eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjedyspozycje przelozonego na L4 › Re: dyspozycje przelozonego na L4
  • Data: 2004-12-01 16:41:31
    Temat: Re: dyspozycje przelozonego na L4
    Od: "ropian" <r...@s...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Z pewnym przerazeniem obserwuje te dyskusje. Kierownik dzwoni podczas
    > choroby nie po to, zeby mobbingowac pracownika, ale dlatego, ze potrzebuje
    > do pracy informacji, ktora ten pracownik posiada i ktorej nie posiada nikt
    > inny obecny w firmie. Wszystkie rozwazania obracaja sie wokol tego, jak
    > "uciec" od udzielania odpowiedzi na pytanie, zamiast zastanowic sie, jak
    > na
    > przyszlosc nie dopuszczac do sytuacji, w ktorej konieczne jest wykonanie
    > takiego telefonu. A to jest dosc proste zadanie z dziedziny zarzadzania
    > wiedza. Jesli jakis pracownik posiada wiedze kluczowa dla jakiegos
    > dzialania
    > w firmie (chocby prostego) - "gdzie znajduja sie dane materialy" "kim jest
    > dana osoba, ktora moze napisac maila, jaka sprawe z nia omawiamy i na
    > jakim
    > jest etapie" itd., to te wiedze trzeba zapisac w sposob umozliwiajacy
    > korzystanie z niej ewentualnemu zastepcy - na okres choroby, urlopu, a
    > wypadki tez sie przeciez zdarzaja (i w przeciwienstwie do lzejszej choroby
    > lub urlopu moga calkowicie uniemozliwic zapytanie pracownika o cokolwiek).
    > A
    > kierownictwo powinno zrozumiec, ze koszty czasu poswieconego na takie
    > zabezpieczenie wiedzy sa nizsze niz ewentualne koszty wynikajace z nie
    > posiadania dostepu do tej wiedzy w krytycznym momencie.



    Jasna sprawa kiedys tez w czasie choroby robilem to i owo i teraz jakby ktos
    inny mnie o co poprosił to pomoge ale zminil sie kierownik na gorszy model
    powiedziłbym raczej ze kretyn a wszystko wywala do góry nogami klientow tez
    Mimo prob nie sposob sie z nim dogadac a wszystko co moze chciec jest w
    komputerze a ze sobie nie mozee poradzicz ze swoim stanowiskiem to nie
    moja wina.
    A podobno rekrutowali ze znajmoscia office ech....

    Pozdrawiam
    Robert


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1