eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.asterci
    ty.net!news.aster.pl!not-for-mail
    Date: Tue, 21 Nov 2006 13:21:03 +0100
    From: Feng Mei <f...@g...com>
    User-Agent: Little tricky postman
    MIME-Version: 1.0
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: wyzysk? czy to ze mna cos jest nie tak?
    References: <ejfgqb$kb6$1@inews.gazeta.pl>
    <a6da6$455b749c$540a49d2$10361@news.chello.pl>
    <ejfvdn$1bsn$1@news2.ipartners.pl>
    <e8qi9zu1abwv.8z0vrkybzqh$.dlg@40tude.net> <ejgu06$dme$1@news.onet.pl>
    <ejh7g8$rp3$1@inews.gazeta.pl> <ejhbmt$fd6$1@inews.gazeta.pl>
    In-Reply-To: <ejhbmt$fd6$1@inews.gazeta.pl>
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 44
    Message-ID: <4562e021$0$17942$f69f905@mamut2.aster.pl>
    NNTP-Posting-Date: 21 Nov 2006 11:16:49 GMT
    NNTP-Posting-Host: 10.86.7.9
    X-Trace: 1164107809 mamut2.aster.pl 17942 10.86.7.9:60778
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:196843
    [ ukryj nagłówki ]

    Immona, to nie jest normalność.
    Na wysokim poziomie, takim jak w Nowej Zelandii czy niektórych krajach
    Europy, żyje ułamek populacji naszego globu. Reszta może sobie co
    najwyżej pomarzyć.
    Dla przeciętnego Polaka czy Polki jedyna praktyczna możliwość wyjazdu do
    NZ to... małżeństwo z osobą płci przeciwnej z NZ. Do tego najlepiej
    wyjechać do Anglii, gdzie Kiwi licznie migrują, bo w Polsce
    (zarejestrowanych) jest ich około trzydziestu (w wawie robią sobie
    cotygodniowe imprezy :)

    Reasumując: złapałaś Pana Boga za ogon. Jesteś w sytuacji, w której
    większość ludzi na Ziemi nigdy nie będzie. Jest się z czego cieszyć :)

    I przy okazji - część z nas podjęła świadomy wybór pozostania w Polsce,
    by pomóc przekształcić ją w kraj o standardzie podobnym do NZ -
    jakkolwiek utopijnie by to nie brzmiało :)

    I.. osobiście nie narzekam. Jestem po rocznym doświadczeniu emigracji i
    muszę stwierdzić, że ważniejsze jest jednak z kim się żyje a nie gdzie.
    Moi nowi przyjaciele mówiący w innym języku byli bardzo mili, ale
    niestety nie potrafili zastąpić tego wszystkiego co zostawiłem tu.
    Myślę, że komuś bez kochającej rodziny i innych bliskich osób byłoby
    znacznie łatwiej (zarobki w NZ nie są jednak aż tak wysokie, by można
    było sobie pozwolić np. na comiesięczne wypady do Polski).


    Immona wrote:
    > grom@x wrote:
    >
    >> A jak widzę jakąś nieznaną mi markę, to kelner naleje tego "seteczkę"
    >> (czywiście beczkowego) i mogę spróbować, czy chcę kupić to czy też inne.
    >> I dodam jeszcze, że za takie piwo w knajpie płacę równowartość pół
    >> godziny pracy wg. najniższej stawki (minimum to ok. 5,20 ft za godzine
    >> brutto, czyli około 4 netto)
    >>
    >> i moze jest to malo zrozumiałe, ale tutaj jest kupa
    >> sklepów/sklepików/knajp/whatever gdzie nic tylko wydawać kasę. W
    >> większości drobną (w stosunku do zarobków). Pokój czy kuchnię sobie
    >> zastawisz meblami z miesięcznej pensji. I tak dalej i tak dalej.
    >
    > Widze, ze przezywasz etap upajania sie normalnoscia :D
    >
    > I.
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1