ciach...

dzieki :) wykorzystam pare z twoich wskazowek


Pozdrawiam

M A T R I X

do góry

Dnia 2005-10-16 14:00 , walcząc mozolnie z klawiaturą Immona w pocie
czoła napisał/a:

> To sie wszystko rozgrywa na dwoch plaszczyznach: gospodarczej i
> ideologicznej.
>

obawiam się, że na jednej - kontaktów towarzysko-biznesowych. A
gospodarkę i ideologię mają w "....." ..no chyba, że akurat występują
przed kamerami.

>
> Borowski i jego druzyna naleza do formacji,

..która uciekła z tonącego okrętu na tratwie ratunkowej, mając za zadanie
przygotować grunt dla "kolesiów". Podobnie przypuszczam, że w
ideologicznym "głębokim poważaniu" (hehe) mają poglądy homoseksualistów
itd. Ale jest to spora grupa (a przynajmniej głośna grupa) potencjalnych
wyborców, o których interesy nikt się dotąd nie upominał. Zatem - ich
głosy były "na tacy" do wzięcia, gdyż żadna inna partia się po nie "nie
schyliła". A na bezrybiu - i rak ryba :)

do góry

Matrix wrote:


> jakbym nic nie umial i nic nie poptrafil to bym pracy nie
> szukal tylko sobie w leb strzelil...

To na razie pomijam bo widzę, że Ci już pokazali którędy droga
a Ty skorzystałeś. Powodzenia po prostu :)

> jakos w innych krajach bezrobotny niewazne czy pracowal czy nie
> kiedykolwiek dostaje taki zasilek bezterminowy ze pozwala mu to
> spokojnie na przezycie i nie tylko a dlaczego w polsce tak nie
> moze byc ?

Bo nas na to nie stać. Jako państwa. A nie stać nas, bo:

> wlasnie u nas gdzie to bezrobocie jest najwyzsze ?

Przy wysokim bezrobociu kto ma niby płacić składki na zasiłki?

>> Pracodawca nie będzie się martwił. Po prostu Cię nie zatrudni.
> nie zatrudni to ktos czegos mu nie zrobi on nie wykona warunkow
> podpisanej umowy z jakas firma i pojdzie z torbami chyba ze sam
> sobie to zrobi...

Nie, zrobi mu to ktos na jednorazowe zlecenie...

>> Najpierw musi tą umowę podpisać. A nie podpisze jeśli nie
>> będzie to dla niego opłacalne. Dalej tego nie łapiesz?
> jak mu sie biznes nie oplaca to niech go zwinie a nie biadoli
> ze mu sie nie oplaca

Ale ja tu nie piszę o opłacalności biznesu, tylko o opłacalności
zatrudnienia kogoś na etat...

> bedac pracodawaca to akurat te prywatne pieniadze czerpiesz
> z wlasnie z DG w ktorej zatrudniasz ludzi,

Zgadza sie. Po to tą działalność w końcu prowadzę, nie?
Przecież nie dla zabawy ;)

> a co to bedzie jak ci te 500 zl mniej wypadnie twojej wyplaty ?
> tragedfia trzeba zwolic ludzi i zamknac DG a samemu sie
> zarejestrowac ?

A tego nie rozumiem?...


Kira

do góry

Matrix wrote:
>
> bardzo dobra znajomosc programow inzynierskich typu AutoCAD (ale
> to nie jest to co chcialbym w zyciu robic)

Dlaczego nie? To jest cos co ciebie wyroznia z tlumu - pozostale
umiejetnosci sa dosyc oklepane. W polaczeniu z umiejetnosciami
programistycznymi daje ci to mozliwosc pracy w firmach produkujacych
taki soft.

Jesli nie zarzuciles na dobre kotwicy to jedz za granice - jak znalazl
na poczatek. Nabierzesz doswiadczenia, poznasz swiat, zarobisz na swoj
start w zycie itd.

do góry

Jotte wrote:


>> I zorganizuje: tam, gdzie faktycznie trzeba
> Nie. Zatrudni tam, gdzie uważa że trzeba.

No to przecież właśnie to napisałam...

> Pracodawca jest pracodawcą wtedy, gdy jest wypłacalny.

A skąd Ci się w tym wątku nagle wypłacalność wzięła? ;)


Kira

do góry

Matrix wrote:


> dlatego odpowiem na te oferty w ktorych calosc moge wykonac
> zdalnie, a moze nawet dofinansuja mi podroze z te praktyki
> co Koziorożec podala bo nie omieszkam wyslac maila
> z zapytaniem o to

Marek !!! Patrz i ucz się !


Kira

do góry

Koziorozec wrote:


> Czy ktoś się orientował, jak trudno teraz otrzymać pieniądze
> w ramach grupy inwalidzkiej?

Yep. Znajomy znajomego nie mogący wyprostować do końca ręki
w łokciu (tak ze 3cm mu brakuje) nadal dostaje rentę.


Kira

do góry

Użytkownik "Kira" <c...@W...pl> napisał w wiadomości
news:ditvmc$9o2$1@inews.gazeta.pl...

> >> I zorganizuje: tam, gdzie faktycznie trzeba
> > Nie. Zatrudni tam, gdzie uważa że trzeba.
> No to przecież właśnie to napisałam...
Nie, napisałaś "tam gdzie faktycznie trzeba". Ja napisałem "tam, gdzie uważa
że trzeba". To nie to samo. Wskazałem na możliwość popełnienia błędu w
ocenie i decyzji.

> > Pracodawca jest pracodawcą wtedy, gdy jest wypłacalny.
> A skąd Ci się w tym wątku nagle wypłacalność wzięła? ;)
Stąd, skąd Tobie opłacalność. (Pracownik tylko wtedy jest pracownikiem,
kiedy jest opłacalny.)

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

> > jak on jest wydumany to moze nie ma gospodarki rynkowej i opiera ona sie
> > tylko na zyskach bez inwestowania ? jak tak to chyle czoła i przepraszam
> to też wydumany związek.
hmmm...
to proszę, wytłumacz mi skąd się bierze twoja wypłata?

IMHO musisz zainwestować swój czas, umiejętności itd i po określonym czasie
(np. wykonaniu zadania albo do 10 następnego miesiąca) dostajesz pieniażki.
pracodawca, żeby mócciebie zatrudnić przy tym przedsięwzięciu musi
zainwestowac najpierw swój czas, umiejetności itp żeby wymyśleć jaki
pracownik/wykonawca jest mu potrzebny, potem zainwestować czas, umiejętności
i pieniądze w stworzenie i utrzymanie stanowiska pracy (np. narzędzia, prąd
itp).
potem razem łączycie swoje inwestycje i po miesiacu jest zysk - ty zarobiłeś
na swoją pensję a pracodawca ma tez z tego zysk.

czy powyższe rozumowanie jest wydumane?

do góry

Matrix wrote:


>> Sugerujesz, że przedsiębiorcy nie pracują? :)))
> a czy przedsiebiorca jakis prezes robi cos powiedzmy w swojej
> fabryce z tych rzeczy ktore wykonuja robotnicy ??

No dobra, a praca == praca_fizyczna ?... Bo jeśli tak, to Ty
też nie pracujesz... :]


Kira

do góry