eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca po szkole prywatnejRe: Praca po szkole prywatnej
  • Data: 2006-03-14 18:04:19
    Temat: Re: Praca po szkole prywatnej
    Od: "Aleksander Galicki" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    >"Aleksander Galicki" <n...@n...com> wrote in message
    >news:06031400180894@polnews.pl...
    >>
    >>>> Na takie stanowiska jest bardzo wąska lista wymagań i zaproszenie na
    >>>> testy
    >>>> dostają Ci, którzy przekonają w swoim CV, że warto poświęcić na nich
    >>>> kartke papieru i godzinę pogadanki.
    >>>
    >>>Dlatego pisze, ze jedni maja czas i pieniadze na to by przepytac 100 osob,
    >>>a
    >>>inni nie maja wiec ze 100 CV wybieraja 10.
    >>>Ja jestem przyzwyczajony do tej pierwszej opcji.
    >>

    > Zaintrygowales mnie. Pracujesz jako "projektant oprogramowania" i placa Ci

    >> za
    >> przepytanie 100 kandydatow?
    >>
    >> To chyba tylko w Polsce jest mozliwe....
    >Potrafisz wskazac gdzie napisalem, ze sam pytam te 100 osob?

    Wybacz, ale tak wynikalo z tego co piszesz. Ale o tym nizej...

    >Przepytanie 100 osob trwa ~3 tygodnie i jest realizowane przez ~30
    >rekruterow. Zostaje wiec czas na podstawowe obowiazki w pracy.

    Jakich rekruterow??? To moze byc kolejne nieporozumienie, ale _przepytywaniem_
    jednego kandydata zwykle zajmuje sie kilka osob. Zwykle jest to wyrazem tego,
    ze firma na tyle jest zainteresowana osoba, ze przyznacza czas swoich
    pracownikow na rozmowe z kandydatem - bo rozmow jest kilka, a kazda jest
    kosztowna. Zadna normalna firme nie stac na przepytanie 100 osob ze 100 osob.
    W formie bardzo ekspresowej "przepytanie" to 2 2-godzinne rozmowy z circa 4-5
    osobami. Wsrod tych osob moze sie znalezc team leader (to taki koles, za uslugi
    ktorego klienta sie kasuje na kilkaset dolcow za godzine), architekt (to koles,
    ktory pracuje po 14 godzin dziennie, zatem swieci sie na spora odleglosc, i za
    jego uslugi klienta kasuje sie tez na kilkaset dolcow per hour), service
    manager/branch manager/development manager lub ktos podobny i ktos jeszcze (np
    senior programmer). To wszystko to spore koszty.
    Firma przewaznie wspolpracuje z agentami rekrutacyjnymi, ktorzy dla firmy
    wynajduja kandydatow i to na agentow rekrutacyjnych spada obowiazek wstepnej
    selekcji. Na tym etapie zadnych przepytywan nie ma, bo agent to taki gosc,
    ktory nie potrafi przeprowadzic merytorycznego przepytania, za to moze z wielka
    wprawa przeskanowac CV delikwenta pod kontem formalnych wymagan firmy. Zwykle w
    takiej kolejnosci: jakie doswiadczenia, jakie skills (czasem kandydatom sie
    wysyla tabelke z prosba o self assessment), jakie wymagania finansowe, jakie
    wyksztalcenie. I dopiero gdy te rzeczy pasuja do wymagan firmy w 100% CV, jest
    przekazywane firmie.

    Zeby bylo zgodne z tematem watku:



    A.



    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1