eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjetesty rekrutacyjneRe: testy rekrutacyjne
  • Data: 2005-04-13 13:02:07
    Temat: Re: testy rekrutacyjne
    Od: "Maciej Sobczyk" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "CzopAss" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:d3ik1m$14i6$1@news.mm.pl...
    > Ja sie wogole dziwie, ze ludzie uwazaja, ze te testy rekrutacyjne pomagaja
    w
    > dobraniu odpowiedniego pracownika.
    Jednym zdaniem podsumowujesz olbrzymią gałąź psychologii. Zrób kilka testow
    sam - zdziwisz się sam po cichu jak często potwierdzą prawdę o Tobie.
    Dotyczy to szczególnie testów projekcyjnych, gdzie pewnych rzeczy
    zafałszować się nie da; i testów na tzw. organikę, gdzie każda próba
    zamanipulowania wynikiem i tak jest widoczna.

    Uczestniczę akurat w ciekawym eksperymencie - pewna firma przeprowadza
    badania testowe swoim pracownikom - 150 średnich i wyższych menedżerów.
    Interpretacje testów zgadzają się doskonale z tym, co na temat badanych może
    powiedzieć firma. Więc uważam, że się zgadza, chyba że próba 150 osób to za
    mało?


    > Jak mozna sie dowiedziec po kilku spotkaniach (o ile kilka jest bo
    zazwyczaj to jedno, dwa) jakim jest
    > czlowiekiem, czy pasuje do danego stanowiska, zwłaszcza gdy tworzy sie
    > spektakl o ktorego zasadach doskonale kazdy wie ?
    Faktycznie nie można, ale w pracy rekrutera nie chodzi o to, by dowiedzieć
    się wszsytkiego lecz dowiedzieć się koniecznego minimum. Do tego dochodzi
    chemia czyli to, czy potencjalny pracodawca i potencjalny kandydat do siebie
    pasują.

    > A gdyby byla sytuacja odwrotna, 10 wolnych miejsc pracy a aplikujacych 2,
    co wtedy firma robi, tez
    > przeprowadza rekrutacje (czeka latami az stwierdza ze trafil sie ten
    > odpowiedni) ?
    Nie - robi się rekrutację wewnętrzną lub wymienia metody rekrutacji (np.
    ogłoszenia na pl.praca.oferowana na ogłoszenia w GW albo na head hunting,
    rekrutację wśród znajomych etc.) lub zmienia się profil stanowiska,
    ewentualnie szkoli zrekrutowanych pracowników i rozwija w dowolny sposób ich
    kompetencje. Przykład - audytorzy finansowi pewnej firmy z tzw. wielkiej
    czwórki to w większości ludzie nie po finansach i księgowości lecz studiach,
    nazwijmy to technicznych.

    pozdrawaim
    m.




    pozdrawiam
    m,.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1