-
Data: 2002-06-02 18:29:31
Temat: Re: Brak pracy czy... (dłuuuuuuugie)
Od: "Jacuo" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Paweł Pollak" <p...@m...ic.com.pl> napisał w wiadomości
news:addjjo$dsg$1@katmai.magma-net.pl...
> A na jakiej podstawie opierasz przeświadczenie, że wartość płatnych kursów
> jest niska, a będzie wysoka, gdy będzie je nadzorował urzędnik? Praktyka
> dowodzi czegoś przeciwnego: wolny rynek "pilnuje" lepiej niż urzędnik.
Kursy
> nie dające możliwości zatrudnienia nie będą cieszyły się popularnością,
> dopóki bezrobotny sam będzie decydował, na które pójść. Jeżeli będzie
> decydował urzędnik, będzie posyłał na te kursy, których organizatorzy
dadzą
> mu łapówkę.
Masz i nie masz racji. Ja tez nie twierdze, ze urzednik bedzie jakos
nadzspodziewanie dobrze "nadzorowal" kursy.
Jednak Twoja wiara w sensownosc wyboru kursu przez ludzi jest iluzja -
popatrz ilu chetnych mja rozne oszukancze oferty pracy,
ilu ludzi glosuje na Leppera ? Dobry oszust bedzie zbieral kokosy.
Zwlaszcza, jezeli kursy beda prowadzone za pieniadze podatnika - nadzor
jakis musi byc.
> Co do cen kursów, to powinien częściowo finansować je Urząd Pracy, bo to
> jest aktywna forma zwalczania bezrobocia, niestety u nas przeważają
pasywne,
> czyli płacenie za nicnierobienie.
IMHO to te kusry maja bardzo ograniczone znaczenie i sens. Dlaczego ? Przy
obecnej sytuacji na rynku pracy, gdy tylu jest ludzi
doswiadczonych w danej dziedzinie, z kierunkowym wyksztalceniem, dlaczego
ktos mialby zatrudniac ludzi po krotkim kursie ?
A gdy ludzie nie maja na chleb - to to jest rzecz daleko waznmiejsze nioz
jakies kursy. Nie rozumiem stwierdzenia "płacenie za nicnierobienie" -
przeciez
za kazdego z nas jest placona skladak na wypadek bezrobocia, wiec to nie
jest jalmuzna, tylko wypelnienie zobowiazan.
> Jaka nadinterpretacja? Przecież pytam, czego miał dowodzić Twój argument.
A
> jak można aktywizować człowieka dając mu stały zasiłek? Człowiek jest z
> gruntu istotą racjonalną, więc nie będzie się męczył, jeśli niewiele
> mniejsze pieniądze może mieć bez pracy.
Te pieniadze ledwo starczaja na przezycie. Jesli to nie jest
degenerat/pijak, to bedzie szukla pracy. A przezyc za cos musi.
> Mnożysz przeszkody, które w ogóle nie powstają, bo bezrobotni wcale nie
chcą
> przeprowadzać się za pracą (z którym to stwierdzeniem się zgodziłaś). Poza
> tym nigdzie nie jest powiedziane, że szukanie pracy ma być łatwe i
> przyjemne. Pewne koszta trzeba ponieść, choćby narazić się na
niezadowolenie
> rodziny, której trzeba posiedzieć na głowie. I jeszcze jedno: dlaczego
> człowiek, który zdecydował się wyjechać za pracą, na rozłąkę z rodziną, ma
> być karany haraczem (podatkiem) na rzecz tego, któremu się nie chciało? Bo
> ja uważam, że ten ekstra podatek, który idzie na nieroba, powinien zostać
w
> jego kieszeni, by mógł kupić dziecku zabawkę na osłodę.
1. Jest mnostwo ludzi, ktorzy sie "przeprowadzja", czesto koczuja w
warunkach uragajacych ludzkiej godnosci.
Jak Ty sobie wyobrazasz przeprowadzke, gdy ceny mieszkan sa tak horendalne,
gdy nie ma zadnej pewnosci,z e w nowym miescie uda sie znalezc prac.
To wszystko tak lawo sie mowi, ale to ejst wmiare proste ( i tez nei tak
znowu ) w przypadku spercjalistow, ktorzy niezle zarabiaja.
A gdy kto pracuje za minimalna pensje i ma rodzine - to taka przprowadzka
bez pomocy z zewnatrz jest IMHO prawie niewykonalna.
Zauwaz, ze w swoim miejscu zamieszkanai ma sie rodzine, wsparcie - w nowym
miejscu jest sie bez tego.
Jak sie moga konczyc takie masowe przprowadzki widac na przykladzie Am. Pld
i faveli, ktore wyrastaja wokol wiekszych miast.
> Pracodawca nie może zwolnić pracownika albo go na takie zwolnienie nie
stać,
> więc zaczyna szykanować pracownika, żeby ten sam odszedł. Pracownik z
kolei
> cierpi z powodu mobbingu, ale nie odejdzie, bo wie, że nowej pracy łatwo
nie
> znajdzie. Gdyby pracodawca mógł po prostu powiedzieć "panu dziękuję,
proszę
> od jutra szukać sobie nowej pracy", a pracownik wiedział, że w ciągu
trzech
> miesięcy znajdzie pracę (a w ciągu tych trzech miesięcy żył z
ubezpieczenia
> od bezrobocia - zasiłek jest anachronizmem), problem mobbingu znikłby
> samoistnie. Podobnie, gdy przyczyną mobbingu byłaby nie chęć zwolnienia
> pracownika, lecz skrzywiona osobowość pracodawcy. Pracownik mówiłby
> "dziękuję, rezygnuję" i odchodziłby do innej pracy, teraz może odejść
tylko
> na bezrobocie.
1. To cos co nazywasz zasilkiem jest finasowane ze skladki na FP
2. Umowa o prace jest umowa i dlatego, jak kazda umowa nie mzoe byc tak
sobie zerwana, tylko
pod pewnymi warunkami - to jest to co stanowi jedna z podpor kapitalizmu -
pewnosc umow.
Jezeli ktos ja chce zerwac musi zaplacic odszkodowanie i to normalne w
cywilizowanych krajach.
Oczywiste jest tez, ze strona slabsza jest chronbiona przez panstwo -
pracownik, konsument itd.
3. Jest mnostwo krajow, gdzie nie ma takiej ochrony, za zalozenei zw. zawod.
mozna dostac kulke w leb,
a dreczenie pracownikow przybiera ogromne rozmiary.
--
Jacek
Następne wpisy z tego wątku
- 02.06.02 22:48 Paweł Pollak
- 03.06.02 18:19 Limfo
- 03.06.02 20:59 Jacuo
- 03.06.02 21:38 Józek
- 03.06.02 22:29 Paweł Pollak
- 04.06.02 10:35 wiola
- 04.06.02 18:42 Limfo
- 04.06.02 20:45 Józek
- 04.06.02 22:28 Paweł Pollak
- 04.06.02 22:28 Paweł Pollak
- 04.06.02 22:28 Paweł Pollak
- 05.06.02 16:00 Roman Kubik
- 05.06.02 19:32 Limfo
- 06.06.02 21:31 Paweł Pollak
- 06.06.02 21:38 Paweł Pollak
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-01-04 Warszawa => Specjalista ds. IT - II Linia Wsparcia <=
- 2025-01-04 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-04 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-04 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-04 Wrocław => Application Security Engineer <=
- 2025-01-04 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-04 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-01-03 Wrocław => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i
- 2025-01-03 Warszawa => International Freight Forwarder <=
- 2025-01-03 Mińsk Mazowiecki => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-03 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-03 Lublin => Delphi Programmer <=
- 2025-01-03 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-03 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-03 Warszawa => Developer .NET (mid) <=