eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjehehehe smieszna (tragiczna) sytuacjaRe: hehehe smieszna (tragiczna) sytuacja
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!sgh.waw.pl!not-for-mai
    l
    From: wojo <m...@s...waw.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: hehehe smieszna (tragiczna) sytuacja
    Date: Tue, 29 Jul 2003 14:42:16 +0200
    Organization: Warsaw School of Economics
    Lines: 29
    Message-ID: <bg5pte$68n$1@absolut.sgh.waw.pl>
    References: <bg5geg$5gr$1@SunSITE.icm.edu.pl>
    NNTP-Posting-Host: pc240-101.sgh.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; PL; rv:1.4) Gecko/20030624
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <bg5geg$5gr$1@SunSITE.icm.edu.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:89503
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik xterm napisał:

    > Witam.
    > Pracuje w Urzedzie (juz chyba niektorzy o tym czytali) na zasadzie robot
    > publicznych jako informatyk - pelen etat za 590 netto. Jakis miesiac temu
    > mowilem, ze swiadkiem na slubie mojego kolegi. I nie chcieli mnie puscic....
    > Pracowalem 6 miesiecy nonstop, bez zadnych dni wolnych, po godzinach,
    > ktorych nikt nie liczyl bo nikogo juz nie bylo. A teraz gdyby nie znajomy
    > (ach te znajomosci) slub najprawdopodobniej by sie nie odbyl. I tak jest
    > padaka, bo dostalem 1 dzien wolny i w zasadzie prosto z roboty jade do
    > kosciola bez zadnego przygotowania. Slub jest w piatek i tylko ten dzien mam
    > wolny. Okazuje sie jednak, ze nasz Urzedzik ma jakies festyny w sobote i w
    > sobote z samego ranca mam byc!! Ich posralo (przepraszam za wyrazenie). Mam
    > wiec pytanie. Co wybrac jesli bede musial byc w robocie. Czy narobic siary u
    > Pana mlodego i w polowie wesela wracac do roboty, czy za marne 400 (po
    > odliczeniu dojazdow) jak pies zapierd... (znowu przepraszam) do roboty z
    > ranca na ostatni dzien mojej pracy(umowa mi sie konczy w weekend i nie mam
    > zamiaru jej przedluzac), ktory i tak ustawowo jest wolny? Ja w zasadzie wiem
    > co zrobie, ale chcialbym poznac Wasze opinie na ten temat.
    > Pozdr.
    >
    >
    Ja bym nie poszeld. Niech sie ten urzedas pierdol.... w łepetyne.
    Sopota tak nie jest pracujaca i jeżeli nie podpisywałeś inaczej to nie
    musisz isć. Jedynie co szef mgłby (chyba) zrobić to nie przedłużyć Ci
    umowy bo nie chciałeś pracować w SOBOTE :)

    Udanej zabawy ŻYCZE!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1