eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBrak pracy czy... (długie) › Re: Brak pracy czy... (długie)
  • Data: 2002-05-28 19:08:57
    Temat: Re: Brak pracy czy... (długie)
    Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Adam F. napisał:
    (...)
    >>jesli ktos wykorzysta jego metody i _okradnie_ swojego pracodawce czy to
    >>z impulsow teleofnicznych, czy z papieru, czy z casu (spiac), to bedzie
    >>on niejako wspolwinny tej kradziezy. I to, ze w sadzie nie da sie nic
    >>wskurac wiele nie zmienia... :-
    >
    > Zgadzam się w stu procentach.
    > Dodam jeszcze, że smutne jest, iż wiele osób bierze Adamsa na poważnie.
    > Dla mnie jego książki to po prostu dobra satyra.

    Satyra służy zabawnemu opisowi zdarzeń głupawych, ale prawdziwych.
    Pośmiać się warto, bo biorąc na poważnie, to co jest obecnie w pracy -
    trzeba by się powiesić. Niestety, Dilbert i jego piękny to postacie jak
    najbardziej prawdziwe - i to jest dopiero smutne. Znam dyrektora, który
    zawinszował sobie pełny dostęp do wszystkiego w firmie na poziomie
    admina - może mieszać w oprogramowaniu księgowym, serwerze poczty -
    gdzie zechce. Rzecz w tym, że nie ma o tych sprawach pojęcia, ale ma
    potrzebę kontroli absolutnej. Boss Dilbiego to przy nim wzór cnót
    wszelakich i ucieleśnionego rozsądku.
    Pewnie, że jak chce, to może, tylko po co? Sam płaci za naprawianie
    tego, co zepsuje, a że się towar spóźni, albo dojdzie nie taki?
    Chciałbyś być klientem takiej firmy?

    Pozdrawiam:

    Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1