eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeParametry biologiczne człowieka - ambitne zagadnienieRe: Parametry biologiczne człowieka - ambitne zagadnienie
  • Data: 2007-07-03 11:18:25
    Temat: Re: Parametry biologiczne człowieka - ambitne zagadnienie
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Lukasz Sczygiel wrote:
    > >>* Zbyt duże zdolności interpersonalne mogą prowadzić do dużo bardziej
    > >>zgubnych skutków, niż zbyt małe, szczególnie, gdy nie idą za nimi
    > >>odpowiednio duże kwalifikacje merytoryczne, czy choćby ogólny wysoki
    > >>poziom wykształcenia.
    > >>
    > >
    > > Zgadzam sie z toba ale trzeba dodac jedna uwage:
    > > To jest prawda tylko w bardzo specyficznych warunkach.
    > > Jesli zbudujesz sobie produkcje w oparciu o ludzkie roboty to wsadzajac miedzy
    > > nie jakiegos lekkoducha moze on zdezorganizowac calosc. Tak w skrocie.
    > >
    >
    >
    > AU ma tu akurat sporo racji. Zakres przeceniania kompetencji wskutek
    > zasugerowania sie zdolnosciami komunikacyjnymi/interpersonalnymi potrafi
    > byc zadziwiajacy i nie dzieje sie to tylko na poziomie "ludzkich robotow".
    >
    No przeciez dalem przyklad ze ma.
    Ale ni tak jak sadzi, tylko troche inaczej.

    > Doswiadczalam tego na sobie w sytuacjach, ktore nie byly manipulacja z
    > mojej strony, tylko raczej wprowadzaly mnie w zaklopotanie
    > przypisywaniem mi nie istniejach kompetencji w jakiejs dzialce dzieki
    > fajnemu pogadaniu o jakiejs malej (i czesto nieszczegolnie
    > merytorycznej) czesci owej dzialki. Latwo dostepny przyklad to strona z
    > mojej stopki. Otoz dostaje frustrujaca ilosc poczty, w ktorej ludzie a)
    > opisuja szczegolowo swoja sytuacje i prosza o doradztwo imigracyjne
    > sugerujac, ze sa gotowi za to zaplacic,
    Nie dziwie sie:)

    > b) opisuja szczegolowo swoja
    > sytuacje z problemami egzystencjalnymi i emocjonalnymi wlacznie i chca,
    > zeby podjac za nich decyzje, czy powinni sie przeprowadzic,
    Napisz im ze im nie pomozesz. Albo napisz im rade za maja zrobic tak czy tak.
    Rada darmo wiec pretensji nie moga miec.

    > c) pytaja o
    > dosc fachowe szczegoliki typu procedury przy wwozie zwierzat
    > przeznaczonych na sprzedaz. Nie mam kompetencji w zadnej z tych spraw i
    > nie przypominam sobie prob sprawiania wrazenia, ze mam.
    >
    Co do szczegolow ze zwierzakami mozesz nie miec ale co do pozostalych to chyba
    jednak masz je na poziomie czeladniczym.

    Rozumiem ze biorac od kogos kase za porade czujesz sie zobowiazana do
    zapewnienia jakosci adekwatnej do zaplaty. Nic dziwnego. Ale rada za darmo moze
    byc dowolna jak ktos poslucha to jego sprawa.
    Ludzi odsylaj na swojego bloga a tam umieszczaj informacje jakie masz.
    A zarabiaj na reklamach na tym ze blogu. Wilk syty i owca cala.


    > Zdarzalo mi sie to tez z powazniejszymi tematami w realu, ale odpuszcze
    > sobie opisy ze wzgledu na prywatnosc zamieszanych w to osob.
    >
    Mnie tez tak sie zdarza. Jednak staram sie takie okazje wykorzystac do zdobycia
    wiedzy i doswiadczenia. Jestem wlasnie takim typem co umie wiele ale nie bardzo
    gleboko. Dzieki temu jest mi obojetne gdzie jestem i co robie a zarabiam na
    normalne zycie. Moge byc w polsce, holandii czy irlandii, robic fizycznie lub
    umyslowo. Nie jestem super fachowcem w jednej dziedzinie ale moje umiejetnosci
    sa na poziomie pomiedzy czeladnikiem a mistrzem i dzieki temu dosyc dobrze mi
    sie powodzi.

    Czy jestes perfekcjonistka? Czy razi cie ze ktos chce od ciebie uslugi a ty
    wiesz ze nie jestes w stanie wykonac jej profesjonalnie?
    Czy chcesz sie ksztalcic w tych dziedzinach? Jesli nie, to po prostu zbywaj
    takie prosby. Jesli tak to zastrzegaj ze znasz sie malo i malo policzysz za
    takowa usluge ale poobserwuj czy ludzie sa zadowoleni z takiej uslugi.
    Pamietaj ze czasem ty mozesz byc lepsza niz firma bo jestes bardziej wiarygodna.
    To czesto iluzoryczne ale ludzie wierza bardziej takim jednostkom jak ty niz firmom.

    Pozatym jesli ktos oferuje ci kase za usluge to jego wola i jesli chce poniesc
    takie ryzyko to wolno mu. Twoim zadaniem jest wykonac to czego on oczekuje lub
    powiedziec mu ze nie potrafisz.


    > W Polsce to zjawisko wydaje mi sie bardziej rozpowszechnione niz w
    > bogatszych krajach i przypisalabym to dosc rzadkiemu wystepowaniu tego
    > rodzaju umiejetnosci w PL - poniewaz polska szkola zasadniczo nie uczy
    > zdolnosci komunikacyjnych i interpersonalnych. Nie zgadzam sie z AU, ze
    > osoby posiadajace te umiejetnosci na ponadprzecietnym poziomie nalezy
    > dyskryminowac przy zatrudnianiu, ale z pewnoscia nalezy rozpoznac te
    > ceche, oddzielic ja od "twardych" merytorycznych umiejetnosci i znalezc
    > sposob na wykorzystanie tego na korzysc firmy.
    >
    Zgadzam sie.

    --
    Lukasz Sczygiel

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1