eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy to wolna amerykanka i musisz byc na kazde skinienie pracodawcy › Re: Czy to wolna amerykanka... - długie!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
    .tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Kira <c...@-...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Czy to wolna amerykanka... - długie!
    Date: Wed, 07 Sep 2005 11:27:55 +0200
    Organization: Cyber-Girl.NET
    Lines: 87
    Message-ID: <dfmbqj$ph4$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <1...@n...onet.pl> <df6900$951$1@inews.gazeta.pl>
    <df6ank$mbi$1@news.onet.pl> <df6bfg$vat$1@news01.versatel.de>
    <df6ncc$lg3$1@nemesis.news.tpi.pl> <df6nqo$e2h$1@kujawiak.man.lodz.pl>
    <df70mt$pr4$1@nemesis.news.tpi.pl> <dfafah$inp$1@inews.gazeta.pl>
    <dfart9$iig$1@inews.gazeta.pl> <dfd9s7$8si$1@inews.gazeta.pl>
    <dfg9a8$fcq$1@inews.gazeta.pl> <dfhtjj$prk$1@inews.gazeta.pl>
    <dfi1ca$4u6$1@atlantis.news.tpi.pl> <dfiauk$gk$1@inews.gazeta.pl>
    <dfic9h$co0$1@nemesis.news.tpi.pl> <dflea2$oi9$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: falcon.3net-tech.eu.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1126085269 26148 80.53.19.170 (7 Sep 2005 09:27:49 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 7 Sep 2005 09:27:49 +0000 (UTC)
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:160342
    [ ukryj nagłówki ]


    Re to: Koziorozec [Wed, 7 Sep 2005 03:03:55 +0200]:


    > A ubezpieczenie zdrowotne masz???
    > Ja tu czegoś nie kumam.

    Ubezpieczenie zdrowotne mam, na wszelki wypadek bo nie moge
    przewidziec co sie moze kiedystam stac.

    > Chyba że leczysz się tylko w prywatnych klinikach

    W zasadzie to owszem, aczkolwiek moje "leczenie sie" to jest
    pare na krzyz wizyt w roku, zazwyczaj u specjalistow.

    >> Tylko to ile ja oddaje zalezy ode mnie.
    > Jesteś tego pewna?

    Tak.

    > Czyżbyś ustalała podatki?

    Nie, natomiast mam wplyw na sposob rozliczania sie z nich.
    Przy etacie czy nawet zleceniu nie masz wielkiego wyboru i
    rozliczasz sie zwykle w najmniej korzystny sposob -- a jak
    na razie prawo przewiduje tez pare innych metod, z ktorych
    mozna korzystac.

    >> Przelicz ile Ci zzeraja podatki, przelicz ile Ci zzera
    >> ZUS, a potem jeszcze wez pod uwage, ze pracodawca
    >> musi na Tobie zarobic drugie tyle, ile dostajesz do reki.
    >> I ile Ci wyszlo?
    > Podatki i ubezpieczenie zdrowotne to 1/3 z mojej
    > pensji brutto - przy etacie - w I skali podatkowej.
    > Moja głowa w tym, aby nie płacić więcej. :>>>
    > To, ile pracodawca musi wydać - nie moja brocha.

    Twoja, bo myslisz ze doklada to ze swoich pieniedzy? Nie,
    nie doklada -- musisz na te pieniadze zarobic, i mimo, ze
    na papierze nie maja z Toba zwiazku, to de facto sa to tez
    pieniadze wypracowane przez Ciebie.

    >> Podatek. Ktorego wysokosc tez mozna kontrolowac.
    > W pewnym zakresie. Ale jednak - zakładając, że nie robisz
    > na czarno - coś 'odpływa'.

    Oczywiscie ze tak. Tyle ze znacznie mniejszy procent.

    > Żyję w społeczeństwie i ponoszę koszty.

    Kazdy ponosi, zaden powod do dumy ;)

    > I nie płaczę z tego powodu, tak jak Ty.

    Nie placze :) Pokazuje Ci tylko, ze mozna tez inaczej.

    > Żeś egoistka straszna i masz w dupie wszystkich wokoło,
    > to już dawno wywnioskowałam.

    Twoje wnioski, Twoja sprawa.

    > To po co Ty w ogóle pracujesz???

    Lubie. Sprawia mi to przyjemnosc i daje satysfakcje. Moge? ;)

    > Ja nie rozumiem, dlaczego nie zwiedzasz cały czas świata

    Alez zwiedzam, zwiedzam :)

    > a pieniążki sobie leżą w funduszu i rosnĄ, rosNĄ, ROSNĄ...

    Fundusze to akurat jest, jak mi to wyjasnil juz jakis czas temu
    moj wspolnik (notabene, jeszcze mlodszy niz ja :>), rozwiazanie
    z gatunku bezpiecznych ale i malo oplacalnych.

    > Ja tam bym się byczyła, jakbym tak już we WSZYSTKIM
    > i na WSZELKIE okoliczności była zabezpieczona. ;>>>

    Byczylam sie ponad pol roku, ile mozna...

    > Ale Ty tego i tak nie zrozumiesz. Bo nie dożyjesz do wieku,
    > w którym wszyscy już zaczynają rozumieć...

    Byc moze. Nie spedza mi to snu z powiek.


    Kira (na spokojnie ;])

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1