eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjena praktyki - przyjmę WarszawaRe: na praktyki - przyjmę Warszawa
  • Data: 2002-04-05 17:25:48
    Temat: Re: na praktyki - przyjmę Warszawa
    Od: Carrie <c...@w...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Fri, 5 Apr 2002 09:12:44 +0200 "Mariusz T." <m...@w...pl>
    nadmienił(a):

    >Bardzo przyjemnie piszesz

    Mnie też się to podobało. Pracodawca, który przyznaje, że jest
    człowiekiem, a nie jakąś maszyną nadzorująco-wymagającą.

    [ciach istotne szczegóły]

    >Zatrudnij ludzi spoza Warszawy, podobno są mniej wymagający?

    Ano właśnie. Ja jestem spoza Warszawy i nie ukrywam, podoba mi się to
    podejście i byłabym chętna do spróbowania :) Tylko jedno ale: mogłabym
    przez jakiś czas pracować za darmo, zdobywać doświadczenie i się
    uczyć, ale... w dużym mieście utrzymanie kosztuje. Nawet tylko przez
    ten miesiąc trzeba coś jeść, gdzieś spać, płacić za komunikację
    miejską itd. Czyli ktoś, kto nie ma oszczędności albo 'sponsora',
    zwyczajnie nie będzie mógł sobie na taką próbę pozwolić. I to jest
    swego rodzaju paradoks, bo logicznym się wydaje, że jeśli człowiek w
    zasadzie nie ma środków na utrzymanie, to na pracy będzie mu zależało
    bardziej, będzie się przykładał i starał. Tak sądzę...

    >Tak, czy owak, metoda którą proponujesz jest nielegalna, choć przyznaję, że
    >najwygodniejsza dla pracodawcy. Dlatego życzę jej jak najgorzej, bo nie
    >chcę, żeby się rozpowszechniła.

    A czy nie ma jakichś minimalnych stawek płacowych w okresie próbnym?
    Bo to też wygląda tak trochę podejrzanie: skąd pewność, że pracodawca
    zatrudni człowieka po tym okresie? A jeśli po miesiącu powie:
    "dziękuję, pan się nie nadaje" i na następny miesiąc ma kolejnego
    kandydata, potem kolejnego... Nie sugeruję, że tutaj akurat tak ma
    być, ale słyszałam o podobnych przypadkach. Mojej koleżance kiedyś
    zaoferowano pracę kelnerki na podobnej zasadzie: "Popracuje pani tutaj
    wieczorami przez 3 [!] miesiące, zobaczymy, czy się pani nadaje, a
    potem podpiszemy umowę." Podziękowała.

    Zatem taka oferta może być interesująca jako sposób na zdobycie
    jakiegoś doświadczenia, zaliczenie jakiejś tam praktyki
    [udokumentowane?], ale raczej dla ludzi, którzy mają jakieś źródło
    utrzymania. Niestety przeważnie żeby coś zarobić, człowiek musi w to
    inwestować [dojazdy, strój do pracy i inne takie], a chyba jednak nie
    całkiem chodzi o to, żeby płacić za to, że się pracuje...

    Pozdrawiam, Carrie

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1