eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjewydajnosc pracy › Re: wydajnosc pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsb.icpnet.pl!not-for-mail
    From: Any User <u...@a...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: wydajnosc pracy
    Date: Mon, 08 Oct 2007 00:15:25 +0200
    Organization: ICP News Server
    Lines: 73
    Message-ID: <feblpr$2ggr$1@opal.icpnet.pl>
    References: <fe679k$3r4$1@atlantis.news.tpi.pl> <febgkm$52j$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <febij4$2du8$1@opal.icpnet.pl> <febkf1$grd$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: c108-50.icpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: opal.icpnet.pl 1191795323 82459 62.21.108.50 (7 Oct 2007 22:15:23 GMT)
    X-Complaints-To: a...@i...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Oct 2007 22:15:23 +0000 (UTC)
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
    In-Reply-To: <febkf1$grd$1@nemesis.news.tpi.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:213984
    [ ukryj nagłówki ]

    >> Pewnych prac zwymiarować się jednak nie da - da się to zrobić jedynie z
    >> ich efektami. Mogę Cię jednak zapewnić, że rozliczanie efektów w
    >> sytuacji, gdy niemożliwa jest bieżąca kontrola ilości i sposobu
    >> wykonywania pracy, może prowadzić do sporych nadużyć na tle "dzisiaj
    >> osiągnę sukces, jutro przechodzę do nowej firmy, a pojutrze może się tu
    >> wszystko zawalić".
    >> Innymi słowy, będzie dochodziło do sytuacji podejmowania się przez
    >> pracowników tych prac, z których będą mieli największe
    >> premie/uznanie/cokolwiek, kosztem prac niewdzięcznych, aczkolwiek na
    >> dłuższą metę niezbędnych. A ponieważ nie da się zwymiarować samej pracy,
    >> a tylko jej wyniki, to przełożony nie będzie miał możliwości
    >> wyprostowania sytuacji.
    >>
    > Od tego jest kierownictwo i optymalizacja procesów oby nie było takich
    > sytuacji.
    > Czego nie da się zwymiarować ?

    W większości dziedzin i zawodów nie da się zwymiarować najbardziej
    innowacyjnych prac. Np. da się bardzo dokładnie zwymiarować pracę
    programistów interfejsów użytkownika, ale już zwymiarowanie pracy
    projektanta-programisty tworzącego np. sterownik do maszyny odlewającej
    stal jest po prostu niewykonalne - aczkolwiek programistów tworzących
    naprawdę rozwojowe rzeczy jest bardzo mało i są bardzo dobrze opłacani,
    więc nie opłaca im się z reguły skakać po firmach. Tym niemniej problem
    istnieje.

    Ale jest sobie taka np. biotechnologia, w której ponoć większości prac
    nie da się zwymiarować.

    > Jeżeli w zpotymalizowanym procesie na całość zadania na stanowisku składa
    > się praca "wdzięczna" i "niewdzięczna" to niewykonanie pracy "niewdzięcznej"
    > będzie skutkowac niewykonaniem zadania.

    Po pierwsze, zakładasz tutaj jednoczesne spełnienie innego z warunków.

    Po drugie, np. jeśli zbudujesz dom i zamiast dobrego betonu dasz
    kiepski, to efekt zauważysz dopiero po czasie, a do tego czasu dom
    będzie się wydawał być dobry. Podobnie jest np. w programowaniu -
    tworzenie dużych aplikacji bez sensownego podejścia, co skutkuje ogólnym
    burdelem w kodzie, ale aplikacja działa. Jest coraz wolniejsza i droższa
    w utrzymaniu i rozwoju, ale nadal działa.

    I konkretnie chodziło mi o to, że jeśli przełożony ocenia zadanie po
    efektach, a nie wgłębia się w szczegóły, to nie wychwyci tej prowizorki,
    która się kryje za tymczasowo dobrymi efektami.

    >> Z moich osobistych "badań" wynika, że powyższe dwa punkty są do siebie
    >> idealnie sprzeczne. Pęd pracowników do firmy/zadań, gdzie nie będą mogli
    >> zostać skutecznie zidentyfikowani jako winni niepowodzenia czegoś, jest
    >> przeciwnie proporcjonalny do ich kwalifikacji.
    >>
    > od tego są odpowienie metody zarządzania i motywowania. Nie organizuje się
    > pracy aby zbierać haki na ludzi.
    > Odpowiedzialności nie identyfikuje się po to aby ludzi karać lub doprowadzać
    > do źle pojmowanych oszczędności poprzez niepremiowanie (czyli jednak
    > karanie).
    > Identyfikowalność niezgodności i odpowiedzialności w procesie służy czemuś
    > zupełnie innemu.
    > Konsekwencje wprowadza się w przypadku zawinionych i/lub uporczywie
    > powtarzanych błędów ludzi biorąc pod uwagę uwarunkowania otoczenia.

    Pisząc "kwalifikacjach" miałem na myśli nie tylko wiedzę/doświadczenie,
    ale też rzeczywistą wydajność, dokładność, skłonność do partactwa itp.
    Powtórzę więc dosadniej: pęd pracowników do firmy/zadań, gdzie nie będą
    mogli zostać skutecznie zidentyfikowani jako winni niepowodzenia czegoś,
    jest przeciwnie proporcjonalny do ich dokładności i staranności w
    działaniu, a wprost proporcjonalny do lenistwa, skłonności do
    prowizorki, oraz skłonności do ciągłego powtarzania tych samych błędów.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1