eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZaleznosc zarobków i kariery od IQ › Re: Zaleznosc zarobków i kariery od IQ
  • Data: 2006-10-19 19:03:57
    Temat: Re: Zaleznosc zarobków i kariery od IQ
    Od: Irving Washington <m...@d...doPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jakub Lisowski napisał(a):
    >>>> Bo _prawdziwa_ inteligencja w _pracy_ nie polega na sprawniejszym
    >>>> rozwiązywaniu konkretnych problemów, ale właśnie na większej umiejętności
    >>>> wtopienia się w układy i sprawnego rozpoznawania, z kim na co można sobie
    >>>> pozwolić.
    >>> To, co napisałeś, to jest kolejna patologia.
    >> Nie, to normalna właściwość stosunków międzyludzkich.

    > No sorry, ale "z kim na co można sobie pozwolić." z inteligencją ma
    > niewiele wspólnego IMO, bardziej z chamstwem.
    >
    > Bo przecież sytuacja, gdy po jednym pracowniku jeździ się jak po łysej
    > kobyle, bo on sobie daje jeździć, a po drugim nie, bo ten drugi
    > powiedział, że jeżeli jeszcze raz coś takiego się zdarzy, to on po prostu
    > poda sprawę do sądu, jest trochę niehalo.
    Popatrz sam jakiego rodzaju stosunki przytaczasz: wykorzystywanie,
    groźby. To są przecież sytuacje skrajne.

    >> W relacjach interpersonalnych, a więc również w relacjach zawodowych,
    >> istotną rolę odgrywa inteligencja emocjonalna, która nijak się ma do
    >> tego, co określa się mianem IQ.
    >
    >> To ona określa nasze umiejetności osiągania sukcesów, w sensie:
    >> planowania działań, przyjmowania porażek, doprowadzania rozpoczętych
    >> spraw do końca.
    >
    > Tutaj bym nie przesadzał. Masz dodatkowo zdrowy rozsądek do planowania
    > (tutaj nauczyłem się na przykład, że czas w którym mam coś zrobić to 4x
    > to, co mi się wydaje i tak jest nabezpieczniej zaraportować), od
    > przyjmowania porażek masz charakter, podobnie jak do doprowadzania
    > rozpoczętych działań do końca.
    No właśnie ten Twój zdrowy rozsądek i umiejętność radzenia sobie z
    porażkami, wynika z Twojej inteligencji, nie mającej nic wspólnego z IQ.

    > Ogólnie ile razy widziałem sformułowanie 'inteligencja emcojonalna' był
    > to buzzword, który niewiele znaczył.
    > Jest jeszcze empatia, charyzma i poziom bezczelności, i możliwe, że to
    > wszystko zebrane do kupy można nazwać inteligencją emocjonalną, ale jak
    > ją wtedy zmierzyć?
    Nie mierzy się :) Chyba, że w codziennym życiu.

    pozdrawiam
    Maciek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1