-
Data: 2002-11-26 01:50:50
Temat: Re: Cos w rodzaju podsumowania
Od: "TS" <f...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]> Nie wiem z czego wyciągasz taki wniosek. Jeśli np. ktoś zatrudniał
> dotychczas
> 2 piekarzy, to teraz musiałby ich zatrudniać w mniejszym wymiarze
> i przyjąć jeszcze jednego na część etatu (ale też piekarza). Jeśli ten
nowy
> byłby
> na początku mniej wydajny, to mógłby mu mniej płacić.
Nie chodzi o to żeby mniej płacić, ale o to, żeby wyprodukować tyle samo
produktów, bo to oznacza dochód dla firmy.
Proponowane przez Ciebie rozwiązanie może dać taki scenariusz:
Mając dwóch piekarzy właściciel może sam prowadzić "kadry", przy trzech
piekarzach potrzebuje już kadrowej. Nie stać go na to. Zostaje więc przy
dwóch piekarzach. Ale oni produkują teraz o 10% mniej (krócej pracują), więc
dochody firmy spadają o 10% (w uproszczeniu). Trzeba więc zwolnić jednego
piekarza...
Inna wersja.
Jest warsztat i zatrudnia dwóch mechaników. Teraz musi zatrudnić trzeciego,
ale jest on jednak gorszy od tych dwóch. Klienci, którzy trafią na "nowego"
będą niezadowoleni z usług warsztatu (bo co klienta obchodzi, że mechanik
był ten, czy inny). Ci klienci więcej tu nie wrócą i jeszcze znajomym
odradzą. Warsztat padnie i zamiast jednego bezrobotnego, będzie czterech.
>
> > Proponowane przez
> > ciebie rozwiązanie dotyczy tylko prostych, kiepsko płatnych i mało
> > skomplikowanych zajęć. Tam gdzie rzeczywiście dajemy ogłoszenie,
wybieramy
> > kilka osób, szybko wdrażamy do pracy i lecimy.
>
>
> Dlaczego tylko prostych zajęć? Nie tak dawno na tych łamach toczyła
> się dyskusja wskazująca jak trudno znaleźć teraz pracę w zawodzie
> informatyka. A więc to rozwiązanie bardzo by również do tego zawodu
> pasowało.
Nie pasują do twojego pomysłu wszelkie zawody mające szeroko rozumiany
charakter twórczy. Wyobraż sobie, że w połowie filmu zmienia się aktor
odgrywający główną rolę :-).
Sam mówisz, że w tym "wyścigu szczurów" wygrywają najlepsi (pomijam
przypadki znajomości, itp), czyli Ci pozostali są zwyczajnie gorsi (bez
urazy). A na grzyba firmie np. kiepski informatyk. Więcej szkód może narobić
niż korzyści. W mojej grupie na studiach było ok. 20 osób. Z tego 4-5 osób
tak naprawdę coś "potrafiło". Reszta zwyczajnie nie miała do tego "żyłki".
> Nie wydaje mi się, żeby zwiększenie np. z 4 do 5 etatów powodowało
> jakiś drastyczny wzrost kosztów obsługi. Ale nawet jeśli jakiś by był, to
ja
> traktuję to w kategoriach mniejszego zła, bo obecne bezrobocie uważam
> za coś porównywalnego z klęską żywiołową.
W zależności od zawodu, koszt może być naprawdę istotny. Np. policjantów
trzeba zaopatrzyć w mundury, broń, itp.
Mniejszym złem, byłoby np. przeniesienie wydatków na pomoc społeczną na
roboty publiczne. Żeby mieć, trzeba inwestować, a nie konsumować.
> Na końcu mego postu napisałem, że w praktyce takie prawo musiałoby być
> bardziej skomplikowane, np. różny maksymalny czas pracy dla różnych
> zawodów i regionów kraju. Czyli w zawodach, w których już teraz
> brakuje specjalistów nie byłoby żadnych ograniczeń.
Skomplikowane prawo, to jedna z przyczyn obecnej sytuacji (głównie w sferze
podatków, prawa pracy, itp). Prawo należałoby raczej upraszczać.
Generalnie proponujesz równanie w dół, co z definicji nie może przynieść
niczego dobrego.
Zamiast skracać czas pracy, trzeba zmienić prawo pracy. Odebrać pracownikom
absurdalne czasem uprawnienia typu darmowe przejazdy dla kolejarzy z całymi
rodzinami, tańszy prąd dla pracowników energetyki, 13, a czasem nawet 14
pensja, itp. Obrońcy prawa pracy krzyczą, że pracodawcą zależy na łatwym
zwalnianiu ludzi. I owszem, ale pytanie jest po co? Przecież firma nie
zwalnia ludzi ze względu na opady deszczu, tylko ze względu na to, że nie ma
dla nich pracy. Jeśli natomiast w to miejsce zatrudnią inną osobę, to
przecież z punktu widzenia rynku pracy nic się nie zmieni. A jeśli firma
przechodzi gorszy okres, to dzięki temu mogłaby przetrwać.
--
______________________
Pozdrawiam
TS
Następne wpisy z tego wątku
- 26.11.02 21:15 Artur Lato
- 26.11.02 21:41 Krzysztofsf
- 26.11.02 21:59 TS
- 27.11.02 09:56 leszek
- 27.11.02 10:47 Nina M. Miller
- 27.11.02 13:21 MerlinXP
- 27.11.02 22:21 flyer
- 28.11.02 03:27 Nina M. Miller
- 28.11.02 06:55 Artur Lato
- 28.11.02 09:44 leszek
- 28.11.02 09:55 leszek
- 28.11.02 11:29 flyer
- 28.11.02 12:02 flyer
- 28.11.02 22:39 Nina M. Miller
- 28.11.02 22:48 TS
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-12-03 Wróblewo => Analityk finansowy <=
- 2024-12-02 Olsztyn => Sales Specialist <=
- 2024-12-02 Poznań => Technical Artist <=
- 2024-12-02 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-02 Kraków => Business Development Manager - Dział Sieci i Bezpieczeńst
- 2024-12-02 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-12-02 Białystok => Delphi Programmer <=
- 2024-12-02 Poznań => Dyspozytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-02 Szczecin => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-12-02 Poznań => Senior PHP Developer <=
- 2024-12-02 Gdańsk => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <=
- 2024-12-02 Kraków => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-02 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-12-02 Kraków => Software .Net Developer <=
- 2024-12-02 Wrocław => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=