eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeprzemyslenia nt bezrobocia › Re: przemyslenia nt bezrobocia
  • Data: 2006-01-11 21:08:30
    Temat: Re: przemyslenia nt bezrobocia
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Greg napisał(a):
    > Dbałem o to, aby nie mieć "pustych
    > przebiegów" (nawet przerwę sobie podarowałem, a śniadanie zjadłem w domu
    > razem z obiadem).
    Źle zrobiłeś. Po półtorej godziny trzeba odpocząć a odmawianie sobie
    przerwy to robienie dużej krzywdy w perspektywie czasu. Kiedyś się to
    zemści.

    Szwedzi dumają, czy nie ograniczyć czasu pracy do 6 godzin, bo wychodzi
    im, że efektywność pracy wtedy nie spada.

    > Jeśli jednak zatrudnionych jest mniej pracowników niż
    > trzeba to efekt jest taki, a nie inny. I to jest właśnie dobijające, że
    > człowiek robi za kilku, ale efektów i tak nie widać. Pojawiają się za to
    > pretensje, że tyle zaległości.
    Jeśli nie widać efektów, to znaczy na ogół, że człowiek rozmywa się w
    pierdołach, zamiast skupić na konkrentych zadaniach. Więc albo szwankuje
    zarządzanie czasem albo delegowanie zadań. Na pewno kiepsko z
    asertywnoscią, która utrudnia innym zrzucanie zadań na cudzą głowę. Być
    może szwankuje cos innego, o czym mógłby opowiedzieć dobry psycholog, a
    co owocuje techniką "Wszystko zrzuccie na moją klatę".

    To taka krótka diagnoza, na gorąco. W sumie nic dziwnego na obecnym
    rynku pracy. Im więcej gadam z ludźmi o ich podejściu do zarządzania
    czasem, tym większe mam wrażenie, że żyję w państwie przyszłych
    zawałowców, prachocholików, perfekcjonistów i ludzi ogólnie
    sfrustrowanych swoim kompulsywnym wykonywaniem niezrozumialych obowiązków.

    pozdr.
    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1