z wynikami takimi, jak: uzyskał pan
    najniższe z najniższych... albo: z testu wynika, że jest pan osobą
    niesamodzielną o niskim poczuciu wewnętrznej kontroli, wysokim poziomie lęku
    albo: pańskie wyniki świadczą o zerowych zdolnościach przystosowawczych,
    niezdolności do współodczuwania emocji, braku empatii?
    Przekazać kandydatowi?

    I jeszcze jedno: psycholog w HR nie jest psychologiem klinicznym. Kandydat
    nie jest pacjentem. Psycholog nie diagnozuje schorzeń a kandydat nie
    przychodzi po poradę tylko w sprawie pracy.

    > nieujawnienie mi moich wynikow jest nie sprawieldliwe i kaze mi sadzic ze
    dla
    > firmy nie licze sie jako osoba ale jako nosnik wiedzy z korego mozna
    korzystac
    > jesli tylko spelnia standard wyznaczony przez dana firme.

    Po części prawda - firma, jeśli spełniasz jej standard, zechce z Ciebie
    skorzystać.
    Po części nieprawda - niekoniecznie jako nośnik wiedzy.

    pozdr.
    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1