eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
  • Data: 2005-03-18 12:35:24
    Temat: Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Coś mi się wydaje (to znaczy w tym przypadku - mam pewność), że
    > piękne hasło "filozofia księgowania" w wersji praktycznej o nazwie
    > roboczej "jak wyjść na swoje" zna każdy, kto sprzedawał więcej
    > artykułów niż 3. Całą, górnolotnie zwaną "filozofię..." zna każdy
    > Azjata sprzedający na Stadionie 10 lecia, czy babcia sprzedająca
    > pumeks do pięt. Przecież to żadna filozofia, a zwykłe planowanie
    > handlu. I takich informacji nie musi dostarczać księgowość
    > (oczywiście w przypadku np. jednoosobowej firmy); wystarczy myśleć.

    Nie uważam, żeby twoje uwagi w pierwotnym liście odnoszące się do
    rekrutacji księgowych miały związek z jednoosobowymi firmami.
    Wyjaśnienie dla Dominiki to tylko przykład dla zrozumienia roli
    księgowości, a nie zachęta utworzenia działu księgowości dla
    sprzedających na straganach stadionu 10 lecia.

    > A znasz pojęcie autoryzacji?

    Znam oczywiście i obecnie grzecznie dziękuję za propozycje rozmowy z
    dziennikarzem (nawet odpowiedź na jedno pytanie), jeżeli nie ma mowy o
    autoryzacji. To była "wpadka", która mnie dużo nauczyła. Jestem
    człowiekiem, który pomimo dość dużej już praktyki zawodowej uważa, że
    nauki nigdy dosyć ;).

    >> Ukrytą sugestią było tu tylko jedno: dziennikarz powinien
    >> podchodzić do tego, co mówi z dużą dawką ostrożności. Sprawdzić
    >> temat z kilku stron, a nie jednej - dla uczciwości przekazu, bo on
    >> jest osobą publiczną.

    > Znów przypominam: to nie są łamy gazety a grupa dyskusyjna.
    > Tu rozmawiamy prywatnie.

    I wyrażamy opinie. Uważam, że "dziennikarz" - to zobowiązuje. Również
    prywatnie. Osobiście nie rozróżniam (w sensie opini użytych w swoich
    wypowiedziach) tego co mówię prywatnie, od "służbowego". Stać mnie na
    to.
    Ale w powyższej mojej odpowiedzi do Dominiki pierwsze zdanie jest
    odpowiedzią na pytanie, czy miałem jakieś sugestie dla Pana. Nie była
    to (moze w nawiązaniu tylko) uwaga do wypowiedzi tu, tylko do
    ewentualnej pracy w zawodzie.
    Drugie zdanie odnosi się bezpośrednio do wypowiedzi Dominiki na temat
    "wolności słowa".

    J.K.
    --
    Dla handlowców posiadających DG oraz studentów
    kilka ofert zleceń na stronie www.zapraszam.pl
    Niestety, ofert umów o pracę - obecnie nie ma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1