eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZabranie premii za zwolnienie lekarskie, czy ma prawo?Re: Zabranie premii za zwolnienie lekarskie, czy ma prawo?
  • Data: 2009-05-31 19:37:49
    Temat: Re: Zabranie premii za zwolnienie lekarskie, czy ma prawo?
    Od: "Jackare" <...@s...de.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Oczywiście Jotte wyolbrzymiłeś nieco całą sprawę, ale aż tak źle to raczej
    nigdzie nie jest, a jeżeli już jest to jest to margines, a na marginesie
    mozna założyć że premii nie ma w ogóle.
    Podam przykład prosto z życia, możecie go traktować i interpretować jak
    chcecie. Ja to na potrzeby tego wątku nazwę "autopremią".
    Mój dobry kolega jest od 14 lat listonoszem. Za to że jest listonoszem
    otrzymuje wynagrodzenie. Powiedzmy że wynosi ono 1500 zł netto.
    A teraz autropremia: Za roznoszone emerytury otrzymuje napiwki. Za to że
    jest miły i sympatyczny i że zna klientów. Że panią Kazię znajdzie na
    pogaduchach u sąsiadki, że wysłucha problemów pani Zdzisi, u pani Ani zje
    pierogi a u pani Zosi wypije kawę, a emeryturę pana Stefana wypłaci do rąk
    jego syna bo pan Stefan dorabia i jest w pracy gdy listonosz chodzi, za to
    że Panu Edwardowi wraz z emeryturą przynosi jego ulubiony miesięcznik, za to
    że emerytura będzie na czas, że będzie wypłacona do rąk wskazanych osób itd.
    Mojemu koledze zależy jak jasna cholera żeby być codziennie w pracy i te
    emerytury roznosić. Zależy mu aby w jego rejonie nie było na niego skarg i
    aby klienci byli zadowoleni z usług poczty. Martwi się gdy ktoś z jego
    emerytów umiera (cyt: "w tym miesiącu umarło mi 40 zł") i cieszy się gdy do
    grona emerytów dołącza ktoś nowy.
    W zależności od miesiąca mój kolega listonosz zarabia łacznie z
    wynagrodzeniem podstawowym od 3,5 do 5 tys zł netto i wszystko co ponad 1500
    netoo należy tu traktować jako "autopremię" bo sam, absolutnie sam na nią
    pracuje i sam ma największy i realny wpływ na jej wysokość.
    Jeżeli nie ma go w pracy - nie ma premii, jeżeli jest go w pracy więcej - ma
    wiecej premii (np za tzw rozbiórkę, czyli obsłużenie części rejonu
    listonosza którego nie ma w pracy). Jeżeli jest chory, sam ocenia czy
    wyzdrowieje w pracy czy jednak musi poleżeć i sam wtedy doskonale wie jaka
    część "autopremii" mu przepadnie. System sam działa i motywuje do pracy na
    wysokim poziomie jakości.

    Nikt mu nie robi łaski ani nie składa niestosownych propozycji, choć nie....
    Faktycznie ! Raz taką propozycję złożono podczas strajku. Naczenik czy
    dyrektor powiedział: OK - strajkujcie ! Myślę że nawet wywalczycie jakieś
    podwyżki, ale ja od przyszłego tygodnia do roznoszenia emerytur wynajmę
    firmę, która będzie się zajmowała tylko tym a wy będziecie roznosić tylko
    korespondencję. Wszyscy strajkujący wrócili do pracy na drugi dzień. W sumie
    mieli wybór - mogli strajkowac dalej...
    --
    Jackare

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1