eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZ rekrutacji wrażenia › Re: Z rekrutacji wrażenia
  • Data: 2006-02-09 21:14:00
    Temat: Re: Z rekrutacji wrażenia
    Od: "Nick(i)" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    on 2006-02-09 21:46 Parasol said something like this:
    > Witam
    >
    > Skoro już się niektórzy dzielą wrażeniami....
    >
    > Byłem na rozmowie w firmie Samsung (tak to dla potomnych pisze, mam nadzieje
    > ze ktos bedzie umial goglać). Myślałem, że będą trzymać poziom.
    > Pofatygowałem się 400km, nieprzespana noc itp... przybyłem punktualnie. Pan
    > mniej więcej sprawiający wrażenie guru od pociągania batem spóźnił się 20
    > minut. Wręczył dumnie testy i kazał je w godzine rozwiązać. Testy jak dla
    > mnie były tak tragicznie proste, że..... no comment. Dla mnie było to rzeczą
    > niezrozumiałą. Potem godzina przerwy bo nikt nie miał dla mnie czasu i potem
    > elegancka rozmowa, w której wysoki poziom starał się (i udawało mu się w
    > miarę) trzymać Pan od HRa.
    >
    > O czym były testy i rozmowa nie powiem bo w sumie proszono o to i ze względu
    > na dobre wychowanie tajemnicy dochowam (mało ciekawe i tak). Choć zdradzę że
    > najtrudniejszym pytaniem jakie usłyszałem było "czym się różni TCP od UDP".
    >
    > Po co ta cała opowiastka ?? Bo wytrąciło mnie z równowagi zakończenie tego
    > wszystkiego... prosiłem by dano mi w ciągu 2 tygodni (dokładnie ustaliliśmy
    > termin) wiadomość czy dostałem się czy nie. Olano mnie, cisza, zero
    > kontaktu. Pofatygowałem się i zadzwoniłem, usłyszałem ściemę, że źle
    > rozwiązałem testy... nie spałem całą noc, ale wiem co pisałem do jasnej
    > ciasnej. Wolałbym szczerość w stylu "uznaliśmy że Pana łysienie utrudni Panu
    > interakcje z Teamem" albo "wygląda Pan jak ostatni pijak i żul" (tak mogłem
    > wyglądać faktycznie po nocy w busie).
    >
    > I to tyle. Prace mam tak czy siak, czego i wam wszystkim życze.
    >
    >
    >


    no coz, mojego męża spotakało podobne potraktowanie ze strony
    headhuntera ktory rekrutowal dla Kayaby.
    wszytsko cudne, jest pan wspanialy, ze slaska do szczecina pojechal, z
    25 osob wybrano jego i jeszcze jedna osobe, potem spotkanie w ustroniu i
    cisza...
    minely umowione 2 tygodnie i nic... zadozwonilismy zeby dowiedziec sie,
    ze wszytskie te peany i zachwyty ze strony goscia z kayaby byly nie
    wazne, a nie odzywali sie bo ..... bo tak :/
    widac takie firmy ktore rekrutuja poprzez HR tak wlasnie traktuja swoich
    przyszlych/niedoszlych pracownikow....



    --
    pozdr
    Nicki

    ED- "czego pragną kobiety?"
    CHRIS O PORANKU - "tego co my tylko w kolorze..."

    http://furia.ovh.org

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1