eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
  • Data: 2005-03-18 20:46:48
    Temat: Re: ...handlowców... handlowców... handlowców... i tak w kółko!
    Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > [o papierze toaletowym]
    >> O czy ma świadczyć twoja wypowiedź?
    > O poczuciu humoru, którego Tobie brakuje.

    Poczucie humoru tam, gdzie brak racjonalnych argumentów nazywa
    się wyśmiewaniem. Co do mojego poczucia humoru - ciągle mają mi
    (otoczenie) za złe, że mało kiedy bywam poważny.

    >> Handlowiec z fabryki papieru powinien umieć sprzedać go do sieci
    >> hipermarketów i podpisać długoterminową umowę.
    >> Ciągle wracasz do doświadczeń sprzedawcy detalicznego.
    >> I wiedz zresztą, że w detalu też należy być dobrym handlowcem: znam
    >> sklepy które ja (i wielu) omijam szerokim łukiem i takie, do jakich
    >> wchodzę chętnie. Wiesz, że sklepy też plajtują, tak jak puby?
    >>
    >> Sorry za złośliwość, ale mnie sprowokowałeś.

    > Nerwy, to bardzo nieprofesjonalne zachowanie. Szczególnie w
    > biznesie.

    Nerwy? Przeprosiłem (na wszelki wypadek i - jak się okazuje - miałem
    rację) i nazwałem to po imieniu złośliwością. Napisałem tak całkiem
    świadomie, licząc, że łatwiej ci będzie coś zrozumieć, jeśli odwołam
    się do twoich własnych doświadczeń. Ale nie łatwo mnie zdenerwować, a
    jeżeli uważam, że z kimś nie warto rozmawiać, to po prostu go
    ignoruję. Ciebie nie zignorowałem, jak ty mnie swoim EOT. I pomimo to,
    dalej nie mam "nerwów", drogi kolego dyskusyjny.
    Masz zastrzeżenia do mojego profesjonalizmu? To wskaż takie przypadki
    ale bez emocjonalnych wycieczek w moją stronę, jak tutaj. Może wtedy
    zmniejszysz moje zastrzeżenia w stosunku do solidności przeciętnego
    przedstawiciela zawodu dziennikarskiego... (uwaga - wiem, że bywają
    też solidni!).
    Wiesz, biznesu z tobą nie robię, tylko rozmawiam (publicznie) usiłując
    wpłynąć na zmianę wizerunku handlowca (nie tylko u ciebie), bo ten
    jest (w Polsce) bardzo kiepski. Głównie z tego powodu, że mało jeszcze
    mamy profesjonalistów, a amatorzy tworzą obraz taki, jak w twoim
    "poczuciu humoru". Rozmawiam dlatego, żeby osoby takie jak ty lub
    Dominika z wątka niżej zauważyły inną stronę zawodu, niż "natrętny,
    wciskający aktor".

    > EOT
    "- powiedziałem." (w domyśle)
    No, "mocne" to było! ;-) Z szacunku dla Ciebie jako dyskutanta jednak
    nie brałem tego poważnie. "Daję ci szansę" (to chyba(?) żart).

    J.K.
    --
    Dla handlowców posiadających DG oraz studentów
    kilka ofert zleceń na stronie www.zapraszam.pl
    Niestety, ofert umów o pracę - obecnie nie ma.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1