eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
  • Data: 2005-03-18 10:34:29
    Temat: Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
    Od: "JFK" <w...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Marek Kuchciak" <m...@w...home.pl> napisał w wiadomości
    news:423a8d35$1@news.home.net.pl...
    > Immona (2005-03-17 23:20):
    > Szczerze mówiąc w branży informatycznej (B2B) mało który sprzedawca zna
    > się
    > na sprzedawanych technologiach. Owszem, zna produkty i ich funkcjonalność,
    > ale zazwyczaj niewiele potrafi powiedzieć o szczegółach. Nierzadko nie
    > umie
    > nawet wycenić rozwiązania, nie chce nawet jeździć na szkolenia
    > przeznaczone
    > teoretycznie dla sprzedawców. Od tego ma całe zaplecze: konsultantów,
    > inżynierów, analityków itd. Musi być za to dobrym negocjatorem i umieć
    > wybrnąć z różnych tzw. trudnych sytuacji. Otwiera drogę do klienta i dba o
    > całą otoczkę. Czasami nawet lepiej, aby nie miał wykształcenia
    > kierunkowego.

    i najczęściej sprzedaje marzenia ...;)
    bo biedny klient też ma na ogół marne pojęcie co tak naprawdę chce, cwany
    sprzedawca pobudza tylko jego wyobraźnie jak to mu będzie dobrze
    jak tylko się nabierze i podpisze co trzeba a później ci wspomniani
    konsultanci , inżynierowie stają na głowie jak takiego nabitego w butelkę
    delikwenta delikatnie uświadomić że marzenia kosztują dużo więcej a tak
    naprawdę kupił "półkownika" który coś niecoś potrafi ale za wszelkie
    rozszerzenia musi słono zapłacić...
    wiem coś na ten temat bo często to przechodziłem...

    wydaje mi się że w tej profesji trudno być człowiekiem uczciwym (moralnie
    czystym) więc jeżeli kogoś tylko odrobinę sumienie rusza to się nie nadaje
    do tej roboty [może to zbyt duże uogólnienie bo to zalezy od oferowanego
    produktu ale napewno znaczna część rządzi się takimi prawami)

    ...ale w końcu w naszym wspaniałym pseudochrześcijańskim kraju kto by
    dzisiaj zastanawiał nad jakąs etyką zawodową - przecież każdy aktorsko
    uzdolniony handlowiec powie o sobie ze jest czysty jak łza, no może tylko
    czasami jest "uczciwy troszke inaczej" ale wciąż "uczciwy" ... hehehe i w
    żaden sposob mu to nie przeszkadza lecie rutynowo w niedziele na mszę do
    kościółka -

    ale może to ja miałem tylko złe doświadczenia... i może nie jest aż tak
    źle...;)

    Pozdrawiam
    JFK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1