eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjezwolnienia - pierwszy dzien bezplatnyRe: zwolnienia - pierwszy dzien bezplatny
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-m
    ail
    From: "Anda" <a...@N...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: zwolnienia - pierwszy dzien bezplatny
    Date: Tue, 1 Oct 2002 11:02:39 +0000 (UTC)
    Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
    Lines: 67
    Message-ID: <anbvcf$l55$1@news.gazeta.pl>
    References: <l...@4...com>
    <B9BE0E76.11580%michal@2studio.com.pl> <an9gr6$c9k$1@news.gazeta.pl>
    <B9BE3229.116AE%michal@2studio.com.pl>
    NNTP-Posting-Host: 217.153.26.115
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.gazeta.pl 1033470159 21669 172.20.26.238 (1 Oct 2002 11:02:39 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 1 Oct 2002 11:02:39 +0000 (UTC)
    X-User: andaman
    X-Forwarded-For: 217.153.26.115
    X-Remote-IP: 217.153.26.115
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:59258
    [ ukryj nagłówki ]

    >
    > No nie do konca. Lekarz da te 7 dni. Moze nawet jak sama nie pomyslisz, zeby
    > naciagac, to on Ci to zaproponuje.
    Tak, wyobraz sobie, ze nie pomysle, zeby naciagac. Ale on zaproponuje _albo
    nie_. Moja Mama byla po dwutygodniowym pobycie w szpitalu (nerki), podleczona
    wypisali ja ze szpitala, ale czula sie fatalnie. Nie miala potrzeby nikogo
    naciagac na zwolnienie - prowadzi wlasna dzialalnosc gospodarcza:] A lekarz
    od progu: oj, dlugo juz pani byla na chorobowym, wlasciwie nie moge juz pani
    wypisac zwolnienia...
    > > w dniu, w ktorym jestem niezdolna do pracy z przyczyn zdrowotnych,
    mialabym brac urlop _wypoczynkowy_.
    >
    > No ale wlasnie po to masz dodatkowe 4 dni. I nikt Cie nie zmusza do
    > wykorzystywania urlopu wypoczynkowego. Ktorego zreszta pracodawca nie musi
    > Ci udzielic.
    Michal, ty chyba nie bardzo wiesz o czym mowisz, a pouczasz, ze az hej! Te 4
    dni to sa 4 dni Twojego _urlopu wypoczynkowego_. Novum polega na tym, ze
    udziela sie ich w innym trybie niz pozostala czesc - tzn. nie wg planu
    urlopowego, tylko na zyczenie. Ale jesli te 4 dni (dokladnie: 4 x 1 dzien)
    wykorzystasz, to o tyle wlasnie bedziesz mial krotszy urlop. O tyle krotszy
    wyjazd wakacyjny bedzie mialo Twoje dziecko (dla mnie akurat jest to problem
    najwyzszej wagi; ciulam urlop przez caly rok, zeby moja corka mogla byc
    miesiac nad morzem).
    Powtorze raz jeszcze: to niesprawiedliwe, zeby czlowiek, ktory np. wyrywal
    tzw. skomplikowany zab (zapalenie, goraczka, szwy, antybiotyk - info z
    wlasnego doswiadczenia) albo oddawal honorowo krew, albo skrecil noge, albo
    zatrul sie pierozkami w stolowce - mial albo do tego dokladac (bo zabranie mu
    naleznych pieniedzy do tego sie sprowadza), albo brac urlop WYPOCZYNKOWY.
    Sorry, ze krzycze, ale po prostu mnie to wkurza.
    A co do tego: "pracodawca nie musi", przypominam (z kp): Pracodawca jest
    obowiazany udzielic pracownikowi urlopu w tym samym roku kalendarzowym, w
    ktorym pracownik uzyskal do niego prawo.
    >
    > > Jednak czyms
    > > kuriozalnym wydaje mi sie karanie pracownika za to, ze w ciagu roku byl
    tylko
    > > 3 dni na zwolnieniu (w przeciwienstwie do kolegi, ktory byl chory np. 25
    > > dni). [...] Zawsze mi sie wydawalo,
    > > ze "niechorowitosc" moge uznac za swoja mocna strone. Alez sie mylilam...
    >
    > Wydaje mi sie, ze i masz racje i jej nie masz. Bo rozpatrujac sprawe w
    > kwestiach finansowych - masz racje. Chociaz trzeba by policzyc, czy nie
    > wiecej straci kolega z powodu 25 dni nieobecnosci, niz Ty z powodu 2 ;-)

    O jakich kwestiach finansowych mowimy? Bo chyba o roznych. Ja nie mialam na
    mysli porownania: strata finansowa moja/strata finansowa kolegi, kiedy
    mowilam o niechorowaniu jako "cnocie pracowniczej". Bralam tu pod uwage punkt
    widzenia pracodawcy: strata finansowa (i inne problemy) pracodawcy przy
    pracowniku chorowitym/niechorowitym. I skoro to do chorowitego pracodawca
    wiecej doklada, to niech do diabla nie zabiera pieniedzy temu niechorowitemu.

    > Jak zachorujesz i poczucie obowiazku pchnie Cie po kilku dniach do pracy, to
    > finansowo tracisz.
    Jak zachoruje ciezko i dostane 14 dni zwolnienia, to bede lezec w lozku, bo
    bardziej niz prace cenie zdrowie. Tu poczucie obowiazku nie ma nic do rzeczy.
    Zreszta z ciezko chorego pracownika pryncypal mialby raczej malo pozytku;)
    Natomiast jak zachoruje __lzej__, to rzeczywiscie na tym strace.
    Wniosek: jak juz chorowac, to ciezko. To mile, ze rozpoczyna sie promocja
    ciezko chorego obywatela:)))))

    Anda




    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1