eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZaleznosc zarobków i kariery od IQ › Re: Zaleznosc zarobków i kariery od IQ
  • Data: 2006-10-19 14:35:10
    Temat: Re: Zaleznosc zarobków i kariery od IQ
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 19 Oct 2006 13:58:56 +0200, Irving Washington <m...@d...doPLer>
    w <eh7pa1$74t$1@inews.gazeta.pl> napisał:

    > Jakub Lisowski napisał(a):
    >> Dnia Thu, 19 Oct 2006 11:22:45 +0200, Any User <a...@m...com>
    >> w <eh7g56$2pm4$1@news2.ipartners.pl> napisał:
    >>
    >> [ ... ]
    >>> Bo _prawdziwa_ inteligencja w _pracy_ nie polega na sprawniejszym
    >>> rozwiązywaniu konkretnych problemów, ale właśnie na większej umiejętności
    >>> wtopienia się w układy i sprawnego rozpoznawania, z kim na co można sobie
    >>> pozwolić. I dlatego inteligentni ludzie awansują, a pozostali niekoniecznie
    >>> (albo też tak, ale nieporównywalnie większym nakładem robocizny).
    >> To, co napisałeś, to jest kolejna patologia.
    > Nie, to normalna właściwość stosunków międzyludzkich.
    > Istnieją różne typy inteligencji, nie tylko to coś, co mierzy się
    > poziomem IQ. A więc: emocjonalna, praktyczna, techniczna...

    No sorry, ale "z kim na co można sobie pozwolić." z inteligencją ma
    niewiele wspólnego IMO, bardziej z chamstwem.

    Bo przecież sytuacja, gdy po jednym pracowniku jeździ się jak po łysej
    kobyle, bo on sobie daje jeździć, a po drugim nie, bo ten drugi
    powiedział, że jeżeli jeszcze raz coś takiego się zdarzy, to on po prostu
    poda sprawę do sądu, jest trochę niehalo.

    > W relacjach interpersonalnych, a więc również w relacjach zawodowych,
    > istotną rolę odgrywa inteligencja emocjonalna, która nijak się ma do
    > tego, co określa się mianem IQ.

    > To ona określa nasze umiejetności osiągania sukcesów, w sensie:
    > planowania działań, przyjmowania porażek, doprowadzania rozpoczętych
    > spraw do końca.

    Tutaj bym nie przesadzał. Masz dodatkowo zdrowy rozsądek do planowania
    (tutaj nauczyłem się na przykład, że czas w którym mam coś zrobić to 4x
    to, co mi się wydaje i tak jest nabezpieczniej zaraportować), od
    przyjmowania porażek masz charakter, podobnie jak do doprowadzania
    rozpoczętych działań do końca.
    Ogólnie ile razy widziałem sformułowanie 'inteligencja emcojonalna' był
    to buzzword, który niewiele znaczył.
    Jest jeszcze empatia, charyzma i poziom bezczelności, i możliwe, że to
    wszystko zebrane do kupy można nazwać inteligencją emocjonalną, ale jak
    ją wtedy zmierzyć?

    > Maciek

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1