Tomasz Motyliński wrote:

> Witam,
>
> W poście <45ef42eb$0$13185$f69f905@mamut2.aster.pl>
> camel <g...@f...gotdns.com> m.in. napisał(a)::
>
>
>>>http://firma.onet.pl/1499150,wiadomosci.html
>>>To niewiele, ale zawsze kroczek ku lepszemu.
>>
>>Naprawianie przez karanie jeszcze nigdy i nigdzie nie wyszło. Wzośnie
>>kwota łapówek dla PIP i tyle... Siakiś ten sejm mocno stalinowski w
>>rodowodzie i poglądach.
>
>
> Nie zgodzę się naprawdę drakońskie kary załatwiły by sprawę. Na początku
> kilka firm by zamknięto, ale efekt byłby.
>

Cos, czego niektorzy moze sobie nie uswiadamiaja:
W warunkach znosnych przepisow (czyli takich, gdzie jedyne powazne
klopoty, jakich moze doznac firma, wynikaja z zachowan rynku lub
niedostatku kapitalu, a nie ze zbyt rygorystycznego prawa, nadmiernych
podatkow itp) najwiekszym wrogiem przedsiebiorcow lamiacych prawo pracy,
skarbowe czy inne sa inni przedsiebiorcy - ci przestrzegajacy prawa.
Lamiacy je sa bowiem wtedy dla nich nieuczciwa konkurencja. Jesli
uznajacy, ze oplaca sie przestrzegac prawa i mozna prowadzic zyskowny
biznes przestrzegajac go znajda sie w odpowiedniej wiekszosci, staja sie
niesamowicie skuteczni w obywatelskim zwalczaniu szarej strefy.

I.
--
http://nz.pasnik.pl
mieszkam w Nowej Zelandii :) ::: GG: 7370533