-
Data: 2007-11-19 21:26:15
Temat: Re: konsultant IT w Vobis
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W wiadomości news:4740c53a$1@news.home.net.pl Jasek
<j...@p...onet.pl> pisze:
>>> Znam 2 osoby pracujace w miedzynarodowych organizacjach ktore nie moga
>>> podawac informacji na jakim stanowisku pracuja (lacznie z zakresem
>>> obowiazkow). Sam mialem w kontrakcie wpisane ze zobowiazuje sie nie
>>> udzielac wywiadow mediom. Ot taka ciekawostka.
>> Bardzo interesująca. To udzielaj tych wywiadów (jeśli cię o nie w ogóle
>> ktoś poprosi) z zastrzeżeniem anonimowości, często się tak zdarza.
> Zdaje mi sie ze probujesz nie zauwazac konsekwencji grozacych firmie gdy
> pewne informacje wyciekna np. do prasy dzieki niesfornemu pracownikowi.
> Twierdze, ze taki zapis w umowie jest dosc cenny.
Dla kogo? Bo chyba nie dla pracownika?
> Pracodawcy dosc prosto bedzie udowodnic ze pracownik, ktory dopuscil sie
> tego, wiedzial ze swiadomie postepuje wbrew woli pracodawcy.
Odpowiadam znając już oczywiście podane przez ciebie przykłady.
Po pierwsze generalnie pracodawca jest zwierzchnikiem pracownika w czasie,
kiedy pozostaje on do jego dyspozycji, co zazwyczaj oznacza czas pracy. Poza
tym czasem jest osoba prywatną i wola pracodawcy guzik go obchodzi.
Po drugie nie mylmy dwóch rzeczy - informacji stanowiącej wyłączną własność
pracodawcy i mogące stanowić tajemnicą służbową (np. zakres i tematyka prac
badawczych, wyniki) od informacji będącej elementem prywatności pracownika
(np. godziny pracy, miejsce pracy, zarobki).
> Dam Ci 2 przyklady -
Dawaj.
> Przyklad 1: Ktoregos dnia dzwoni do Ciebie Twoj znajomy i mowi - sluchaj,
> czy to prawda ze X (badania kliniczne) testuje na tobie nowy lek na trypra
> I ze cos sie rypnelo - efekty uboczne? Napisali tez, ze daja ci co
> najwyzej 12 miesiecy... Niezle!
> Pytanie: Do kogo bedziesz mial pretensje - do pracownika co upublicznil te
> rewelacje? do kliniki? do kumpla? czy do gazety co to wydrukowala?
Do trypra.
Tak postawione pytanie właściwie niczego nie docieka.
Do kliniki - to oczywiste, po co pytać?
Do gazety - taka jej rola, nie ja jeden na świecie.
Do kumpla mogę mieć pretensje (bo może chciałbym dożyć swych dni w
nieświadomości) albo wdzięczność (bo dzięki niemu mam okazję powalczyć o
spadek dla bliskich i przeżyć te miesiące tak, jak zechcę). Do gazety
Do pracownika - tak samo jak do kumpla.
> Przyklad2:
> Pracownik anonimowo oczywiscie podaje rewelacje, ze podobno dyrektor dal
> lapowke temu i tamtemu z ministerstwa, a na dodatek po firmie chodzi
> pogloska ze kto ma leb na karku ten wyzbywa sie akcji, bo wczesniej czy
> pozniej sie to wszystko rypnie. Dyrektor zostaje zawieszony, na drugi
> dzien przybywaja smutni panowie, akcje leca na leb.
> Nie sadzisz ze stosowny zapis w umowie jest jak najbardziej na miejscu?
Nie, dlaczego?
>>> Ja traktuje pracodawce po partnersku.
>> Twoja rzecz. A on ciebie?
> Rowniez. Jeszcze sie nie zawiodlem.
A jakbyś się zawiódł?
>>> Prosi bym czegos nie robil, to albo zobowiazuje sie do tego i podpisuje
>>> umowe, albo rezygnuje z propozycji pracy.
>> Nad zasadnością i zgodnością z prawem się nie zastanawiasz?
> Nie widze tu nic niezgodnego z prawem.
Napisałeś ogólnie "czegoś". Więc zapytałem czy zastanawiasz się nad tym
"czymś" w realcji z prawem.
> Ciekawostka jest ze "kodeksy pracy" niektorych panstw mozna spisac na
> serwertce
Jakież to państwa?
> umowy sa ustne i jakos nie slychac, ze ktos kogos wydymal.
Sorry, ale nie sposób takich enuncjacji traktować serio.
> W jednej z firm w ktorej pracowalem kilka lat temu w Polsce, przyjeto
> dziewczyne do buchalterii. Dziewczyna ta na 8 godzin pracy (przychodzila
> punktualnie i wychodzila punktualnie)
To nie zbrodnia.
>, dzien w dzien wiekszosc czasu spedzala w toalecie,
Wiesz, mimo najszczerszych chęci trochę mi trudno uwierzyć w ~7h na sedesie
5 dni w tygodniu.
> o ile wlasnie nie ucinala sobie przerwy na obiad. Zaczelo sie to po
> pierwszych 2 tygodniach pracy, bo sie obrazila na wszystkich ("skonczylam
> studia takie i takie i nie bede tego robic"). Tak wiec jej prace musialy
> wykonywac pozostale osoby z dzialu. Po pewnym czasie kierownictwo
> poprosilo o przedstawienie zaswiadczenie od lekarza, ze jej absencja na
> miejscu pracy ma podloze medyczne - dziewczyna tylko sie rozesmiala. Kiedy
> ja szurneli pare _miesiecy_ pozniej, sprawa miala swoj final w sadzie
> pracy - podobno nie mozna limitowac pracownikowi mozliwosci korzystania z
> toalety.
To prawda. Widać - trafiła kosa na kamień.
Ale ciekawe, jak ona udowodniła faktyczną przyczynę rozwiązania umowy o
pracę?
Na podstawie twojego opisu wnioskuję, że było to możliwe wyłącznie na
podstawie zeznań świadków. Zatem co - świadkowie (łącznie z tymi, co musieli
za nią pracować) świadczyli na jej korzyść z dobrego serca? Czy może mówili
prawdę?
>>> Zachowanie w tajemnicy wysokosci wynegocjowanego uposazenia i bonusow
>>> jest jednym z tych przykladow ktore nie rodza negatywnych konsekwencji
>>> dla pracownika.
> Upublicznienie zarobkow w dziale zwykle prowadzi do niezadowolenia osob
> ktore zarabiaja mniej i jakos nie powoduje poczucia szczescia u osob
> zarabiajacych wiecej.
Nie wtedy gdy są jasne reguły komu, ile i za co. To jednak wymaga wysiłku
organizacyjnego ze strony pracodawcy. Utajnienie ma raczej na celu
wprowadzenie elementu dystansu utrudniającego stworzenie pracownikom
jednolitej grupy, której zwartość wzmacniałaby wzajemna wiedza o sobie, i
która w określonych okolicznościach mogłaby być bardzo dla pracodawcy
niewygodna.
Poza tym powtórzę - poza czasem pracy pracodawca nie ma nic do gadania,
jestem osobą prywatną, moje uposażenie - moja sprawa, mówię komu chcę.
> Zatem wczesniej czy pozniej jakas osoba zacznie psuc atmosfere mowiac np.
> ze skoro on zarabia wiecej o 30%, to niech o 30% wiecej pracuje,
J.w. - kwestia jasnych reguł.
> albo "szefie, nie zostaje po godzinach, bo skoro placicie mi tyle i tle
> mniej to nie mam zamiaru siedziec wiecej, niech siedzi on".
Tak się nie da. KP określa w jakich okolicznościach pracodawca może nakazać
pracownikowi pracę w godzinach nadliczbowych i ile ich może być maksymalnie.
> Kolejny scenariusz
Ja też umiem takie scenariusze tworzyć - w dużych ilościach. I będą opisywać
coś całkiem przeciwnego.
Po raz kolejny - kwestia jasnych reguł.
>> Serio: moje zarobki, moja prywatna sprawa, a o moich prywatnych sprawach
>> mówie komu chcę i ile chcę.
>> Koniec, kropka.
> Twoja sprawa to bedzie wtedy jak bedziesz prowadzil spozywczak na osiedlu
> lub szczeke na bazarze - lub jesli pracodawca lub kontrahent nie ma nic
> przeciwko temu.
To _jest_ moja sprawa. A sprawa pracodawcy czy ujawnię komuś ile mi płaci to
będzie wtedy, jak bedę niewolnikiem, a nie pracownikiem.
Pracodawca po pracy mnie nie obchodzi, nic mu do mojej prywatności.
--
Jotte
Następne wpisy z tego wątku
- 19.11.07 21:47 sz
- 19.11.07 22:17 Jotte
- 19.11.07 23:12 sz
- 19.11.07 23:35 Jotte
- 20.11.07 01:33 sz
- 20.11.07 02:01 Jotte
- 20.11.07 08:51 Immona
- 20.11.07 13:12 sz
- 20.11.07 13:40 Jotte
- 20.11.07 18:51 MarkS
- 20.11.07 19:05 MarkS
- 20.11.07 19:09 Any User
- 20.11.07 20:37 Jotte
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-12-03 Wróblewo => Analityk finansowy <=
- 2024-12-02 Olsztyn => Sales Specialist <=
- 2024-12-02 Poznań => Technical Artist <=
- 2024-12-02 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-02 Kraków => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2024-12-02 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-12-02 Białystok => Delphi Programmer <=
- 2024-12-02 Poznań => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-02 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-12-02 Poznań => Senior PHP Developer <=
- 2024-12-02 Gdańsk => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <=
- 2024-12-02 Kraków => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-02 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-12-02 Kraków => Software .Net Developer <=
- 2024-12-02 Wrocław => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=