Czy mam prawo domagać się od firmy przeprowadzającej rekrutację
wyników testów psychologicznych, którym zostałem poddany?


pzdr
martinezz

do góry

Użytkownik "martinez" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:def4ph$45d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy mam prawo domagać się od firmy przeprowadzającej rekrutację
> wyników testów psychologicznych, którym zostałem poddany?
>
Masz. A firma ma prawo Ci tego odmówić.

pozdr.
m.

do góry

Użytkownik "Maciek Sobczyk" <m_sobczyk@.spam-parampampam.op.pl> napisał w
wiadomości

>> Czy mam prawo domagać się od firmy przeprowadzającej rekrutację
>> wyników testów psychologicznych, którym zostałem poddany?
>>
> Masz. A firma ma prawo Ci tego odmówić.
>

ROTFL

pozdrawiam
kantor

do góry

Maciek Sobczyk napisał(a):

>
> Masz. A firma ma prawo Ci tego odmówić.

Naprawdę?
A co z - wybacz wyświechtany frazes - etyką zawodową psychologa, która
z tego co słyszałem nakazuje poinformować badanego w sposób zrozumiały i
wyczerpujący o celu i sposobie badania, tudzież udostępnić wyniki?

Zbyszek

do góry

Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <d...@b...pl> napisał w wiadomości
news:def6kh$6ee$1@news.onet.pl...
> Maciek Sobczyk napisał(a):
>
> >
> > Masz. A firma ma prawo Ci tego odmówić.
>
> Naprawdę?
> A co z - wybacz wyświechtany frazes - etyką zawodową psychologa, która
> z tego co słyszałem nakazuje poinformować badanego w sposób zrozumiały i
> wyczerpujący o celu i sposobie badania, tudzież udostępnić wyniki?

Zgadza się. Rozmawiamy jednak o "prawie" czy o "etyce"?

pozdr.
m.

do góry

Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <d...@b...pl> napisał w wiadomości
news:def6kh$6ee$1@news.onet.pl...
> Maciek Sobczyk napisał(a):
>
> >
> > Masz. A firma ma prawo Ci tego odmówić.
>
> Naprawdę?
> A co z - wybacz wyświechtany frazes - etyką zawodową psychologa, która
> z tego co słyszałem nakazuje poinformować badanego w sposób zrozumiały i
> wyczerpujący o celu i sposobie badania, tudzież udostępnić wyniki?
>
BTW: a co zrobi kandydat, kiedy dowie się, że ma np. wysokie napięcie
ergiczne? albo wysoką schizotymię? albo niską otwartość na doświadczenia?

pozdr.
m.

do góry

Maciek Sobczyk napisał(a):


> Zgadza się. Rozmawiamy jednak o "prawie" czy o "etyce"?

Niebo gwiaździste nade mną, a ups... nie, to nie to.
Jesteś w branży, więc pewnie wiesz lepiej. Ale jeśli rzeczywiście nie ma
prawnego obowiązku udostępnienia w/w to jestem zdziwiony i uważam ten
brak za poważne niedopatrzenie.

Zbyszek

do góry

Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <d...@b...pl> napisał w wiadomości
news:def76u$6ee$3@news.onet.pl...

> Niebo gwiaździste nade mną, a ...

... prawo moralne we mnie? :) A postulat o nierozpoznawalności świata
ludzkimi - ułomnymi zmysłami znasz? :) Bo to prawo moralne w dość prostej
linii wywodzi się z owego postulatu. Tak mi się zdaje przynajmniej.

> Ale jeśli rzeczywiście nie ma
> prawnego obowiązku udostępnienia w/w to jestem zdziwiony i uważam ten
> brak za poważne niedopatrzenie.
może to jakiś kant? ;-)

pozdr.
m.

do góry

Maciek Sobczyk napisał(a):
> Użytkownik "Zbyszek Tuźnik" <d...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:def6kh$6ee$1@news.onet.pl...
>
>>Maciek Sobczyk napisał(a):
>>
>>
>>>Masz. A firma ma prawo Ci tego odmówić.
>>
>
> BTW: a co zrobi kandydat, kiedy dowie się, że ma np. wysokie napięcie
> ergiczne? albo wysoką schizotymię? albo niską otwartość na doświadczenia?

Nie wiem, co zrobi nie jest to mój problem, ale pogóglałem sobie - bo
możliwość odmowy dostępu do wyników badania, którego się było obiektem
nie mieściła mi się w głowie - i o to co mi wyszło:
Ustawa z dnia 8 czerwca 2001 r. Dz.U. Nr 73 poz.763

"Art. 12. 1. Podjęcie usług psychologicznych następuje za zgodą osoby
(klienta) lub grupy osób (klientów) stanowiących podmiot diagnozowania i
oddziaływania psychologicznego, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3."
"Art. 13. 1. *Psycholog poinformuje* klienta o celu postępowania, jego
przebiegu, wynikach i sposobie ich udostępniania oraz powinien uzyskać
akceptację planowanych czynności."

Łel?

Zbyszek

do góry

Maciek Sobczyk napisał(a):

>>Ale jeśli rzeczywiście nie ma
>>prawnego obowiązku udostępnienia w/w to jestem zdziwiony i uważam ten
>>brak za poważne niedopatrzenie.
>
> może to jakiś kant? ;-)

Najwyraźniej, bo w świetle prawa psycholog ma obowiązek jw. PP podałem w
innym @. Czyli nie jest z nim (prawem polskim) tak źle.

Zbyszek

do góry